W tym tygodniu treningi do soboty włącznie
29 czerwca 2021, 13:14 | Autor: KamilW poniedziałkowe popołudnie piłkarze Widzewa Łódź rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. W pierwszym tygodniu regularnej pracy czekają ich zajęcia do soboty włącznie. Na rozegranie premierowego letniego sparingu przyjdzie im jednak jeszcze poczekać.
Podobnie jak wczoraj, dzisiaj i jutro czerwono-biało-czerwoni również ćwiczyć będą w godzinach popołudniowych. W czwartek, piątek oraz sobotę jednostki treningowe zaplanowane zostały z kolei na przedpołudnie. Co ciekawe, trener Janusz Niedźwiedź nie przewiduje w tym okresie żadnych badań. „Chcę się skupić na tym, żeby Widzew grał w taki sposób, w jaki wyobrażam sobie drużynę za jakiś czas. Dlatego nie tracimy czasu” – mówił szkoleniowiec.
Niedziela będzie dla widzewiaków dniem wolnym – czytamy na łamach widzew.com. Kolejny tydzień będzie już dużo bardziej intensywny: w środę zawodnicy z al. Piłsudskiego zmierzą się kontrolnie z Wisłą Płock w Warce, z kolei w sobotę rozpoczną zgrupowanie w Woli Chorzelowskiej. W drodze na nie spotkają się też towarzysko z Koroną Kielce.
Wreszcie!!! Wreszcie trener, który rozumie, że dwie godzinki popykane 5 x w tygodniu to „trochę” za mało na jakikolwiek większy progres. Jeszcze jak usłyszę o dodatkowych zajęciach typu specjalistycznych treningów indywidualnych dla danych grup piłkarzy, plus stabilizacja, streching albo joga (ochrona przed urazami) i trening koncentracji albo medytacja (umiejętność radzenia sobie ze stresem i presją) to będę pewien, że to właściwa osoba na właściwym miejscu. Brawo BEAR! :)
STARTUJ NA ASYSTENTA BO JEST WAKAT! gorszy od Kreciszewskiego nie bedziesz i masz PLANA na treningi!
Tak się składa kolego, że mam akurat uprawnienia trenerskie. Tylko dyscyplina inna:) ale pewne rzeczy są uniwersalne. Np. albo się opierdalasz i nie masz wyników albo Ci zależy, zasuwasz i je masz:) pozdrawiam
Trenerze przestan Pan!Odciskow sie nabawią
Żeby się tylko nie przęmęczyli…
Nareszcie sporo pracy a nie co i rusz wolne!
W jakich godzinach?
Chętnie bym poszedł popatrzeć. ;)