Wichniarek o Volanakisie: „Widzimy w nim potencjał do dalszego rozwoju”
17 stycznia 2025, 11:02 | Autor: RyanWczorajsze pozyskanie Polydefkisa Volanakisa pozwala zachować głębie w składzie Widzewa na środku formacji obronnej. O tym, co zadecydowało o zakontraktowaniu 21-letniego Greka mówił na łamach oficjalnej witryny dyrektor sportowy klubu.
Transfer Volanakisa należy traktować jako odpowiedź na problemy z tą pozycją w zespole. Co prawda odejście Kreshnika Hajriziego i tak było wkalkulowane w zimowe ruchy, ale nikt nie mógł przewidzieć, że urazu dozna Juan Ibiza. Łodzianie na jakiś czas zostali więc tylko z trójką zdrowych stoperów, w tym Luisem Silvą, który może być zaangażowany także w grę na lewej stronie, gdyby kłopoty miał Samuel Kozlovsky. Nic dziwnego, że zapowiedziano działania zaradcze, co sugeruje, że angaż byłego już zawodnika słowackiego Zemplinu Michalovice został przyspieszony.
Tomasz Wichniarek potwierdza, że transakcja nie była bezpośrednio powiązana z wypożyczeniem Hajriziego, ale Kosowianin dostał zgodę na powrót do ligi szwajcarskiej dopiero w momencie, gdy przyjazd Volanakisa był już pewny. „Chcieliśmy pozyskać lewonożnego zawodnika na pozycję stopera niezależnie od możliwości wypożyczenia Kreshnika Hajriziego, choć jego przejście do FC Sion stało się możliwe, gdy wiedzieliśmy, że jesteśmy blisko sfinalizowania transferu Polydefkisa. Volanakis zwiększy konkurencję między obrońcami i da możliwość rotacji” – powiedział dyrektor sportowy RTS.
Czym wychowanek Arisu Saloniki urzekł widzewskich skautów? „Posiada bardzo dobre warunki fizyczne i motoryczne, zwrócił naszą uwagę również koordynacją ruchową i grą na wyprzedzenie rywali. W Zemplinie, mimo niewielkiego doświadczenia, udało mu się uzyskać plac od pierwszej minuty oraz uzbierać sporo spotkań. Jest młody, widzimy w nim potencjał do dalszego rozwoju. Wierzę, że dzięki dobrej znajomości języka angielskiego i zaaklimatyzowaniu się na Słowacji, odnajdzie się także w polskich realiach” – powiedział Wichniarek.
O tym, że z Volanakisem wiązana jest dłuższa przyszłość, świadczyć może też stosunkowo długa umowa. Grek podpisał ją do końca sezonu 2026/2027, a więc na najbliższe dwa i pół roku. Kontrakt zawiera jednak klauzulę przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Wybrał na koszulce nr 24.
Jak zobaczę to uwierzę, bo w Widzewie rozwój i stawianie na młodych nie istnieje, a jak zniknie warunek gry młodzieżowca, to jeszcze bardziej może u nas zaginąć temat gry młodych piłkarzy.
No i powinien ten temat zginąć bo młodzi powinni grać gdy na to zasługują a nie jak Cybulski.
Zobaczysz kiedyś młodego który z marszu wchodzi do składu bez przepisu o młodzieżowcu to zrozumiesz o co mi chodzi.
Tu nie chodzi tylko o Cybulskiego, dzięki przepisowi o młodzieżowcu, na zasadach których ostatnio on funkcjonuje doszło do kuriozalnych sytuacji. Bogaty klub może temat młodzieżowca odpuścić stać go na karę, młodzi zawodnicy, którzy powinni powoli być wdrażani są rzucani na głębokie wody, bo mniej zamożne kluby kary płacić nie chcą a jeszcze liczą na dochód z PJS. I na koniec menager młodego zawodnika winduje za niego cenę nieadekwatną do umiejętności jakie piłkarz posiada. Rozumiem stawianie na młodych utalentowanych polskich zawodników ale nie na tak głupich zasadach. Moim zdaniem to jedna z sytuacji, która zdecydowała, o tym, że piłkarz zagraniczny jest… Czytaj więcej »
Młodzież powinna dostawać szansę i mam nadzieję, że będzie takie dostawać. Jednak stawianie na młodzież niezależnie od umiejętności jaką dany zawodnik prezentuje bo tak stanowi przepis to już fajne nie jest.
A ja nie widzę żadnego potencjału z tym niby dyrektorem !. To jest śmiech na sali to co on wyprawia. Ile jeszcze dostanie czasu i zaufania ? Tyle czasu jest w klubie. Czym ty chłopie chcesz osiągnąć top 5 ? Nie ogranymi zagranicznymi grajami ? Przecież jest tylu zawodników w Polskiej lidze za te same pieniądze… Eh…
Zobaczymy co maszyna losująca Wichniara tam razem wskaże. Bo póki co większość własnych zaciągów co chwilę wypycha.
Przynajmniej typ przychodzi bez kontuzji :D
W tego typu transferach, zawsze będzie efekt maszyny losującej.
