Warta Poznań – Widzew Łódź 0:1 (0:0)
20 sierpnia 2022, 21:56 | Autor: KamilW niewiarygodnych okolicznościach trzy punkty w meczu z Wartą Poznań zdobyli piłkarze Widzewa Łódź! Toczone w ulewnym deszczu spotkanie bardzo długo nie porywało, obie drużyny zawodziły i wydawało się, że wszystko zakończy się bezbramkowym remisem. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry, o niezwykle ważnym zwycięstwie łodzian przesądził jednak Patryk Lipski!
W porównaniu do ostatniego spotkania z Legią Warszawa, szkoleniowiec łodzian dokonał w wyjściowej jedenastce aż czterech zmian. Pierwsza zaszła w obronie, gdzie miejsce Bożidara Czorbadżijskiego zajął Martin Kreuzriegler. Oprócz tego, w środku pola, obok Dominika Kuna, ustawiony został Patryk Lipski. Dwie roszady to również formacja ofensywna, z której wypadli Ernest Terpiłowski oraz Juliusz Letniowski – ten pierwszy z powodu kontuzji. Na pozycji numer dziewięć ustawiony został Jordi Sanchez, a wspierać go mieli Jakub Sypek i Bartłomiej Pawłowski. Na ławce rezerwowych zameldował się nowy nabytek łodzian, Łukasz Zjawiński.
Pomimo ulewnego deszczu i fatalnych warunków atmosferycznych, od pierwszych minut spotkanie było bardzo intensywne. Jako pierwsi, do głosu doszli poznanianie, kiedy to, po strzale Miguela Luisa, piłka o centymetry minęła bramkę Henricha Ravasa. W odpowiedzi, futbolówkę przejął Sanchez, popędził z nią kilkanaście metrów, niestety, w ostatecznym rozrachunku nie zrobił z tego pożytku. Świetnie indywidualnie pokazał się także Sypek, który minął kilku przeciwników, lecz uderzył zbyt lekko, by sprawić kłopoty doświadczonemu Adrianowi Lisowi. W ostatecznym rozrachunku, to Warta miała jednak przewagę. Tuż po kwadransie, głową przymierzył Adam Zrelak, na szczęście niecelnie.
Podopieczni trenera Niedźwiedzia starali się wykorzystać padający deszcz i szukali uderzeń z dystansu. Najpierw, z rzutu wolnego, szczęścia poszukał Pawłowski, po chwili jego drogą poszedł Kun. Niestety, dwukrotnie na posterunku był stojący między słupkami Lis. Tak samo myśleli gospodarze – w 25. minucie, zaskakująco przycelował Miguel Luis, Nunes popełnił spory błąd przy interwencji, na szczęście futbolówka wypadła tylko na róg. Po chwili i kiepskim zachowaniu łodzian w obronie, do dobrej sytuacji doszedł Niilo Maenpaa, tym razem słowacki golkiper się zrehabilitował i uchronił swoją drużynę przed utratą bramki.
Czerwono-biało-czerwoni mieli problemy w obronie, dzięki czemu ekipa Warty była w stanie przedzierać się w ich pole karne. W 33. minucie, ponownie w szesnastce znalazł się Miguel Luis, na szczęście huknął niecelnie. Po chwili, sam na sam z Ravasem wyszedł Zrelak, ale nie dość, że golkiper wygrał ten pojedynek, to jego rodak z przeciwnej drużyny był na pozycji spalonej. Widzew odpowiadał rzadko. Aktywny próbował być na prawej stronie Karol Danielak – po jego wrzutce, do przewrotki złożył się Sanchez, lecz piłkę zdjął mu z głowy obrońca. To również Hiszpan miał najlepszą szansę w końcówce pierwszej połowy. Po dograniu Pawłowskiego, Sanchez wyprzedził Roberta Ivanova, wpadł w pole karne – niestety, w ostatniej chwili uprzedził go inny z defensorów. Do przerwy było więc bez bramek.
Do drugiej połowy obie drużyny przystąpiły bez zmian w składach. Początkowe fragmenty tej części były naprawdę słabe – żadna z ekip nie stworzyła sobie choćby połowy wartej odnotowania uwagi sytuacji. Dość powiedzieć, że najciekawszym fragmentem było chyba… efektowne przyjęcie wybitej na aut piłki przez trenera Niedźwiedzia. Na boisku wiało natomiast nudą i trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę warunki, w jakich toczony był ten mecz. Przed upływem godziny gry, zakończył się on dla Sancheza, który został sfaulowany przez Ivanova i doznał kontuzji. Miejsce Hiszpana w ataku zajął debiutujący Zjawiński, a oprócz tego za Sypka wszedł Juliusz Letniowski.
