Widzew coraz bliżej „dziewiątki”. Kto zastąpi Sancheza?

6 lipca 2024, 08:50 | Autor:

Po dokonaniu pięciu transferów Widzew nie zamyka jeszcze kadry na sezon 2024/2025. Nie jest żadną tajemnicą, że łodzianie czynią starania, by wyraźnie wzmocnić formację ataku po odejściu Jordiego Sancheza. Są w tym aspekcie nieco bliżej niż w ostatnich dniach.

Co prawda włodarze RTS pozyskali już tego lata środkowego napastnika, wiążąc się umową z Hubertem Sobolem, ale autor dwudziestu jeden goli dla KKS Kalisz na poziomie II ligi nie był sprowadzany z myślą o zastąpieniu Hiszpana. Przy Piłsudskiego obserwowali sytuację 24-latka od dłuższego czasu i postanowili przystąpić do działania bez względu na transferowe losy Sancheza. Miał to być ruch dający nieco świeżej krwi i wzmacniający rywalizację w ofensywie. Tym bardziej, że niewykluczone jest coraz częstsze ustawianie drużyny w systemie z dwójką napastników. Daniel Myśliwiec w obu dotychczasowych sparingach zaczynał właśnie w układzie 4-4-2, dopiero w drugich częściach meczów z GKS Katowice i Motorem Lublin przechodząc w 4-2-3-1. Trzy „dziewiątki” w kadrze to wobec powyższego żadna fanaberia trenera.

Oczywiście, w futbolu ilość wcale nie musi przechodzić w jakość, więc odpowiedzialny za zakupy Tomasz Wichniarek musi zdawać sobie sprawę, że zespół potrzebuje realnego wzmocnienia, a nie tylko uzupełnienia. Z pewnością dyrektor sportowy jest tego świadomy, bo inaczej nowy napastnik już teraz trenowałby z czerwono-biało-czerwonymi na zgrupowaniu w Opalenicy. Na razie są tam jedynie Imad Rondić i wspomniany Sobol, a obaj nie są na tyle mocni piłkarsko, by kibice ze spokojem wyczekiwali inauguracji rozgrywek. Co prawda Bośniak był najbardziej efektywnym zawodnikiem w ubiegłym sezonie, gdy pod uwagę weźmie się udział przy golach w przeliczeniu na spędzone na murawie minuty, ale nie ma gwarancji, że utrzyma tę skuteczność, mając więcej szans na grę. Z kolei wychowanek DKS Dobre Miasto już dwukrotnie „odbił się” od Ekstraklasy, więc istnieje ryzyko, że stanie się to, co w Lechu Poznań i Wiśle Kraków, czyli gracz przepadnie na tym szczeblu. Trzeba być więc przygotowanym na różne scenariusze i mieć w zespole kogoś, kto nie będzie aż tak dużym znakiem zapytania.

Pozyskanie wartościowego snajpera jest zresztą nie tylko sprawą sportową, ale też wizerunkową. Sprzedaż Sancheza do Japonii, lubianego przez kibiców dzięki swojemu ekspresyjnemu zachowaniu na boisku i poza nim, to dla wielu fanów duża strata. W zamian będą oni oczekiwać innego piłkarza, mogącego w krótkim czasie stać się gwiazdą drużyny lub będącego nią od pierwszego dnia w szatni. Dotychczasowe ruchy przychodzące zwiastowały raczej spokojne, przemyślane i wyważone transfery, a nie robione pod publiczkę. W przypadku napastnika, Wichniarek będzie musiał połączyć oba te aspekty, by jednocześnie dodać jakości w składzie i zadowolić trybuny, lecz ważniejsze jest oczywiście to pierwsze.

