Widzew bez sankcji za mecz ze Śląskiem. Dotkliwe kary dla gości

W czwartkowe popołudnie odbyło się cotygodniowe posiedzenie Wydziału Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jedną ze spraw w dzisiejszej agendzie był mecz Widzewa ze Śląskiem Wrocław. Przerwany przez działania gości.

Do wstrzymania gry doszło po czterech minutach, ponieważ kibice z Wrocławia odpalili środki pirotechniczne: race oraz tzw. achtungi. Część z nich leciała w kierunku siedzących na „Niciarce” widzewiaków, część w policję, a jeszcze inne w okolice boiska. Interweniujący mundurowi byli zbyt blisko murawy, dlatego sędzia przerwał zawody.

Przerwa trwała dziewięć minut. Po niej piłkarze wrócili do gry i do końca spotkania nie wydarzyło się już nic, co mogłoby wpłynąć na negatywny odbiór zachowania fanów Śląska czy Widzewa. Mimo to, goście kary nie uniknęli. Zdaniem WD PZPN ich działania na początku spotkania zasłużyły na związkowe sankcje.

A te są bardzo dotkliwe, bo dosięgną nie tylko grupy wyjazdowej. Wydział Dyscypliny postanowił bowiem zamknąć cały stadion we Wrocławiu (!) na najbliższy mecz pucharowy drużyny, czyli już na sezon 2020/2021, bo w obecnych rozgrywkach ekipa Vlatizslava Lavicki występować już nie będzie. Ponadto, kibice WKS nie będą mogli pojechać na żaden wyjazd w przyszłej edycji Pucharu Polski, a także… na żaden w obecnym sezonie w Ekstraklasie! Ta ostatnia kara obowiązywać ma do końca obecnego roku kalendarzowego.

Dobre wiadomości trafiają natomiast do fanów Widzewa. Komisja PZPN nie dopatrzyła się żadnych nieprawidłowości przy Piłsudskiego, dlatego łódzki klub uniknął jakichkolwiek kar. Kibice mogą spokojnie czekać na piątkowe losowanie 2. Rundy PP.