To właśnie ten drugi miał szansę w 63. minucie, gdy uderzył z dystansu, a Lis z problemami odbił ten strzał na bok. Na dobitkę czekał drugi z rezerwowych, Zjawiński, ale z nią nie zdążył. Minuty mijały, a na murawie nie działo się zbyt wiele ciekawego, choć trzeba przyznać, że częściej przy futbolówce utrzymywali się łodzianie. Niestety, byli bardzo niedokładni, więc kompletnie nic z tego nie wynikało. Na sześć minut przed końcem, trener Niedźwiedź wpuścił do gry Kristoffera Normanna Hansena i Juljana Shehu. Ten pierwszy już w pierwszym kontakcie z piłką uderzył, lecz dobrze dysponowany Lis odbił ten strzał w bok. W doliczonym czasie uaktywnił się jeszcze Widzew i przyniosło to efekt! Po serii kilku rzutów rożnych, w trzeciej minucie doliczonego czasu trzy punkty zapewnił Lipski!
Warta Poznań – Widzew Łódź 0:1 (0:0)
90+3′ Lipski
Warta:
Lis – Stavropoulos, Szymonowicz, Ivanov – Grzesik, Maenpaa (64′ Corryn), Kopczyński (90+2′ Kościelny), Kiełb (79′ Matuszewski) – Żurawski (64′ Kupczak), Zrelak, Miguel Luis (79′ Szczepański)
Rezerwowi: Grobelny – Szmyt, Pleśnierowicz, Destan
Widzew:
Ravas – Stępiński, Żyro, Kreuzriegler – Danielak, Kun (84′ Shehu), Lipski, Nunes – Sypek (59′ Letniowski, 90+5′ Czorbadżijski), Pawłowski (84′ Normann Hansen) – Sanchez (59′ Zjawiński)
Rezerwowi: Łytwynenko – Zieliński, Szota, Gołębiowski
Żółte kartki: Zrelak, Szymonowicz, Kopczyński, Grzesik – Sypek
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów: 2187
Terpilo2ski kontuzja czy nie złapał się do składu?Bo jak to drugie to nie rozumiem Niedźwiadka.Trzeba było zaryzykować i wyjść beż młodzieżowca na Warte
kontuzja
Fajnie czytać komentarze po meczu, jak to ech i ach w różnych aspektach. Po prostu dajmy IM czas.
Ma ktoś linka albo sposób na obejrzenie meczy w anglii?
Canal+ i freedrom VPN
sposób? viaplay,,,,,jakość 720p.
Hesgol live stream ,pozdrawiam
Qurwa, tego wyprowadzenia piłki nie do się oglądać. Z meczu na mecz gramy coraz gorzej.
Jestem u kresu wytrzymałości psychicznej na te nasze rozgrywanie od bramki.Czy trener jest ślepy,że tego nie widzi.Komentatorzy od 15 min już o tym mówią a my ciągle to samo.Jak na razie Ravas ratuje nam mecz.
A co mają innego robić jsk nie uczyć się wyprowadzić piłkę od własnej bramki. Dzisiaj widać ile znaczy Hanusek który zabiera piłkę od obrońców i przechodzi do kolejnej strefy z przodu. Wolę takie granie niż wykopywanie pilki do przodu przez bramkarz i może ktoś dobiegnie to już w Widzewie było.
Zdjąć Kuna Dać Shehu lub Letniego, wtedy środek nasz
Daj spokoj Kunowi. Niech każdy biega i walczy tyle co on. Liczę, że Zjawinski odpali.
Ten Sypek to śmiech na sali
kolejny transfer prezesa…
Stres go zzarl i splatal nogi
Mecz godny drużyn z dołu tabeli.niestety WIDZEW nie robi dużo by wygrać
Na razie to jest MASAKRA!!!
Wciagneli nas nosem, nic nie pokazalismy w pierwszej polowie, praktycznie nie istniejemy. Na razie mamy duzego farta, wyjsc z wlasnej polowy nie mozemy.
Do przerwy mecz słabiutki, dwóch chyba najsłabszych drużyn tej ligi. Mimo to dziękować należy Opatrzności, że urywamy dwa punkty Warcie.
Gra się do przodu a nie do tyłu.