Nietrudno się domyśleć, że nie jest to prosta sprawa, dlatego właśnie proces pozyskiwania następcy Sancheza musi potrwać. Skutecznej „dziewiątki”, najlepiej w rozsądnych widełkach cenowych, szuka w zasadzie każdy klub na świecie. Konkurencja na rynku transferowym nie śpi i dla wielu „ciekawych” napastników Widzew wcale nie jest pierwszym wyborem. Czy to się komuś podoba, czy nie – takie są obecne realia. Można więc sięgnąć po kogoś zdecydowanego na przeprowadzkę do Łodzi już teraz, albo poczekać na kogoś lepszego. Mając Rondicia i Sobola nie ma ryzyka, że wejdzie się w sezon kompletnie bezzębnym. Nie można więc wykluczyć, że wzmocnienie siły ognia nastąpi już po starcie rozgrywek. Pamiętając przy tym, że zakupy można robić do końca sierpnia. Przykład Juana Ibizy z zeszłego lata pokazuje, że czasem cierpliwość popłaca. Hiszpański obrońca trafił na Piłsudskiego w ostatnich dniach okna transferowego, a okazał się bardzo udanym ruchem.

Priorytetem ma być jednak możliwie jak najszybsze zasypanie dziury po Jordim Sanchezie i obecnie temu tematowi poświęcona jest zdecydowana większość działań w klubowych gabinetach. W mediach pisano już o zainteresowaniu będącym na kolejnym zakręcie w swej karierze Jarosławie Niezgodzie, ale to tylko jedno z rozważanych nazwisk. Przebąkiwało się także o piłkarzu z Niemiec czy Islandii, ale bez większych konkretów. Teraz na dziennikarskiej giełdzie pojawił się jeszcze zawodnik z ligi japońskiej, choć personaliów nie ujawniono. Niektórzy fani sądzą, że może chodzić o Jakuba Świerczoka, ale to tylko zwykłe plotki. Według naszych informacji widzewiacy koncentrują się obecnie na dwóch solidnie zweryfikowanych kandydatach i prowadzą równoległe negocjacje. Istnieje szansa, że z jednym z nich uda się porozumieć w ciągu kilku najbliższych dni, ale to na razie nic pewnego.

Sprowadzenie bramkostrzelnej „dziewiątki” to w tej chwili ostatni niezbędnych krok w kierunku zamknięcia składu. Nie jest powiedziane, że do Widzewa nie dołączy ktoś jeszcze, ale jeśli tak się stanie, będzie to raczej skorzystanie z nadarzającej się okazji, a nie pilnej potrzeby kadrowej. Przykładem takiego mechanizmu może być Rafał Gikiewicz, który nieco niespodziewanie stał się realną opcją już po zakontraktowaniu Ivana Krajcirika. Może się też okazać, że dziurę do zasypania uwidocznią dopiero pierwsze kolejki ligowe, po których okaże się, że zespół ma jeszcze pożar do ugaszenia, a nawet kolejna oferta nie do odrzucenia za jedno z ważnych ogniw w składzie. Czy liczba letnich transferów zatrzyma się na planowanych obecnie sześciu, pokaże dopiero czas.

Subskrybuj
Powiadom o
37 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
mariusz
5 miesięcy temu

Wiecej odeszlo niz przyszlo

Armavir
Odpowiedź do  mariusz
5 miesięcy temu

I dobrze. Pozbyliśmy się tzw. balastu ;)

Patryk
Odpowiedź do  Armavir
5 miesięcy temu

Zdecydowanie oprócz Kuna

Sebi K.
Odpowiedź do  mariusz
5 miesięcy temu

Jeszcze zbyt mało. Da Silva I Nunes – nie ten poziom. Obaj powinni wylecieć jak najszybciej. To nie o ilość ludzi udających piłkarzy tutaj chodzi.

Silver
Odpowiedź do  mariusz
5 miesięcy temu

Racja,W tej chwili to drużyna osłabiona , chyba że odpali Kerk,i kupią dobrego napastnika

LubiePlacki
5 miesięcy temu

Czyzby ktos na miare Sobola, Tomczyka albo powrot samego Mihaljevica z Kambodzy?

Adam
Odpowiedź do  LubiePlacki
5 miesięcy temu

Jestem za Mihaljevicem! I jeszcze bym wziął Fundambu- tak na wszelki wypadek ;)

maruda
5 miesięcy temu

Dlaczego w tytule jest „kto zastąpi Sancheza” skoro sam artykuł nie daje odpowiedzi na to pytanie?

Kinley
Odpowiedź do  maruda
5 miesięcy temu

takie jest prawo nagłówków :)

Radek
Odpowiedź do  maruda
5 miesięcy temu

A widziałeś znak zapytania na końcu?

