W Widzewie chcą stworzyć siatkę skautingu
4 września 2020, 08:50 | Autor: KamilJednym z najpoważniejszych zarzutów, stawianych pod adresem kolejnych włodarzy łódzkiego Widzewa po reaktywacji było zbyt małe przywiązanie wagi do tematu skautingu. Teraz ma się to jednak zmienić, a w klubie zamierzają rozpocząć tworzenie siatki skautów.
Już podczas pierwszej w tym sezonie konferencji prasowej, gdy zaprezentowany został Enkeleid Dobi, kwestia skautingu poruszona została przez Martynę Pajączek. Prezes łodzian potwierdziła swoje słowa również we wczorajszym wywiadzie udzielonym „Wyborczej”. „W Widzewie potrzebujemy szefa skautingu, kogoś, kto zbuduje sieć skautów w regionie, w Polsce, a pewnie i poza granicami. Chcemy sprowadzać piłkarzy, których ktoś będzie obserwował przez dłuższy czas, by nie było przypadku” – czytamy w rozmowie.
Szefowa czterokrotnego mistrza Polski liczy na to, że dzięki powstaniu siatki skautingu wiedza o sprowadzanych do klubu piłkarzach będzie dużo większa niż ma to miejsce obecnie, a ryzyko potencjalnego niewypału transferowego – zdecydowanie mniejsze. „Chcemy o naszym przyszłym zawodniku wiedzieć jak najwięcej, także to, czy będzie pasował mentalnie do drużyny i klubu” – powiedziała Pajączek.
Warto podkreślić, że to nie pierwszy raz, gdy Widzew planuje zwiększyć swoje zainteresowanie tematem. Podobnie było w sezonie 2018/2019, gdy w roli koordynatora skautingu zatrudniony został Piotr Kosiorowski, blisko pracy w Łodzi był też znany z projektu „Ty też masz szansę” Emil Kot. Ten pierwszy spędził jednak w klubie zaledwie kilka miesięcy, a drugi nigdy do niego nie trafił. Niedawno zaczął się także rozwijać się skauting w Akademii Widzewa, ale przede wszystkim w kontekście drużyn juniorskich.
Kto miałby objąć nową funkcję przy al. Piłsudskiego? Na razie do mediów nie wypłynęły nazwiska żadnych potencjalnych kandydatów, ale WTM udało się ustalić, że jednym z nich jest dobrze znany w środowisku człowiek, który przez kilka lat pracował w angielskiej Championship, a ostatnio pomagał jednemu z zespołów Ekstraklasy. Konkretów powinniśmy dowiedzieć się najpóźniej w ciągu kilku najbliższych tygodni. „Mamy kilku kandydatów i pewnie już w przyszłym tygodniu zaczniemy rozmowy, by we wrześniu zamknąć ten temat” – zapewniła prezes Widzewa.
Wreszcie coś się ruszyło bo ostatnie miesiące to marazm i stagnacja. Wreszcie przemowila pani prezes bo ostatni jej większy wywiad to chyba w grudniu był. Dobry ruch z drużyną futsalu, muzeum, a teraz skauting. Oby na slowach się nie skończyło.
Jak zwykle- chcemy, zrobimy, planujemy ble,ble,blr
Dokładnie. Takie tematy załatwia się w ciszy i ogłasza gdy umowa jest podpisana. Takie pitolenie w mediach tylko podbija negocjacje i niepotrzebnie zwraca uwagę konkurencji. O profesjonalistów w tej materii ciężko , więc tym bardziej cisza na tym etapie powinna być .
Dokładnie, a potem nastanie długie milczenie – pół roku, rok, półtora…aż wszystko pójdzie w zapomnienie. Jak np. maskotka wilka, system łączności kibic-klub, dodatkowy rząd 500 krzesełek na dole, program lojalnościowy, nowa strona internetowa i wiele innych.