O Boże oczy bolą i nie tylko.Ile jeszcze trener potrzebuje czasu aby zobaczyć to co wszyscy widzą że Danielak i Kun to nie ta liga.Z meczu na mecz coraz gorzej. Brać Bartosza Jarocha z Wisły Kraków na wahadlo bo to jest gość który wskakuje do pierwszego składu od zaraz. Czekamy no bo punkty są najważniejsze.
Zgłoś się do klubu i sfinalizuj ten transfer. Jestem pewien, że przyjmą Cię z otwartymi rękoma.
Po 1 poł. do zmiany Sypek,Danielak I Kun,chyba ,że on na skrzydło za Danielaka,bo w środku pola jak zawsze tragedia.Trener jednak ciągle ślepy i marnuje potencjał Dominika.Moim zdaniem na razie ,bardzo szczęśliwy remis.Ravas jak tak dalej będzie bronił,to na bank będzie w 11 kolejki.Marne to pocieszenie,że znowu bramkarz,ale zawsze coś.
Nie wygląda to dobrze, ale ciągle można wygrać
No i się udało. Są 3 pkt i gitara
extraklasa wyjasniła juz 2-3 raz DANIELAKA KUNA I LIP[SKIEGO O GWIEZDZIE PREZESA SYPKU NIE WSPOMNE…..
Lipa druga brama w kolejnym meczu,Milos…kaliski prosto…
Lipski nastukal meczów w ekstraklasie ale go wyjaśniła xD już dość mam tych marud
Popełniamy duzo błedow w defensywie.Konieczna wieksza koncentracja i agresja bo z Grodziska mozemy wrocić bez punktow.Szczesliwie jest 0:0.Nię umiemy wyzwolić się spod presingu i zbyt duzo miejsca zostawiamy przeciwnikowi.
Paralitycy w akcji
Sypek jest jeszcze gorszy od Ernesta
Trener nie panuje nad niczym graja coraz gorzej
Ech
Paralitycy w akcji – masz na myśli wieczne marudy podczas naszych meczów na czatach?
Płacą ci za te twoje komenty bosowie klubu, czy kurwa nie można napisać jak wygląda gra klubu okiem kibica ? trener to może trenować max 2 liga zaś hiszpan z nr. 9 to masakra on może wejść na zmęczonego rywala w 75 min. i udawać ,że gra.
Takim sposobem gry to my tej ligi nie zawojujemy a i o utrzymanie będzie trudno. Wyprowadzenie piłki pod presingiem to katastrofa aż dziw że jeszcze Warta tego nie wykorzystała. Może wejście letniowskiego albo shehu coś zmieni? Wzmocnienia wzmocnienia i jeszcze raz wzmocnienia w przeciwnym razie z powrotem 1 liga. !!!
1 połowa bardzo słaba gra. Lipski po za grą. Niech wejdzie Julek. Danielak i Austriak masakra.
biorac pod uwage pogode, nie moge doczekac sie na Julka
DRAMAT!
Jak dzisiaj nie zapunktujemy za trzy to mając na uwadze najbliższe mecze z Płockiem i Lechem ,za dwa tygodnie będziemy sąsiadami Miedzi na dnie tabeli.Przy punktowaniu na poziomie 0,7 pkt/mecz,atak może być ,to o utrzymaniu można pomarzyć.
Będzie nam łatwiej z wisłą albo lechem niż dzisiaj.
Gdyby nie Ravas i jego interwencje do przerwy przynajmniej powinno być z 2:0 do przerwy. Sypek taki słaby fizycznie że on po prostu nie nadaje się na ten poziom, on odbija się od rywali. Ch** z tym przepisem młodzieżowca. Niedźwiedź dawaj na murawę Letniowskiego. Za Danielaka Hansen. Lipski słaby, niech wchodzi Shehu. Szkoda mi Szoty bo wiem że to ambitny chłopak ale na chwile obecną nie ma dla niego miejsca. Patryk solidny obrońca więc go nie wygryzie. Ewentualnie można spróbować go na prawym wahadle.
