Na Wartę dwoma napastnikami?
17 sierpnia 2017, 17:35 | Autor: RyanSezon 2017/2018 drużyna Widzewa zaczęła w ustawieniu z dwoma nominalnymi napastnikami. Parę snajperów stworzyli Daniel Świderski oraz Michał Miller i choć mecz z Victorią Sulejówek zakończył się wielką klapą, ich współpraca wyglądała nad wyraz dobrze.
Tydzień później, w spotkaniu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, łodzianie wybieli na boisko prowadzeniu już przez Franciszka Smudę, ale też w innym ustawieniu. Nowy szkoleniowiec posadził Świderskiego na ławce, a do pierwszych minut do gry desygnował Aleksandra Kwieka, który przez ponad godzinę operował za plecami Millera. Wystarczyło jednak wpuścić na murawę „Świdra”, by gra widzewiaków w ofensywie rozkręciła się. Trzy minuty później objęli oni prowadzenie, a w akcji udział wzięli obaj napastnicy.
Rodzi się więc pytanie, czy na sobotnie zawody z Wartą Sieradz, która teoretycznie powinna być łatwiejszym przeciwnikiem, Smuda nie powinien wrócić do koncepcji z parą Miller-Świderski. Pierwszy na razie wciela się w rolę asystenta, a drugi atakuje z głębi pola, absorbując i walcząc z obrońcami. Gdyby obaj zaczęli mecz z Wartą od pierwszych minut, siła ofensywna Widzewa byłaby większa. Pytanie tylko, czy z rolą rezerwowego pogodzi się Kwiek? Na boisku wszystkich chętnych zmieścić się nie da…