Widzew chciał sprowadzić byłego gracza West Hamu
8 czerwca 2019, 20:37 | Autor: RedakcjaTegoroczne lato jest póki co bardzo spokojne w Łodzi. Na razie sprowadzono Przemysława Kitę, blisko Widzewa jest też Marcel Gąsior. Nie oznacza to jednak, że pion sportowy szuka tylko Polaków. Kilka dni temu upadł transfer byłego piłkarza West Ham United.
Na celowniku łodzian był Djair Parfitt-Williams, z którym rozpoczęto rozmowy pod koniec maja. Angielski skrzydłowy miał rozwiązać problemy na bokach pomocy oraz dać większe pole manewru w kreowaniu gry ofensywnej. 22-latek od marca jest wolnym graczem, po tym jak rozwiązał swój kontrakt ze słoweńskim Rudarem Velenje.
Uważany za jeden z największych talentów w swoim roczniku piłkarz długo rozmawiał z Widzewem. Problemem nie były finanse, ale liga, w której będą łodzianie występować w przyszłym sezonie. Niestety, ani stadion, ani atmosfera na meczach nie przekonały Anglika do zejścia na trzeci poziom rozgrywkowy. Parfitt-Wiliams podziękował za zainteresowanie łódzkiego klubu i temat jego gry przy al. Piłsudskiego kompletnie upadł.
Urodzony na Bermudach skrzydłowy trafił do West Hamu w wieku 14 lat. W akademii londyńskiego klubu był wyróżniającą się postacią, ale w pierwszym zespole zagrał tylko dwa mecze w kwalifikacjach Ligi Europy. W lutym poprzedniego roku przeniósł się do Słowenii i początkowo spisywał się bardzo dobrze, jednak popadł w konflikt z władzami klubu, przez co od sierpnia nie grał.
Brak porozumienia z Widzewem nie oznacza, że Parfitt-Wiliams nie będzie grał w Polsce. Anglika chce sprowadzić do siebie Zagłębie Sosnowiec, w którym trenerem jest Radosław Mroczkowski. Zainteresowanie spadkowicza z Ekstraklasy również przeszkodziło łodzianom w rozmowach z angielskim lewoskrzydłowym.
Karpiu
Foto: Jamie McDonald/Getty Images Sport
Znaczy coś się dzieje w temacie transferów (to tak dla wszystkich narzekających). Pamiętajcie im mniej wiemy,tym lepiej dla nas:)
Z tego wynika ze trzeba uważać na Mroczka.
Ja bym wolał by przy okazji tego okienka transferowego żeby nie było jak co roku tego typu artykułów – Widzew chciał sprowadzić ale nie wyszło. Co roku to samo a potem złom. Oby teraz było inaczej.
Zagłębie w tym sezonie nie awansuje do Ekstraklasy,więc spotkamy się z tym kolesiem za rok,a wtedy zobaczy co stracił i czego już nie odzyska…Przegrane życie będzie miał ten piłkarz w Sosnowcu,no ale on o tym jeszcze nie wie,że na Śląsku ten klub nie ma kibiców i jest wszędzie szykanowany i olewany.Pojeździ,zobaczy,przekona się sam…
Tak kurwa stracił grę w wielkim Widzewie który jest genialnie zarządzany. Do tego w miejscu, gdzie po jednym nieudanym meczu jest na tym portalu wyzywany od nieudaczników. Ludzie więcej pokory.
Najgorsze, że Hazarda nam Real sprzątnął z przed nosa. Ale jest jeszcze Mbappe. Tylko pytanie czy będzie chciał odejść z PSG?
Z tego co wiem to Masło spędza urlop w Paryżu Przypadek? Nie sądzę
Mroczkowski to zwykła niestety menda jak myślałem działa przeciw Widzewowi,oby szybko go Sosnowiec wywalił to nie będzie taki cwany
Frajerem to jesteś ty a nie TRENER Mroczkowski
Bronicie go, działa przeciw Widzewowi, podbiera zawodników, uważa się za nie wiadomo jakiego trenera ludzie przejrzyjcie na oczy
Ale jak podbiera zawodnikow?Przeciez to sam pilkarz powiedzial,ze nie ma zamiaru grac na trzecim poziomie rozgrywkowym.
Jak dali mu z wyższej to co się dziwisz… oczywiście oferty tutaj daje Mroczkowski jak innym
To kto daje ofery nie ma nic do rzeczy.To pilkarz wybiera gdzie chce grac.Mowienie,ze jakis trener podbiera nam zawodnikow to jest zwykle osmieszanie.Kto Ci tu normalny przyjdzie.Zarzadu nie ma,druzyny nie ma,trener co chwile nowy.
Frapujące. 22 letniego Angola wyrzucają z Rudaru Velenje, nigdzie nie gra i od czerwca wybiera między Widzewem a Sosnowcem. Uzależniony od alko czy dragów? A może w Anglii ścigany za zabójstwo lub gwałt?
