Widzew dokonał pierwszych transferów!
9 czerwca 2016, 11:34 | Autor: RyanKończy się sezon, a więc wkrótce kibice będą się emocjonować przymiarkami, spekulować na temat piłkarzy, którzy walczyć będą w barwach Widzewa w III lidze. Nie czekając na otwarcie okna transferowego, szefowie RTS zaczęli już działania mające wzmocnić zespół.
Pierwszymi nowymi graczami, którzy podpisał już umowę, są Mateusz Michalski oraz Mateusz Wlazłowski (na zdjęciu) – ustalił WTM. Pierwszy związał się kontraktem z klubem kilka dni temu, ale nie informowaliśmy o tym, by drużyna, która cały czas nie była pewna awansu, skupiła się właśnie na tym celu. Drugi podpis pod umową złożył w poniedziałek.
24-letni Michalski jest wychowankiem KS Piaseczno. Później trafił do Polonii Warszawa i występował w zespole Młodej Ekstraklasy z takimi zawodnikami, jak Łukasz Teodorczyk, Paweł Wszołek czy Patryk Rachwał. Zaliczył też 6 występów w Ekstraklasie. W sezonie 2013/2014 pomocnik przeniósł się do Bytovii Bytów i będąc jej podstawowym graczem (29 meczów i 6 bramek) wywalczył awans do I ligi. Na drugim poziomie rozgrywkowym grywał już rzadziej, dlatego kolejny raz zmienił barwy i zasilił Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Jego 26 występów i 6 goli nie pomogły jednak drużynie utrzymać się w III lidze łódzko-mazowieckiej. Zwolennikiem sprowadzenia piłkarza, który podniesie rywalizację na skrzydłach, był Marcin Płuska.
https://www.youtube.com/watch?v=rNdUPRDSGTg
Dla Wlazłowskiego przenosiny do Łodzi są tak naprawdę powrotem do klubu, którego jest wychowankiem. 19-letni bramkarz do tej pory nie miał jednak okazji, by zadebiutować w RTS. Stał między słupkami w zespołach juniorskich, w Młodej Ekstraklasie oraz rezerwach. Półtora roku temu przeniósł się do Warty Sieradz, będąc w tym sezonie pierwszym golkiperem III-ligowca.
Oprócz Michalskiego i Wlazłowskiego, Widzew planuje sprowadzenie innych piłkarzy. Zmiany nie będą jednak tak szerokie, jak zimą. Do drużyny dołączy tylko kilka nowych twarzy. Rozmowy z potencjalnymi widzewiakami trwają już od dawna. Część wzmocnień jest już zaklepana, reszta jest na ostatniej prostej. W tej chwili ich nazwisk ujawnić jeszcze nie można. Radzimy tylko, by kibice nie nastawiali się na głośne transfery. Klub chce kontynuować politykę rozpoczętą zimą i stawiać głównie na młodych, utalentowanych i głodnych sukcesów zawodników, a nie „zgrane karty”.