Widzew II Łódź – AKS SMS Łódź 4:0 (1:0)

25 września 2024, 20:15 | Autor:

Rezerwy Widzewa Łódź w kolejnej rundzie Pucharu Polski! Podopieczni Michała Czaplarskiego rywalizowali dziś na Łodziance z AKS SMS Łódź i już od pierwszej minuty prowadzili 1:0. Obie drużyny miały w dalszej części meczu swoje szanse, jednak to widzewiacy byli skuteczniejsi i wygrali to spotkanie aż 4:0!

Kibice nawet nie zdążyli zająć swoich siedzisk, a już oglądaliśmy pierwszą bramkę w tym spotkaniu! W pierwszej akcji Kamil Andrzejkiewicz świetnie wypuścił Kajetana Radomskiego, a ten pewnie pokonał golkipera. W kolejnych minutach łodzianie starali się podwyższyć prowadzenie. Znów groźnie mogło się zrobić w 8. minucie. Wówczas dobry pomysł miał Radomski, który zagrał na głowę swojego asystenta, lecz zabrakło centymetrów, aby napastnik domknął tę akcję. W kolejnych minutach Radomski posłał kilka dobrych piłek, ale ani Artur Amroziński, ani Jakub Grzejszczak nie zdołali wykończyć swoich okazji. AKS w pierwszych fragmentach tego meczu nie notował zbyt wielu sytuacji. Pierwszą szansę goście stworzyli sobie w 21. minucie. Na bramkę uderzył Alan Zimoch, ale piłka trafiła wprost w Józwika.

Z biegiem czasu Czarne Pantery coraz częściej gościły na połowie czerwono-biało-czerwonych. W 25. minucie zamieszanie w polu karnym próbował wykorzystać Bartosz Bugała, ale posłana przez niego piłka minęła słupek. Dwie minuty później główkował również Oliwier Dubicki, jednak piłka minęła słupek. Kapitalną okazję bramkową goście mogli mieć w 29. minucie. Wówczas Marcel Przybylski nie porozumiał się z Józwikiem i zbyt lekko podał mu piłkę. Na szczęście jeden z piłkarzy AKS zdążył jedynie niecelnie strzelić. Trzy minuty później na ten atak mógł odpowiedzieć Madej, który po zbliżeniu się w okolice szesnastki nie był w stanie wykończyć akcji strzałem. W końcówce znów więcej działo się pod bramką AKS. Swoje uderzenia notowali Andrzejkiewicz i Madej, a nad poprzeczką główkował Tanżyna. Więcej bramek do przerwy jednak nie padło.

Do drugiej połowy podopieczni trenera Czaplarskiego przystąpili z jedną zmianą w składzie – Radomskiego zastąpił Nikodem Stachowicz. Pierwszą okazję po zmianie stron Widzew miał w 49. minucie. Wówczas z prawej strony piłkę dograł w pole Stachowicz, a tam przyjął ją Andrzejkiewicz, który wystawił futbolówkę Przybułkowi. Pomocnik śmiało uderzył, jednak piłka odbiła się od jednego z obrońców. Po chwili bramkarza swoim strzałem postraszył również Przybylski. Upór widzewiaków w końcu doprowadził do zdobycia kolejnej bramki! W 56. minucie z prawej strony piłkę dograł Stachowicz, a pod bramką akcję zamknął Grzejszczak. Trzy minuty później Stachowicz znów popisał się dobrym zagraniem – tym razem wypuścił na wolne pole Amrozińskiego, ale ten przegrał pojedynek z ostatnim stoperem.

W kolejnych minutach goście stworzyli sobie kilka sytuacji. Dwukrotnie interweniował Józwik, przy czym piąstkowanie z 65. minuty przypłacił urazem po zderzeniu z przeciwnikiem. Na murawę wprowadzony został zatem Patryk Pietruszewski. W 71. minucie akcja przeniosła się w pole karne AKS. Na bramkę uderzył Stachowicz, a bramkarz broniąc skierował piłkę na poprzeczkę. Dwie minuty później golkiper przyjezdnych musiał już skapitulować, gdy sam na sam z nim wyszedł Amroziński. W kolejnych fragmentach obie ekipy szukały swoich szans. Po stronie przeciwników strzały notowali Kosołowski i Maślak, w Widzewie z kolei groźnie pod bramkę zgrał 85. minucie Wencel, ale rezultat się nie zmienił. Wynik meczu w doliczonym czasie gry ustalił Dawid Sopata, który podręcznikowo wykorzystał dogranie z rzutu rożnego i głową skierował piłkę do bramki.

Rezerwy Widzewa pewnie wygrały przed własną publicznością z AKS SMS Łódź 4:0 i awansowały do kolejnej rundy okręgowego Pucharu Polski. Na razie nie wiemy jeszcze, kto będzie rywalem czerwono-biało-czerwonych.

Widzew II Łódź – AKS SMS Łódź 4:0 (1:0)
1′ Radomski, 56′ Grzejszczak, 73′ Amroziński, 90+2′ Sopata

Widzew II:
Józwik (67′ Pietruszewski) – Gajewski (77′ Grobel), Tanżyna (77′ Sopata), Przybylski, Pokorski (69′ Wencel) – Przybułek, Madej (69′ Supczinski) – Amroziński, Radomski (46′ Stachowicz), Grzejszczak – Andrzejkiewicz (59′ Nawrocki)

Rezerwowi: Pietruszewski –  Kazimierowicz, Gryzio

Trener: Michał Czaplarski

AKS:
Wiklak – Włodarczyk (67′ Skawiński), Pinkowski (46′ Manuel Rebelo), Kołosowski, Dubicki (56′ Maślak), Maćkowiak, Sianos, Miksa (67′ Stefańczyk), Szczurowski, Bugała (46′ Kot), Zimoch (74′ Owsiński)

Rezerwowi: Czolka,, Bogusz

Trener: Michał Baiński

Sędzia: Wojciech Pietrzak

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Bench Warmer
2 miesięcy temu

Brawo, chłopaki!

Nazwisko do zapamiętania: Nikodem Stachowicz. Sporo dobrych akcji, ładna asysta, a to chyba debiutant?

Michi
2 miesięcy temu

No i pięknie.Dzisiaj awans,w sobotę po 3 punkty

Bartek
2 miesięcy temu

Czemu Gryzio na ławce

BSNT
Odpowiedź do  Bartek
2 miesięcy temu

odpoczywali z Kaziem przed ligą

Lolo
Odpowiedź do  Bartek
2 miesięcy temu

A po co miał grać, skoro zmiennicy dali sobie zupełnie radę?

5
0
Would love your thoughts, please comment.x