Lipski chce Być – Działać i ma do Tego WIARĘ W DRUŻYNĘ DO KOŃCA. Z ległą przecież też, to chyba ten do, którego te słowa nie ma wiary i skreśla przed końcem. Zawiasy wokół Klubu ( i z urzędem i poprzez „kulturalne” zachowania niektórych ” kibiców” ost meczu , kary) też robią swoje z głowami piłkarzy. Mogą mówić , że się nad tym nie skupiają , ale przecież wiadomo , że tak się nie da. Sędziowanie też robi swoje niestety , DLATEGO TRZEBA WIERZYĆ W SIEBIE BY BYŁO WIĘCEJ PRĄDU DO ROBIENIA FAJNEJ PIŁKI. TEJ NORMY ŻYCZĘ WSZYSTKIM , KTÓRZY… Czytaj więcej »
Danielak dno wszystko traci zle podania wolny nie chce juz go widziec w pierwszej 12
danielka i kun to juz powinni w zimie klubów szukac…
Pierwszolgiowa kopanina do 60min
ale mnie irytuje ten Letniowski dziś …..
Z silną Wartą gramy niezwykle dobrze
Oj, słabiutko wygląda Widzew.
Remisami nie obronimy statusu ekstraklasowicza.
O ile dowieziemy przynajmniej punkt dzisiaj.
Piszę w 86′ meczu.
Widzew Walczy do końca!
No i następnym wytrzymaj jeszcze te parę minut…
Powrotna zmiana Letniowskiego to jaja hehe
moim zdaniem super sprawa, wynik jest najważniejszy a nie jakieś sztuczne reguły
wpowadzenie obrońcy na wynik – ok, taktycznie wytłumaczalne, ale nasz Janusz mógł ściągnąć kogoś, kto miał w nogach 90 minut, a nie Julka, co pograł z pół godziny.
Kogo? ofensywne trio to był Pawłowski, Sanchez i Sypek. Poza tym zdjął najsłabszego fizycznie skoro wiadomym było, że Warta ma tylko czas na lage w przód.
Brawo Widzew !!! 3 punkty nasze :)
Wymęczona zwycięstwa smakują najlepiej. Z Płocka zrobimy przecier, dzisiaj była rozgrzewka. Walczymy o Mistrzostwo Polski a nie jakieś tam utrzymanie!
Zazdroszczę optymizmu!
jaki? warta z nami robiła na farcie wygralismy jeden celny strzał!
RAVAS MECZ WYBRONIŁ!
Przecier to ty masz zamiast mózgu
Milosz, na farcie to pogoń i lechia znami wygrali
Cóż. Udało się strzelić bramkę beznadziejnie słabym Lipskim. Lepiej kopać się po czołach i zapunktować. Co nie zmienia faktu , że za rok chyba znów zagramy z Wartą tylko w pierwszej lidze. Z meczu na mecz jest coraz gorzej. Brawo dla Nunesa i Jordiego im naprawdę zależało .
Mylisz się kolego.
Bardzo chciałbym się mylić. Na tę chwilę jesteśmy jedną ze słabszych drużyn w lidze i z meczu na mecz wygląda to coraz gorzej.
Niestety trzeba się z kolegą zgodzić, co nie oznacza, że tej gry nie poprawimy. Widać, że 2 połówki mamy lepsze, czyli wnioski drużyna potrafi wyciągać i o dziwo (na razie) pary nam w końcówkach nie brakuje
MA RACJE ! LIPSKI NIC NIE GRAŁ! TAK SAMO JAK KUN I DANIELAK O SYPKU NIE WSPOMNE!
TRZEBA WZMOCNIEN NIE UZUPEŁNIEN!
Lipek myśli i działa nieschematycznie , tu wielki plus dla tego chłopaka. NIECH GO NIESIE PONAD PROBLEMAMI , TO WTEDY PONIESIE INNYCH DO NIEPRZEWIDYWALNOSCI.
No tak, lepiej pięknie przegrywać?, Jak z pogonią i lechią. Wielki szacun za 3 pkt
W końcu trochę szczęścia. Mecz wyjątkowo słaby, wynik bardzo szczęśliwy bo żadnej dogodnej sytuacji i wyjątkowe patałactwo napastników Warty, świetnie Ravas. Mega ważne 3 punkty. Hansen na plus, może więcej zagości na boisku w kolejnych meczach.
Gra mizerna, ważne 3 punkty. Prezesi wzmocnienia potrzebne jak nie chcemy zamienić się z kałesem. Tak grać z Płockiem nie możemy bo dopiszą sobie 3 punkty.
i weeekend jest już udany ! Dzieki @Patryk Lipski !!!
Teraz to Patryk „Brzuch” Lipski ;)
Przypomniała się pierwsza liga i mecze z Puszczą Niepołomice. Ciężko kogoś pochwalić za ten mecz. Kun, Danielak, Sypek dramat. Sanchezowi się trochę chciało to oczywiście kontuzja. W sumie Ravas na plus bo uratował. Oczy dalej bolą.