Andrzej
5 miesięcy temu

CZEKAMY czas ucieka

Mario
5 miesięcy temu

słabo ta kadra wygląda, znowu dolne rejony tabeli

marek
Odpowiedź do  Mario
5 miesięcy temu

9 miejsce na 18 zespołów to dolne rejony tabeli? Głupi jesteś czy głupiego udajesz?

Wasiu
Odpowiedź do  Mario
5 miesięcy temu

No u was wygląda fatalnie to prawda , 2 liga wita was

evil_din
5 miesięcy temu

Wiem kto to i powiem tyle, że uznania w oczach trenera Papszuna by nie znalazł :)

Last edited 5 miesięcy temu by evil_din
Marcin
Odpowiedź do  evil_din
5 miesięcy temu

Zdradź nam, może jakiś rebus? ;) Co do Papszuna, rozumiem przytyk do tego, że lubi napastników, którzy nie strzelają za dużo goli? ;)

Tytus de zoo
Odpowiedź do  Marcin
5 miesięcy temu

Nie, kolor skòry.

AntyWichIRydz
5 miesięcy temu

Po ruchach transferowych i ciekawych artykułach na widzewtomy można podsumować pół roku pracy sterników Widzewa – prezesiki, rydzyki, winiareczki nie mają pomysłu na Widzew. Zyją przeszłoscią puszczają słowa w eter „Wielki Widzew”, tylko wy działacze nie macie nic wspólnego z Wielkim Widzewem, wy w Widzew się bawicie. Parę słow ode mnie… Jeśli sprzedaje się zawodnika, to kupuje się lepszego, którego oglądało się pół roku lub dłużej, a Wichniarek tuż po sprzedaży szuka zawodnika może Niezgoda, Świerczok, a jak się nie znajdzie to postawmy na Sobola i poziom w dół. Działajcie tak dalej, za rok 12 karnetów, za dwa spadek a… Czytaj więcej »

Odpowiedź do  AntyWichIRydz
5 miesięcy temu

Ciekawa teoria. Kogo lepszego od Muciego sprowadziła Legia po sprzedaży? Kogo sprowadzał Lech po sprzedaży paru młodych perspektywicznych graczy? Albo co tam Legia czy Lech. Przecież oni biedacy przy nas, bo u nas karnety. Prawda? Weźmy zatem najdroższy transfer w historii. W końcu zapewne według Ciebie do takich musimy się porównywać. Pamiętasz może jakiego to lepszego kozaka od Neymara sprowadziła Barcelona po zainkasowaniu 222 mln euro od PSG? Pierd***sz głupoty takie, że aż człowiek żałuje czasu poświęconego na czytanie Twojego komentarza (poniekąd już żałuję, że Ci odpisuje bo mam nieodparte wrażenie, że i tak przekaz nie dotrze). Czasami przychodzą oferty… Czytaj więcej »

Baluty1910
Odpowiedź do  Bula
5 miesięcy temu

Dokładnie z niewolnika nie będzie pracownika
Trzeba szukać nowych ciekawych piłkarzy którzy zniosą coś nowego i dobrego do tej drużyny co ją nakreci do przodu

Zbigniew
5 miesięcy temu

A może Krzysztof Piątek?

SŁAWOMIR
Odpowiedź do  Zbigniew
5 miesięcy temu

A może Robert Lewandowski?

Tylko ja
Odpowiedź do  Zbigniew
5 miesięcy temu

Nie, bo artykuł pisany w sobotę.

Sebi K.
Odpowiedź do  Zbigniew
5 miesięcy temu

Boniek jest wolny.

Dawid
5 miesięcy temu

Nie ma bardziej toksycznych ludzi w widzewskim społeczeństwie niż wy.

Radosław
Odpowiedź do  Dawid
5 miesięcy temu

Gimbaza nie za bardzo uważała w szkole . Ktoś im sprzedał dla śmiechu teorie że kibicowanie to wieczny jad i szydera . Roszczenia bedą mieli na każdym poziomie.

Marko
5 miesięcy temu

Czy warto poczekać to zależy na kogo. Podawać jako przykład transfery Ibizy lub Gikieg to czemu nie Kerka . Zarząd liczył się z odejściem Jordiego i nowy napastnik powinien pojawić się jeszcze w trakcie trwania obozu.