W sierpniu chciał odejść z Rudara, ale mu nie pozwolili i wrzucili do słoweńskiego odpowiednika „Klubu Kokosa”. Kontrakt rozwiązany na początku marca, żeby w nowym klubie mógł grać dopiero od nowego sezonu.
Nie byłbym taki pewny, że Zagłębie nie awansuję z Mroczkowskim wszystko możliwe i my zobaczymy, że włodarze zbyt pochopnie postąpili i byśmy grali w I lidze a za rok pewno w Ekstraklasie. Większość kibiców wie, że Radek mógłby nas dociągnąć do 1 ligi a tak mamy co chcieliśmy.
Radek to się nadaje ciągle jest wywalany z każdej drużyny
Nie postąpili zbyt pochopnie, decyzja została podjęta zdecydowanie za późno.
Z sosnowieckiej drużyny odeszli najlepsi zawodnicy i panuje w niej totalne rozprężenie.Uzupełnienie składu nastąpi teraz młodymi,zdolnymi piłkarzami,ale budowa dobrej drużyny,musi potrwać.Nawet Mroczek,którego umiejętności bardzo sobie cenię,nie jest w stanie w tym sezonie awansować z tą drużyną.Finansami też nie grzeszą,więc przewiduję,że zakończą ten sezon w środku tabeli.
Błędem nie było zwolnienie Mroczkowskiego…
Błędem było zatrudnienie w jego miejsce kogoś pokroju Paszulewicza. Jeżeli był tylko taki wybór to trzeba było zostawić Mroczka.
1910% ale to zawdzięczamy Masłowskiemu to jego protegowany !!!
A ja powiem tak, kto by chciał przyjść do 2ligi gdzie drużyna jest kompletnie nie przygotowana i rozbita. Facet przyszedł i próbował ale nie wyszło. Co do tego młodego to jak widać maga naszego stadionu g… dała. To tak na gorące głowy nie których co myślą , że kolejka gwiazd do nas czeka. Masłowski ma bardzo trudne zadanie.
Dajcie spokoj z ta magia stadionu.Gdyby od tego zalezalo wszystko to Barcelona nie stracila by zadnego punktu(wszystkie mecze wygrywala) bo na Nou Camp przychodzi co mecz jakies 90 tysiecy ludzi.Tu trzeba grac i wygrywac a nie patrzec na to ile ludzi na stadionie ile tytulow my zdobylismy(Od 22 lat zadnego sukcesu).
A może by tak zamiast szukać jakiś dziennych zawodników zainteresowali by się utalentowanymi młodymi zawodnikami z regionu? Tyle razy byli widzewiacy oferowali w tym pomóc obecnym władzą a ci cały czas na to glusi…
A kto proponował? kogo? na jakich warunkach?
Poza tym naucz się najpierw pisać po polsku (władzĄ!!!)
Przeniósł się [do] Słowenii :)
Na pewno R. Mroczkowski siedzi przy telefonie i czeka tylko żeby wszystkich zawodników podebrać Widzewowi…. ludzie weźcie się ogarnijcie i nie bierzcie wszystkiego do siebie…. nie wykluczam tego, że faktycznie tak może być, ale prędzej myślę, że gdy zawodnik odmówił gry w II lidze (a na Piłsudskiego wszyscy się dobrze znają z Mroczkiem), przekazano jego kandydaturę po znajomości dalej.
Nie ma takich zbiegów okoliczności. Ktoś mrokowi dał cynk i ewidentnie chce podbierać Widzewowi tych ,którymi Widzew się interesuje. Może jeszcze z 20 tu polecić temu pacanowi z Sosnowca ??? Pomyśleć,że byłem jednym z pierwszych orędowników zatrudnienia mroka. Bardzo się pomyliłem.
Byłem na meczach pierwszej ligi w biedniejszych krajach Bałkanów. Poziom taki sobie, ale najlepsi zarabiają w ekipach topowych ok. 10 tyś euro. Jak czytam, że Kristo zarabiał tyle, to są dwie możliwości: nie miał tej kasy, albo możemy zakontraktowac skład mistrza Macedonii, Bośni lub Czarnogóry.ps. na jednym meczu widziałem Polaka. Taki liliputek. Grał w Tivacie a u nas chyba przedtem w Miedzi. Przypominam sobie. Garuch. Na trybunach kibice myśleli, że jesteśmy z jego rodziny. Pozdrawiam skonego i coś tam Teodora.
Nie zarabiał tyle. Zarabiał 17 710 zł brutto.
Tak oczywiscie myślałem i nie podobają mi się insynuacje na temat Kristo. Był naszym kapitanem i należy mu się szacunek. Dla nowego sezonu rozwiązanie kontraktu lub nie przedłużenie to mimo wszystko strata.
a jak był karny skrze to gdzie byl? Find jesienna dobra, wiosna ….