Widzew i GKS nie wykorzystali potknięcia Resovii
19 października 2019, 22:45 | Autor: KamilAż pięć remisów padło w dzisiejszych siedmiu meczach w II lidze. Punkty straciła Resovia, ale jej potknięcia nie wykorzystali ani Widzew, ani GKS i nie przeskoczyli rzeszowian w tabeli. Jutro będzie mógł to zrobić Górnik Łęczna.
Podopieczni Szymona Grabowskiego mierzyli się na wyjeździe z nieobliczalnym Górnikiem Polkowice. Już w 10. minucie stracili gola po samobójczym trafieniu Sebastiana Zalepy, ale szybko wyrównał… inny były widzewiak, Daniel Świderski. W drugiej połowie prowadzenie gospodarzom dał Maciej Bancewicz, jednak w końcówce punkty i pozycję lidera uratował Resovii Serhij Krykun.
Do czołówki doskoczyła też Olimpia Elbląg, która bez problemu pokonała w Częstochowie Skrę i do pierwszego miejsca traci już tylko trzy punkty. Jedno „oczko” więcej straty ma Stal Rzeszów. Piłkarze Janusza Niedźwiedzia w końcu wrócili na zwycięską ścieżkę, pokonując u siebie Błękitnych Stargard 3:1.
Pozostałe trzy mecze skończyły się remisami. Garbarnia Kraków podzieliła się punktami z Gryfem Wejherowo, Elana Toruń ze Stalą Stalowa Wola, a Legionovia Legionowo z Bytovią Bytów. Jutro Lech II Poznań zmierzy się ze Zniczem Pruszków, zaś Pogoń Siedlce podejmie Górnik Łęczna. Jeżeli gracze z Lubelszczyzny zwyciężą, wrócą na fotel lidera.
Mecze 14. kolejki II ligi:
sobota, 19 października
Garbarnia Kraków – Gryf Wejherowo 1:1 (Marszalik – Sikorski)
Elana Toruń – Stal Stalowa Wola 1:1 (Sokół – Fidziukiewicz)
Skra Częstochowa – Olimpia Elbląg 0:2 (Lewandowski, Demianiuk)
Stal Rzeszów – Błękitni Stargard 3:1 (Pląskowski, Reiman, Plewka – Paczuk)
Legionovia Legionowo – Bytovia Bytów 1:1 (Zemborwski – Feruga)
Górnik Polkowice – Resovia 2:2 (Zalepa s., Bancewicz – Świderski, Krykun)
Widzew Łódź – GKS Katowice 1:1 (Poczobut – Rogalski)
niedziela, 20 października
Lech II Poznań – Znicz Pruszków, godz. 12:00
Pogoń Siedlce – Górnik Łęczna, godz. 13:05
Gks wykorzystal bo zremisowal na wyjezdzie z Widzewem a to sukces
Awans rozstrzygnie się pewnie między nami – Resovią i GKSą – dlat edgo bardzo ważny będzie następny mecz domowy z Resovią – bo wiosną kalendarz mamy bardzo nie korzystny – z całym czubem gramy na wyjeżdzie – dlatego warto było by wygrać pozostałe jesienne mecze i wiosnę zacząć z przewagą punktową nad pozostałymi ekipami + 2- 3 konkretne w z wzmocnienia zimą
Co tu oceniać Zielenieckiego gość jest tragiczny już 2 sezon
Bardziej tragiczne jest to co piszesz – dzisiaj na boisku było przynajmniej dwóch gorszych od Ziela – Mąka,Gutek
kolejny bląd Zielenieckiego rodem z okręgówki, tym razem bolesny…. przykro na to patrzec. Nie godne 17 000 widowni …… Czas na zmiany w oboronie…
Wiosna będzie krótsza i trudniejsza bez 3 -4 naprawdę mocnych transferów możemy przeżyć koszmar jak rok temu .
Bez wzmocnień w pomocy i obronie czarno to widzę
Moim zdaniem kilka błędów taktycznych przyczyniło się do takiego obrazu meczu. Podejście wysoko p-ka wymaga dyscypliny całego zespołu i bardzo dobrego przygotowania fizycznego. Tego wczoraj nie było więc duże odleglości między formacjami ułatwiały rozgrywanie piłki gksowi zmuszając nas biegać za piłką. Moim zdaniem w takim meczu z silnym p-i em eksperymenty z pressingiem nie powinny się zdażyć. Potrzebujemy dużego zaangażowania i cwaniactwa na boisku.
Przestańcie już atakować Zielenieckiego. Od tego jest sztab szkoleniowy, jest trener i jak wystawia to pewnie wie co robi.,,Proste jak parasol,, byliśmy słabsi i błędów było więcej. Błędy zawsze będą, rzecz w tym, zeby strzelać bramki. Kto błędów nie robi? Mam wrażenie ,że jak ,,kury na grzędzie ,, jedna zacznie to już reszta robi to samo. Jak tak można? wszystkie komentarze to krytyka Ziela, a co? z meczu nie ma o czym pisać, o innych nic nie ma co pisać? Pchwalić też nie ma kogo? Piszecie , ze 20 % wina Pawłowskiego, a może jednak 60%, szedł zbyt wolno i… Czytaj więcej »