W Widzewie nie śpieszą się z „dziewiątką”. A przynajmniej tak mówią…
12 lipca 2024, 20:50 | Autor: RyanWielu kibiców Widzewa liczyło, że jeszcze w tym tygodniu na Piłsudskiego trafi wyczekiwany przez nich klasowy napastnik. Zamiast niego, w Łodzi pojawił się kolejny skrzydłowy. Czy to oznacza, że nowej „dziewiątki” tego lata nie będzie?
Trzech obrońców, dwóch pomocników i jeden napastnik – to dotychczasowe zakupy włodarzy RTS przed startem sezonu 2024/2025. Większości fanom transfery te bardzo się podobają, bo podnoszą jakość poszczególnych formacji lub przynajmniej zwiększają rywalizację. Obsada bramki, blok defensywny i druga linia wydają się być zabezpieczone pod kątem liczbowym, bo czy zmodyfikowana drużyna będzie właściwie funkcjonować, jak zawsze pokaże dopiero boisko. To, co najbardziej rzuca się w oczy, to brak jakościowego środkowego napastnika. Ci, którzy znajdują się w składzie, czyli Imad Rondić i Hubert Sobol, mogą nie udźwignąć ciężaru oczekiwań. Pierwszy z nich nigdy nie był łowcą goli, a drugi już dwukrotnie sparzył się na Ekstraklasie.
Sprzedaż Jordiego Sancheza do Japonii rodzi dwa problemy. Po pierwsze sportowy, gdyż – co by o nim nie mówić – wydaje się być lepszym zawodnikiem od Rondicia i Sobola, więc formacja ataku z pewnością nie została wyraźnie wzmocniona. Druga kwestia dotyczy kibicowskich emocji. Sanchez był bardzo lubiany przez trybuny, zwłaszcza przez ich najmłodszą część. Jeszcze przez parę miesięcy kontuzję kolana leczyć będzie też Bartłomiej Pawłowski, a do tego zespół opuścili Andrejs Ciganiks i Dominik Kun. Nie licząc Rafała Gikiewicza i w mniejszej skali cichego i skromnego Marka Hanouska, łodzianie mogą cierpieć na deficyt wyrazistych postaci, będących dla dużej grupy sympatyków boiskowymi idolami. Właśnie dlatego tak wiele osób liczyło na zrekompensowanie im powstałych dziur. Tym bardziej, że panuje powszechne przekonanie, że klub dobrze zarobił na transferach Hiszpana i Łotysza, a jeszcze wcześniej Henricha Ravasa. Wydaje się więc, że jest za co zaszaleć.
Włodarze szaleć jednak nie chcą. Co prawda poszukiwania „dziewiątki” trwają, ale są bardzo ostrożne i wyważone. Niedawno informowaliśmy, że działania koncentrują się głównie na dwóch kandydatach, ale do tej pory przełomu w rozmowach nie ma. Póki co, na horyzoncie nie widać też nikogo innego, kto mógłby spełnić wszystkie warunki: mieścić się w założonych widełkach płacowych, dawać duże prawdopodobieństwo piłkarskiej jakości, a przy tym być dostępnym dla łodzian już teraz. Owszem, na rynku nie brakuje napastników, którzy spełnialiby dwa z tych kryteriów, ale mają problemy z trzecim. Jeśli trafia się gracz, mogący stanowić realne wzmocnienie, to najczęściej jest za drogi. I na odwrót, ci mniej kosztowni nie dają pełnego przekonania, że będą lepsi od Rondicia i Sobola. Z kolei snajperzy, mający zarówno wystarczające umiejętności, jak i przyziemne oczekiwania płacowe, niekoniecznie traktują Widzew jako swój pierwszy wybór. Trzeba pamiętać, że właśnie rozpoczęły się mecze eliminacyjne europejskich pucharów, dlatego wiele klubów czeka na rozwój wypadków i będzie bardziej skłonna do puszczenia swoich liderów, gdy już pożegnają się z rozgrywkami. Inne tematy zależne są od powodzenia (lub nie) jeszcze innych negocjacji, ponieważ rynek transferowy działa trochę na zasadzie reakcji łańcuchowej, w której jeden ruch powoduje kolejne.