Sebastian
5 miesięcy temu

To znaczy że kadra przynajmniej jesienią nowego sezonu będzie liczbowo o 4 ech pilkarzy mniejsza niż była wiosną? młodzieży nie liczę bo wiadomo że oprócz Cybulskiego i może Krajewskiego nikt inny z młodych w ekstraklasie sobie nie pogra

Sebastian
5 miesięcy temu

Oby Giki był zdrowy i w formie bo Krzywański to nie jest poziom rezerwowego bramkarza w ekstraklasie

Marian
Odpowiedź do  Sebastian
5 miesięcy temu

Nie tego brsmkarza oddali

Piotr
5 miesięcy temu

Z wielkim bulem czyta się brednie jakie piszecie w tym artykule. Owszem ani Rondic ani Sobol nie gwarantują bramek i to jest prawda ale po sprzedaży Ravasa, Sancheza i Ciganiksa i przytuleniu minimum 10 milionów zł, można chyba do cholery wykroić z tych pieniędzy środki na wypłaty dla kilku dobrej jakości piłkarzy?!. Klub jakoś nie miał problemu z zakontraktowaniem Kerka (drugi po Pawłowskim najwyższy kontrakt) i jak Kerk wam zwrócił finansowo, każdy kibic widzi!. Co do Ibizy, on nie został wyskautowany przez Wichniarka, tylko przyszedł dzięki Sanchezowi! Gikiewicz swoim przyjściem uratował wam 4 litery, bo inaczej grając Krzywańskim moglibyśmy mieć… Czytaj więcej »

Wilkowaty
Odpowiedź do  Piotr
5 miesięcy temu

Fakt. Boli jak piszesz „ bulem”. Korektor ort sobie ustaw, skoro sam nie znasz zasad pisowni. Za obronę Języka Polskiego tysiące Ludzi straciło życie. Szanuj to.

Dee
5 miesięcy temu

Kilku moich kandydatów, na chwilę obecną szukają klubu: Hector Hernandez. Mimo że grał w najsłabszym zespole ligi portugalskiej w zeszłym sezonie nastrzelał 14 goli, także o skuteczność nie ma co się martwić. Na poziomie ligi portugalskiej 54 mecze, 22 gole. Na poziomie La Liga2 79 meczów, 6 goli, 4 asysty. Rodrigo Pollero, Urugwajczyk, 186 cm. wzrostu. Umiejący znaleźć się w polu karnym przeciwnika. Na poziomie 2 ligi szwajcarskiej 118 mecze, 44 gole, 9 asyst. Francis Momoh, wysoki silny Nigeryjczyk który zrobił dobre liczby w lidze szwajcarskiej. Tyrese Campbell, Anglik z dobrymi warunkami fizycznymi. Dobre liczby w league one i Championship.… Czytaj więcej »

Last edited 5 miesięcy temu by Dee
Odpowiedź do  Dee
5 miesięcy temu

Rodado? Wisła odrzucała zapytania z Serie B, a sam Królewski mówił, że oferty niższe niż 2 mln euro będą z miejsca odrzucane. Tymczasem przeskok pomiędzy 1 ligą a ekstraklasą jest duży i nawet nie wiadomo, czy nawet gdyby zapłacić 2 mln euro (nikt w Polsce tyle za niego nie da) to Rodado by wypalił. Pirulo też przewyższał 1 ligę, a w ESA był marnym kopaczem, a to tylko jeden z wielu przykładów.

Last edited 5 miesięcy temu by Bula
Lustro
5 miesięcy temu

Mariusz Stépinski?

Iwona
5 miesięcy temu

Jak szanujący się piłkarz ma decydować się nasz klub w pierwszej kolejności skoro to klub bez ambicji o walkę o najwyższe cele,a tylko klubik balansujący co roku na granicy spadku z ekstraklasy. PO obecnych ruchach kadrowych wyraźnie to widać, że skład szykowany jest na ponowne derby Łodzi tylko już w pierwszej lidze.
Bo napewno nie są to zawodnicy na ekstraklasę.
Napewno większość z nich czyli 70-80%.☹️

Sarnelli
5 miesięcy temu

Ciekawie by było, gdyby Sancheza zastąpił… Sanchez ☺️ Tzm. ktoś o takim samym nazwisku.

37
0
Would love your thoughts, please comment.x