Jak zwykle ktoś marudzi…
jak zwykle – źle, nie pasuje, nie tak. ble ble ble
Znowu? co się stało z ostatnią
Sam fakt, że dopiero teraz coś się mówi o tej kwestii świadczy o małych kompetencjach w zarządzaniu klubem ze strony Pani Prezes. W międzyczasie wypłacono dziesiątki tysięcy na prowizje na menadżerów, opłacano chyba już dziesiątki słabych piłkarzy, co zsumowałoby się na kwotę dającą jakiś początkowy budżet dla rozwijania skautingu. Zakładam , że na gadaniu się zakończy lub powierzy się jakieś funkcje np. Panu Kretkowi i z pompą ogłosi rozpoczęcie tworzenia sieci skautów. Prezes mówi o skautach za granica, a nie ma ich nawet w mieście – żenada.
Antonio
BRAWO – Trafiłeś w sedno.
Zadanie dla REDAKCJI:
Pozostaje jeszcze uświadomić Nas kibiców kto to jest SKAUT w Widzewie i jakie ma kompetencje (?)
ilu Tych skautów jest (tudzież docelowo ma być) i najważniejsze NA JAKIEJ ZASADZIE współpracują z klubem – na etacie, umowie zlecenie (?) innej formie cywilo-prawnej .. i JAK SĄ ROZLICZANI ze swoich osiągnięć ?
Podejrzewam, że chodzi o Michała Opiłkę: http://mojapilka.pl/rozmowa-ze-skautem-reading-fc-michalem-opilka/
Oby do tego doszło. Lepiej późno niż wcale. Tylko niech to będzie ktoś kto się na tym zna a nie cwaniaczek pobierający kasę i wciskający filmowy kit.
Trzeba zatrudnić kolejnych darmozjadów, bo jeszcze trochę budżetu jest do wykorzystania.
Kolejny absurd tej władzy, pare lat po reaktywacji, drużyna z największym budżetem w I lidze, z nowoczesnym stadionem wypełnionym do ostatniego miejsca i dopiero teraz pomyśleli o prawdziwym skautingu brawo, a przez ostatnie lata sprowadzali „piłkarzy” którzy nie łapali się do kadry w swoich klubach, dawali i dają im wysokie zarobki a i tak nic nie grają, już grając w 4 lidze powinniśmy stawiać duży nacisk na młodzież która już teraz miałaby ogranie i wiedziałaby z czym się wiąże przywiązanie do klubu, do barw, byliby nasi, a nie branie kopaczy niby z doświadczeniem i wszyscy zawsze mówią to samo, Zawsze… Czytaj więcej »
Bardzo dobra decyzja, lepiej późno niż wcale.
Skauting zobaczysz jak świnia niebo, nie przy tych władzach.
Siatka skautów to jedno. Ośrodek treningowy to dwa. Mądre wydawanie pieniędzy to trzy. Znalezienie właściciela to cztery. Jak numer 5 wymieniłbym dostarczanie przez akademie piłkarzy do 1 składu co chyba od lat praktycznie się nie dzieje…Kolejność dowolna, bo wszystkie punkty mają znaczenie, żeby nie wrócić tam skąd przyszliśmy…
W pełni się zgadzam, dodałbym aktywne poszukiwanie sponsorów, marketing, zwiększanie budżetu, poprawa oraganizacji, dobry dyrektor sportowy i polityka transferowa, rozwój akademii. Praktycznie każde pole jest do poprawy.
zamiast tworzyc prawie od poczatku reaktywacji mini skauting w regionie lodzkim i okolicach, oparty na bylych pilkarzach, to 4 lata dzialania na oslep, wyrzucania kasy w bloto. Pilkakrze z okolic Lodzi i Sms trafiaja zamiast do Widzewa, gdzie indziej. Rozgladac sie w Polsce, na Ukrainie, miec skuta w „2-3” lidze Hispzani
Dokładnie, mamy na miejscu skautów, znających łódzkie realia i PRZEDE WSZYSTKIM charakter klubu, nie mówię o widzewskim charakterze tylko o specyfice tego miejsca, ale szukamy gdzieś nie wiadomo gdzie. Niedługo będziemy skautów szukać na kole podbiegunowym i na Saharze. Wszystko stanęło na głowie. Sam pomysł z siatką, żeby nie było- jak najbardziej ok