Zakupów dokonywać można do 8 września, a więc jeszcze przez pięćdziesiąt jeden dni. Przy Piłsudskiego chcą więc cierpliwie zaczekać, aż być może niedostępne dziś opcje się otworzą.„Działamy na spokojnie. Obserwujemy rynek, jesteśmy otwarci na różne rozwiązania, ale nic na siłę. Chcę, żeby wszyscy mieli przekonanie, że gość zrobi różnicę. Nie przywiązujcie się też do pozycji. One są wtórne. Ważne, by zawodnik realizował zadania i miał predyspozycje do gry w określonym profilu” – wyjaśniał w piątek w mediach społecznościowych prezes Michał Rydz. Coraz bardziej możliwy jest więc scenariusz, że w rozgrywki ligowe czerwono-biało-czerwoni wejdą z obecną kadrą. Wówczas pierwsze kolejki dadzą więcej odpowiedzi, jak bardzo trzeba spieszyć się z kontraktowaniem napastnika.
Oczywiście, nie można też wykluczyć, że słowa Rydza są pewną zasłoną dymną dla agentów, klubów i piłkarzy. Może to być próba przekonania środowiska, że Widzew nie jest pod ścianą i nie zamierza ulegać presji czasu. Takie działania mogą z kolei spowodować, że druga strona postanowi nieco obniżyć swoje oczekiwania finansowe. To jednak tylko gdybanie.
Pitu pitu, czy jest jeszcze chociaż jeden klub w Ekstraklasie który ma tylko 2 napastników w kadrze? A kim będziemy grać jak się odpukać przydarzą jakieś kontuzje?
Tak, są zespoły bez napastników, np. Puszcza, z której odszedł Zapolnik. Piast ma tylko Piaseckiego, który strzela 1 gola na 10 meczów, w Craxie jest tylko Källman po odejsciu Makucha. Stal ściągnęła napastnika z Izraela, więc już ma dwóch, ale Szkurina pewnie sprzeda, bo kranik z publicznymi pieniędzmi przykręcony.
z drugiej strony Euro pokazało, że czas klasycznych 9 dobiega końca….
Jak się ma pomocników
Euro pokazało??
w finale Hiszpania-Morata
Anglia-Kane
faktycznie pokazały
mistrzostwo:
Anglii-Haland
Italia-Martinez
Hiszpania-Bellonghamfałszywa 9
Niemcy-Wirtz jw
Francja-Mbappe
Rondicia i Sobola liczysz jako 2 napatników ? No sory, ale w tym momencie w Widzewie nie ma napastnika, jest dwóch ludzi którzy wszystkim wmawiają że są napastnikami tylko tak za bardzo to do bramki trafiać nie potrafią. Ja bym ich obu łącznie policzył jako 0.75 napastnika. Czyli jak pozyskamy napastnika to nie będziemy mieli 3 piłkarzy na tę pozycję , a 1.75 napastnika. To już i tak będzie dobrze. Naprawdę fajnie będzie jak Widzew wróci taktycznie to korzeni futbolu i pomyśli o napastniku – czyli o piłkarzu pola karnego który robi liczby. Przecież patrząc na Rondica i jego ruchy… Czytaj więcej »
Zasłona dymna by przykryć dyletantów,zaraz będzie gadka ze chcieli z Wisły ale ktoś lepszy i h przebił,albo że w wyniku przemyśleń nie spelnia jednak warunkow zalozonych przez Wichniarka i Rydza…czarno to widzę.Dzis nawet skrót z leglą pokazuje jaka jest różnica w przyjęciu i podaniu Naszych a ich.Niech przeanalizują mecz z Motorem,nawet jakość pilkarzy beniaminka okazała się być lepsza.Mysliwiec i tak dużo pozytywnych zmian wprowadził ale nie chcą Mu kupić tych ktorych chciał
Od grudnia wiedzieli , że Sanchez odejdzie (nie będę tutaj zagłębiał się w szczegóły). Mieli jeden pewnik, szukać dziewiątki. Minęło siedem miesięcy i priorytetowy punkt programu nie został zrealizowany. Dla mnie kolejna przerwa w rozgrywkach pokazuje dyletanctwo ,,komitetu transferowego”. Jak ktoś uważnie słucha i czyta wywiady z dyrektorem sportowym a potem z piłkarzami to wszystko się później rozjeżdża.