Dla kogo kibice jebią ŁKS przez pół meczu? Kibicom Warty to wisi. Naszym piłkarzom raczej też. Czy zakładamy, że fani ŁKSu oglądają nasze mecze?
Może cienko z repertuarem?
Dla niektórych ważniejsze by nie szło innym i obrzucać ich gównem niż dopingować tych , których barwy noszą by czuć się…. tylko kim?
Cóż o grze nie ma co się rozpisywać bo każdy widział co grali trzeba się cieszyć z trzech punktów bo są bardzo cenne.
Liczą się 3 punkty ale gra fatalna,nie ma powodów do radości ale gratulacje RTS
oj są powody. Wygrywajmy każdy taki słaby mecz i będzie dobrze
Brawo za 3 punkty bardzo szczęśliwe. Panie Dyrektorze sportowy jakości bardzo brakuje w tym składzie. Zapowiada się że będziemy mocno przeżywać kolejne spotkania aby nie przegrać. Niestety.
Rawas wygrał nam mecz
Taaak! 3 pkt arcyważne
Ludziska, takich meczów zapewne jeszcze trochę będzie i przygotujcie się na to. Są 3 punkty? Są! Będziemy cierpieć jako beniaminek i to był tego typu mecz w którym cierpieliśmy, gra nie porywała, ale jak macie co po niektórzy pisać, że spadniemy albo pisać podobne komentarze, żeby potem po wygranych meczach wychwalać tych zawodników, to po co przychodzicie na mecze? Zwolnijcie miejsce a ktoś na pewno skorzysta. Jak być z drużyną i tymi zawodnikami, to na dobre i na złe. Brawo za walkę do końca!
O K…a jak ja się cieszę
Komentator C+ przejmował się trochę że warta nie wygrała. Jak ja się cieszę jego zmartwieniem :)
cud za marciniaka…
Graliśmy ładnie to w plecy, wygrywamy fartem to tez dupa.Jak zwykle trzeba ponarzekać.
Tylko Widzew!!! RTS!!!
Szczerze to gra z obu stron była niemal żenująca…
Dwaj pierwszoligowcy patrząc na mecz
Martwi mnie kontuzja Jordiego po faulu konia z Warty. Ciekawe też co z Hanouskiem.
Poprzednio gdy graliśmy nieźle – nie punktowaliśmy. Dzis po bezbarwnej grze zgarniamy 3 pkty! Fajnie ze przerwa (podobnie jak w meczu z Legią) nie została zmarnowana i drużyna wygladala zupełne inaczej niz na tle pierwszej połowy, bo to my bylismy caly czas na polowie Warty. Tutaj uklon dla trenera, choć dałbym Hansenowi wiecej minut
Hansen dzisiaj zrobił w nie całe 10 minut więcej niż Danielak przez 80….. z Płockiem poprosimy Hansena od 1 minuty:) Ciągle wierze w tego chłopaka
Problem chyba w tym, że Hansen gra po lewo, gdzie biegają Nunes czy Pawłowski. Z kolei na prawym wahadle mamy dwóch bez formy Danielaka i Zielińskiego oraz niewidzialnych Terpiłowskiego/Sypka. Pytanie czy dałoby się Norwega, albo kogoś innego przestawić na prawo.
Znów to samo…sami znawcy, trenerzy, managerzy, prezesi…..weź tego!, wywal tamtego!….a najlepiej, za Niedźwiedzia Guardiola…albo choćby Tuchel! Ludzie opamiętajcie się!! Ja wierzę, że Wam Widzew na sercu leży, ale do tego, żeby był drugi sezon w EX potrzeba wsparcia również z trybun, a nie myślenia życzeniowego. Kiedyś już pisałem…niech Niedźwiedź trenuje, Letniowski czy Kun gra, biega a Kibic dopinguje, wtedy wszystko będzie na swoim miejscu. Jeśli będzie stu Niedźwiedzi, 1000 Kibiców a tylko kilku graczy to ZAWSZE polegniemy. NIECH SIĘ KAŻDY ZAJMIE TYM, CO MA ROBIĆ A BĘDZIE DOBRZE, bo zawsze WIDZEW!!!!
Po to jest sekcja komentarzy, żeby sobie podyskutować o wnioskach po meczu.