Z Gongiem wyszło raczej słabo, ale Kozlovsky dla mnie, to bardzo dobry grajek. Jak dla mnie najlepszy lewy obrońca od czasu Wawrzyniaka i Dudu Paraiby.
ale 6 meczów na jesieni był poza kadra…
Poniosło kolegę
U Wichniarka jest za dużo maszyny losującej a za mało pomysłu.
Za sam tytułu odechciewa się czytać. Dopóki będą transfery „szrotu”, który ma zwiększyć konkurencję między obrońcami dopóty będziemy sportowo mizerią.
Nazywa się Volanakis, a nie Volankis…
Wolaniks
Cóż, wypada życzyć mu powodzenia. Oby to był strzał w 10.
Strzał w 10 Wichniarka? bardziej strzał w kolano, następny anonimowy pojawia się w Widzewie, ciekawe tylko czy naszemu Myślicielowi będzie odpowiadał czy też od razu pójdzie na ławkę,oj cieniutko to wszystko widzę
Czasem trafi się ślepej kurze ziarno.
Oby tak było w wypadku Greka.Skuteczność transferów na poziomie 20 %.
W innym klubie taki dyrektor byłby na zielonej trawce już dawno.
Tu nie chodzi o anonimowość, niech piłkarz pojawi się skąd chce tu chodzi o prawidłową ocenę zawodnika przez skautów. To w Widzewie on ma się rozwijać, pokazać aby dać drużynie jakość bo na tą chwilę na zakup zawodników bardzo dobrych i ukształtowanych nas nie stać.
No super. Tylko co dalej…Gdzie trzy transfery, bo ten jest w zamian . To co, musi się Rondic badz Cybul połamać, by szybko kogoś ściągnąć…
Zawsze widzi potencjał.. ale tylko co któryś jest trawiony…u Gonga też widzial potencjał..
Jak że trafne
Do gonga dwa lata jezdził z kwiatami. Potencjał musiał widzieć przeogromny, skoro był taki wytrwały. Wytrwały, i jak się okazało skuteczny, bo po dwóch latach gong przyjął wiązankę i powiedział taaak. Tylko wielka szkoda, że z tak dużą szkodą dla Widzewa…
A więc wystarczy tylko być młodym, znać dobrze angielski, mieć bardzo dobre warunki fizyczne i motoryczne oraz koordynację ruchową i grać na wyprzedzenie rywali, by trafić do dzisiejszego Widzewa i urzec ds. Wichniarka i widzewskich skautów, którzy w takim grajku od razu widzą potencjał do dalszego rozwoju i wierzą, że transfer wypali…
A gdy jeszcze przypomnimy sobie, co mówi po meczu z Puszczą przyciśnięty do muru trener Myśliwiec oraz co opowiada w swoim exposé właściciel alpinista, to nie pozostaje mi nic innego, jak tylko bić na alarm i wołać ratunku, bo odpadamy od ściany, co niniejszym czynię…
Ku ku coś tam….
Proponuje solidnie sie rozpędzić sciana na pewno sie znajdzie
Niniejszym czyń to i to prędko
Na takich jak ty Kalinie szkoda nawet linki…
Być młodym, znać dobrze angielski, mieć bardzo dobre warunki fizyczne i motoryczne oraz koordynację ruchową i grać na wyprzedzenie rywali – to dużo pozytywów.
Mam nadzieję, że oprócz tego potrafi grać w piłkę
Potencjał oprócz beznadziejnych przypadków to jest praktycznie w każdym. Kluczem do dobrej gry w każdej lidze bez względu na prezentowane umiejętności i talent jest jednak bardzo dobre przygotowanie fizyczne i tutaj się najbardziej obawiam naszej wiosny ze względu na kilka urazów jak i potencjalne wykorzystanie nowych piłkarzy… Nie chciałbym być w skórze Myśliwca jeśli np. Kerk czy Shehu znów mieli kłopoty ze zdrowiem i wypadliby np. Rondic czy Żyro… Kto może ich godnie zastąpić na teraz? Ktokolwiek jest przygotowany? Tu niestety też kamyk do ogródka dorzucony przez samego Trenera, bo np. takiego Kwiatkowskiego w ogóle jak na razie nie przygotował… Czytaj więcej »
Ludzie z czego my się cieszymy .
„Nie zdziwię się, jeśli dziś będzie twierdził, że napadła go załoga angielskiej łodzi podwodnej, która ominęła blokady, wpłynęła do Dunaju, jakimś dopływem dostała się do nas, potem rurami kanalizacyjnymi podjechała do sracza i zakotwiczyła w oczekiwaniu pana Oberleutnanta.”
Jak ty widzisz w nim potencjał to ja już się boję, obym się bardzo mylił.
Wichniarek jaki ty głupi jesteś i myślisz ,że wszyscy inni tobie dorównują.
Obserwowany przez….x lat podobno jeszcze jako niemowlak potrafił główkować :). A tak na poważnie młody chłopak, życzę mu udanych występów, ma szansę coś pokazać o ile zrozumie „filozofie gry” trenera Myśliwca no i mam nadzieję, że nie okaże się talentem na miarę Gonga, który również miał być „gwiazdą” ligi Słowackiej.
Kurwa , żeby tylko chłopak zrozumiał i pojął meandry zawiłej taktyki naszego filozofa bo jak nie da rady to na nic się zda jego wzrost i koordynacja.