Na pewno, im później, tym będzie większy wybór, inne kluby poczekają, aż się na kogoś zdecydujemy.No ale dobrze, zobaczymy po kilku spotkaniach, jak będzie wyglądać nasza gra , teraz to tylko domysły i przypuszczenia. Okaże się wtedy, czy kierownictwo klubu wie co robi,i ma na względzie głównie dobro klubu i wynik sportowy, bo to, że przy tym włodarze chcą sobie coś zarobić, to raczej nie mam wątpliwości, i to jest normalne. Ważne jest jednak zachowanie proporcji, Widzew i punkty powinny być zawsze najważniejsze.
Napastnik to jedna sprawa ale ta drużyna potrzebuje defensywnego pomocnika bo Hanousek daje drużynie coraz mniej z tyłu a w ofensywie praktycznie nic
Przecież za Hanouska jest Shehu.
Parę gongów na otrzeźwienie na start sezonu i szybciutko zaczną się jednak spieszyć. Mam nadzieję, że jednak tak nie będzie, ale nie ma co ukrywać – bez strzelby z przodu niczego się nie zwojuje.
Ciekawe ale nie do końca prawdziwe spostrzeżenia Napastnik potrzebny napewno każdy to widzi tylko jakoś dziwnie nie włodarze bo szkoda kasy czy mamy ograniczony budżet czy nie szukamy na tyle intensywnie. To jakby kibice czekali na wykupienie karnetów bo może będzie taniej czy ktoś zwolni miejsce a ktoś wskoczy trochę dziwne. Jeśli mieć kogoś konkretnego to sprawdzać aby nie wykupili czy za chwilę nie był nie dostępny bo zaczynają się kwalifikacje hmm lepiej wydać kasę na dobrego napastnika i mieć pewność że mamy w napadzie kogoś konkretnego. Trochę dziwne czekanie kiedy taki napastnik, gracz miałby się zgrać z resztą drużyny… Czytaj więcej »
Ilja Szkurin i top 5 pewne
Z Legia zagrali slabo…oby w lidze było inaczej
Okienko transferowe na plus. Ekipa jest mocniejsza, niż w ubiegłym sezonie, mamy dłuższą ławkę, taki Fabio czy Luigi nawet na ławę się nie będą łapać. Co do napastnika, to być może będzie jakiś transfer last minute, ale na razie damy radę. Przy obecnym ustawieniu Imad będzie grać raczej tyłem do bramki i przepychać się z obrońcami, a krzepę ma, a od zdobywania bramek będą ofensywni pomocnicy, czyli na chwilę obecną Fran i Klimek, być może niedługo Kerk, Diliberto na razie ława, ale jego też nie można skreślać.
A skąd ta wiedza, że transfery na plus? Jasnowidz Jackowski? Niech dwóch nowych zaskoczy to już będzie sukces.
I Gong.
Prezes był ewidentnie na szkoleniu z piłkarskiej korpo-nowomowy bo ostatnio wali jak z rękawa tymi zdaniami które mają robić wrażenie na tłuszczy kibicowskiej.
Liczy wydajność w trzeciej tercji, sprawdza gęstość potu w septymie drugiej fazy piątego trytonu w kwincie zmniejszonej rytmu serca zawodnika i wychodzi mu że Gong to dobry transfer.