W punkt bracie. Z perspektywy trybun , szczególnie takich jak w Grodzisku, gdzie siedzisz prawie za linią nie wyglądało to tak źle jak pisząc co niektórzy znawcy. Owszem rozegranie od bramki trochę irytuje, tak jak głupie i niepotrzebnie straty, ale ambicji i walki odmówić im nie można. Jeździli na dupach aż miło.
Było widać ile znaczy Hanusek w środku pola w rozegraniu piłki do przodu, ale lepiej tak niż wybijanie piłki do przodu przez Ravasa i praktycznie strata za każdym razem.
Ale wy wszyscy kielbasiarze pirdolicie…
Super super Szczecinek pozdrawia
Za przywiezienie 3 punktów gratulacje za rozegrane spotkanie no cóż bywało lepiej. Jesteśmy beniaminkiem i to widać.Widac również że potrzeba nam jakości aby reszta tej jakości dorównała. Obrona bez Bułgara zagubiona jak dzieci we mgle szczególnie Zyro ale chyba Austryjak powinien grać na wahadle ma szybkość i podania. Tak jak już pisałam wcześniej Kun i Danielak to nie ta bajka a środek powinien już być ustabilizowany bo w każdym meczu kto inny. Będziemy cierpieć w każdym meczu ale widać brak doświadczenia i cwaniactwa exstraklasowego. 2 a nawet 3 wzmocnienia konieczne w trybie pilnym . Dziś można było się przekonać że… Czytaj więcej »
dokładnie .
Ta, bo wcześniej z Bułgarem, zwłaszcza w takim meczu z Lechią, wcale nie była jak dzieci we mgle.
Byli ale chociaż Zyro wiedział co ma robić dziś bałagan poprzez brak zrozumienia.
Kamil, kuzwa, zapiles
Gdzie są relacje, pomeczowa konferencja, wywiday?
To ja muszę szukać po necie?..
Sa 3 punkty i to jest najważniejsze. Zawsze. Widzew
Czekamy na powrót Hanouska , mecz średni lecz wole taki mecz z punktami niż dobrą grę bez punktów.
Ja uważam dalej, że wolę grać ładnie i punktować,ale jak na razie nie da się tak do końca. Krytykuję natomiast tych, co po pierwsze chcą takich brzydkich meczów cały czas,bo takich oglądać się nie da,a to też obniża poziom ligi. Raz na jakiś czas można takie rozgrywać i wygrywać. Po drugie trzeba mieć szczęście i grać do końca,co Widzew dobitnie pokazał.W sumie w poprzednich meczach należały nam się punkty. Co do tego, że jesteśmy najsłabszymi zespołami. Zobaczcie Miedź, która miała być w czołówce,a tylko 1 pkt czy Koronę,gdzie gra ogólnie przeciętnie i to potem wychodzi w punkty. Malkontentów radzę się… Czytaj więcej »
Fajnie, są 3 pkt, ale my nie stwarzamy dosłownie żadnych sytuacji (tutaj raz Jordi i główka Zjawińskiego po rogu), dziesiątki podań z których nic nie wynika i to cudaczne wyprowadzanie piłki od bramki jak w grze na konsoli. Minusujecie ludzi, którzy krytykują Kuna, Danielaka czy Sypka, którzy naprawdę nic nie wnoszą do gry. Ok, dwaj pierwsi pomogli lige niżej, ale ekstraklasa to dla nich naprawdę za wysoki poziom. O synku prezesa nie ma nawet co wspominać – część chłopaków z rezerw nie jest gorsza i ma więcej serca do gry, niż wieczny rezerwowy z Lubina i Polkowic. I mimo wszystko,… Czytaj więcej »
Kun nie może grac w środku, to nieporozumienie, żadnych cech predysponujacych do tego. Głowa w dole, zero strzału, zero asysty. Niech chłopak gra, ale tam gdzie się nadaje czyli lewa 10,lewy atak, czy jak sobie tam trener nazywa ta pozycję.
Gramy dobrze , nie punktujemy – źle. Gramy słabo, punktujemy – źle. Takie mecze jak wczoraj też trzeba rozegrać. I jeszcze sporo takich będzie. Teraz zacząć punktować u siebie. I powinno być okej.
Marudom nie dogodzisz Kolego!
Może nie było to porywające widowisko ale,punkty pojechały do Łodzi. I to jest najważniejsze!!!.W Szczecinie i w Sercu Łodzi było ładnie i bez punktów . Musi w końcu dotrzeć co do niektórych że za wrażenia artystyczne nikt punktów nie daje!