Widzew i Ruch powalczą o tego samego piłkarza?

Nie zapowiadało się na to, że tego lata Widzew będzie chciał sprowadzić jeszcze jednego skrzydłowego. Tymczasem jeden z bardziej popularnych hiszpańskich dziennikarzy twierdzi, że łodzianie chcą gracza z La Liga 2. Co ciekawe, interesować się nim miałby także Ruch Chorzów.

Piłkarzem łączonym z polskimi klubami jest Rayco Rodriguez Medina, występujący najczęściej na pozycji lewego pomocnika lub atakującego skrzydłowego. To 27-letni Hiszpan, wychowanek małego klubu o nazwie Almenara Atletic, który w dorosłym futbolu zaczynał w rezerwach Betisu Sewilla. Nie przebił się, więc szukał szczęścia w innych zespołach, m.in. Pobla de Mafumet czy Deportivo Fabril. Z tego drugiego w 2021 roku trafił do Deportivo La Coruna, dzięki czemu zadebiutował na trzecim poziomie rozgrywkowym w kraju. Co ciekawe, spotkał się tam z Borją Galanem, który niedawno związał się z GKS Katowice. Zagrał jednak tylko w jedenastu meczach i nie strzelił żadnej bramki.

Najwyraźniej Rodriguez rozczarował włodarzy „Depor”, bo po sezonie oddali go do ligowego rywala – Unionistas CF. Tam skrzydłowy w końcu rozwinął skrzydła, zaliczył trzydzieści osiem oficjalnych spotkań i zdobył sześć goli. W sezonie 2022/2023 znów występował jednak w innych barwach. Przeniósł się do SD Amorebieta, co okazało się strzałem w dziesiątkę, bowiem drużyna wygrała rozgrywki i awansowała na zaplecze hiszpańskiej ekstraklasy. Jako beniaminkowi, nie poszło jej najlepiej – zajęła czwarte miejsce od końca, co oznacza powrót na trzeci szczebel. Już bez Rodrigueza, którego kontrakt wygasł 30 czerwca. W trakcie dwóch lat, spędzonych w Amorebiecie, skrzydłowy zaliczył siedemdziesiąt występów, sześciokrotnie trafiając w nich do siatki.

Zdaniem popularnego hiszpańskiego newsmana transferowego, Carlosa Garcii, znanego pod pseudonimem „Cazurreando”, zainteresowanie wspomnianym piłkarzem mieliby wykazywać widzewiacy oraz „Niebiescy”. Biorąc pod uwagę różnicę w poziomach, trudno przypuszczać, by łodzianie mieli wielkie trudności z wygraniem wyścigu o podpis gracza, o ile oczywiście faktycznie chcą zdecydować się na taki krok. A to jest o tyle wątpliwe, że transfer kolejnego bocznego zawodnika raczej nie był planowany. Obecnie w kadrze znajdują się mogący grać na skrzydle Jakub Sypek, Kamil Cybulski, Antoni Klimek, Fabio Nunes i pozyskany tego lata Jakub Łukowski. W tym sektorze boiska można także korzystać z usług Sebastiana Kerka czy Bartłomieja Pawłowskiego, jeśli będą w 100% zdrowi. Konkurencja jest więc dość szeroka, ale być może zdaniem widzewskich skautów Hiszpan byłby znacznym wzmocnieniem składu i warto o niego powalczyć.

Póki co, Rayco Rodriguez Medina pozostaje bez klubu, ale według „Cazurreando” w pierwszej kolejności liczy na oferty z La Liga 2. Dopiero jeśli nie udałoby mu się pozostać na tym poziomie, spojrzy w kierunku innych propozycji. Wydaje się więc, że kibice Widzewa nie powinni jeszcze za bardzo ekscytować się tą informacją.

Foto: Radio Popular