Byłem zwolennikiem sprowadzenia Sobola do Widzewa już dużo wcześnieĵ i pisałem o tym na forum. Drugi transfer o którym wsppminałem też doszedł do skutku tj. sprowadzenie Gonga. Oby wypaliły no przynaniej jeden bo wyjdzie że kiepski ze mnie ” domowy menager ” . Co do napastnila to myślę że mimo sporego ryzyka to dałbym szansę Niezgodzie. Może zgodzi się wrócić za mniejsze pieniądze albo na krótki kontrakt ? Jak grał w 7egłej to bramki walił na zawołanie !!
ja jako pierwszy pisałem o Sobolu i cierpliwości plissss,będzie dobrze
może pierwszy, może tak albo nie ?
A Zrelak z Warty był do wzięcia, ograny w naszej lidze, w słabvj Warcie miał przyzwoite statystyki.
Z Warty był do wzięcia każdy, a Wichniarek czuje się tam jak u siebie w domu. Uznał, że nie potrzebujemy Zrelaka ani Szmyta. Widocznie jego zdaniem są za słabi na Widzew albo inni byli szybsi.
Na wypisuj głupot. Masłowski mówił, że chciał Szmyta ściągnąć do Jagi, a ten domagał się zarobków 2 razy większych niż kapitan drużyny. Zagłębie mogło tyle wyłożyć, bo jest finansowane z naszych podatków. A jeśli chodzi o Zrelaka, to zobacz jego historię kontuzji – przy nim Kerk to okaz zdrowia.
Dokładnie a poza kontuzjami to Słowak ma juz przestarzały pesel. U nas takich sie nie sprowadza, co jest moim zdaniem słuszną polityką. 32 latków to sobie zamiedzowi mogą sprowadzać, na przetrwanie.
Tak, Zorro. Skończone 30 lat, mnóstwo kontuzji, statystyki takie świetne że nigdy i nigdzie w karierze nie dobił do 10 goli w sezonie… Faktycznie. Faktycznie okazja.
Zrelak to 30-letni szrot przez 2 lata kontuzjowany. Zagrał w całym sezonie 1 dobry mecz, gdy ze Stalą strzelił hat-tricka. Kwestią czasu jest powrót do szpitala.
Myślę że nie potrafią żadnego przyzwoitego znaleźć. Z jeden strony plus że nie biorą byle kogo z drugiej minus że żadnego dobrego nie mają pod obserwacją.
Kurcze czemu z plebsow nie wzięliśmy tego Husaina Nalicza. Piłkarz kompletny. Mam nadzieję, że nasze skrzydełka będą lepiej fruwały aczkolwiek on też byłby dużym wzmocnieniem. Szkoda
Oczywiście Balicza
Poczekają kto zostanie na lodzie i będzie do wzięcia za darmo
U nas to zawsze musi być jakiś fart czy przypadek. Przypadkiem graliśmy sparing i ktoś kiedyś komuś wpadł w oko albo piłkarz polecił innego albo do Woźniaka ktoś się zgłosił. Ciężko uwierzyć, że to wszystko jest wypracowane, pół roku wcześniej, przemyślane i nie ma w tym przypadku. Trener mówi, że nawet Łukowski, który jest od poczatku z nami nie załapał wszystkich schematów, to co dopiero ci co przyszli później. W sparingach nie dominujemy. Ilość transferów cieszy, ale zobaczymy co z jakością. Na razie ci ludzie nie wyglądają na gwiazdy, które będą robić wielką różnicę. Trzeba czekać do pierwszych meczów i… Czytaj więcej »
Niby jakim cudem stwierdzacie, że Jordi był lepszy od Rondica? Grał dwa razy tyle co on a strzelił raptem trzy gole więcej. Bośniak gołym okiem jest lepszy, nieporównywalnie lepiej trzyma się na nogach i inteligentnie porusza po boisku. Jordi może szybszy był, co najwyzej ale ze jest lepszy to w życiu się zgodzę
Niektórzy chyba myślą, że jak szybciej biega to jest lepszy.
Póki co karnety wyprzedane, kasa za transfery z klubu płynie, a klub nie jest w stanie dać nam jednego klasowego snajpera. To jest bardzo krótkowzroczna polityka i lekceważenie wiernych kibiców. Przy całym szacunku w ataku musimy mieć klasowego zawodnika, a nie takie dwa razy po 0,5. Bardzo jestem zawiedziony, że na pierwszy mecz nie ma autentycznego zastępcy Sancheza.
No bo czekają na gwiazdę Wisły,ale pewnie sie okaże że będzie jak z Marczukiem,albo jednak uznaja ze jednak szkoda kasy i wypuszcza komunikat że analiza wykazała że jest nieperspektywiczny
Kozlovsky i Gong nie przyszli za darmo…a Sobol zasługuje na szansę. Po co go sprowadzać skoro miałby nie być do grania..? Sanchez nie strzelił 16 goli tylko 8 …bez przesady. Już bardziej to Bartka brakuje
…
Działamy spokojnie..Obserwujemy rynek..Tylko staconych przez to punktów nikt nam.nie odda….
Ściema – jedenastu zaprzyjaźnionych skautow pracuje w pocie czoła, komputer z programem analitycznym pracuje non stop i generuje zbędne wykresy, rydz zlecił przygotowanie nowej korposciemy dla kibiców a wichniarek non stop negocjuje. Co prawda, sam nie wie z kim i o czym, ale jednak działa. Na koniec będzie stosowne zdjęcie od władz klubu, bo robią się bardzo wrażliwi na wytykanie ich niekompetencji.
Takich malkontentów jak ty nigdy nie braknie. Wichniarka wyzywacie odkąd przyszedł a tym czasem klub rokrocznie zaliczał postęp a piłkarza za gotówke nie sprzedał przedtem przez 10 lat. Teraz tez transfery wyglądają obiecująco ale jak sobie nie po narzekasz to chory bedziesz, co???
Takim ludziom zawsze coś nie będzie pasować…. Szkoda prądu na wyjaśnianie rzeczywistości, ich mottem życiowym jest ” nie-bo nie”…
Czyli działacze ryzykują rundą jesienną by się przekonać czy Rondić i Sobol udźwigną temat ? Oby okienko zimowe nie było czasem nerwowego szukania po rynku kogokolwiek kto będzie umiał strzelać bramki i próbował nas ratować z dołu tabeli na wiosnę. Brak napastnika na starcie rozgrywek może nas nie potrzebnie osadzić w niższych rejonach tabeli i powodować spadek morali u piłkarzy i na wiosnę może być tak że co drugi grajek będzie chciał się stąd wyrwać a nie wypruwać sobie żyły dla klubu który ma w dupie wyniki. Dla mnie brak sprowadzania napastnika to zły sygnał dla piłkarzy i kibiców mówiący… Czytaj więcej »
Cierpliwość wyjątkowo tutaj będzie mądrym ruchem. Jest kim grać na początku, więc nie ma co marudzić. Jest półtora miesiąca na korekty. W poprzednich sezonach było bardziej rozlazłe wszystko.
Czytając tego rodzaju Rydza, rozumiemy że on też jest w klubie człowiekiem orkiestrą i zastąpi każdego na każdym stanowisku?. Ten chłopak się chyba z kimś na głowy i na rozum pozamieniał!!!. Rondic jest ambitny ale nie daje żadnej jakości!. Sobol już w sparingach pokazał że ex klasa jest przynajmniej na razie poza jego zasięgiem!. Kto będzie grał w przypadku kiedy jeden z nich złapie kontuzję a drugi kartki?… kto będzie grał na 9tce… Wichniarek czy jego PIERWSZY wybór Kastrati?. Popchnęliscie wszystkie karnety, za najdroższą cenę w Polsce!. Sprzedaliście Ravasa, Sancheza, Ciganiksa za których zgarneliscie ponad 10 milionów zł!. Jak długo… Czytaj więcej »