W. Szawarski: „Jestem pewien, że przyjdzie czas na wygrane”
23 grudnia 2019, 10:05 | Autor: KamilKolejnej porażki doznały w niedzielę koszykarki Widzewa. Choć łodzianki momentami walczyły z broniącymi tytułu mistrzyń Polski zawodniczkami CCC Polkowice, ostatecznie uległy im 60:77. Jak to spotkanie skomentował Wojciech Szawarski?
Trener Widzewa przyznał, że kluczową rolę odegrały zbiórki. „Najwięcej mówi jedna rubryka w pomeczowych statystykach – 45 zbiórek zawodniczek CCC, 24 nasze. Przeciwko tak klasowemu zespołowi, przy tak dobrze ustawionej obronie, trudno jest grać w ataku pozycyjnym. Najłatwiejszym sposobem na zdobywanie punktów jest szybki atak, ale nie da się go przeprowadzać, gdy przegrywa się tablice” – powiedział na konferencji prasowej.
Zawodniczki z Łodzi nie wykorzystały też kilku szans na zmniejszenie straty punktowej, ale nie trafiały rzutów osobistych. To nie pierwszy raz w tym sezonie. „Trudno powiedzieć, z czego to wynika. Być może ze zmęczenia, a może z tego, że dziewczyny chciały się pokazać z jak najlepszej strony przed kibicami. Niestety, szukamy przełamania, chcemy zdobyć punkty, a nie trafiamy trzech czy czterech rzutów osobistych z rzędu. To podcina skrzydła” – stwierdził szkoleniowiec.
Szawarski cieszył się w grze jego podopiecznych widać progres. „Wyciągnęliśmy wnioski z poprzednich meczów. Może nie trenowaliśmy zbyt dużo, ale jeżeli to, co robiliśmy w ostatnich dniach, uda nam się kontynuować przez najbliższe dwa-trzy tygodnie, to będziemy grać coraz lepiej. Jestem pewien, że przyjdzie czas na wygrane w tej lidze” – wyjawił trener łodzianek.
Opiekun Widzewa podziękował też kibicom, którzy w niedzielny wieczór stworzyli w Hali Parkowej świetną atmosferę. „W imieniu swoim i wszystkich dziewczyn chciałbym podziękować kibicom za to, że przyszli do hali i wspierali nas wspaniałym dopingiem. Życzę też wszystkim wesołych Świąt. Do zobaczenia w styczniu” – zakończył Wojciech Szawarski.
Zdecydowanie wyglądało to lepiej niż w ostatnich meczach.
Jesteśmy w takiej sytuacji, że kluczowe mecze dopiero przed nami.
O play-offach raczej można zapomnieć, ale przy odrobinie szczęścia i wygranych tych najważniejszych meczy, to wynik z poprzedniego sezonu będzie można powtórzyć.
Jak będzie?
Czas pokaże. Trzeba być optymistą.
Jak nie będzie wiary i optymizmu to …. wolę nie kończyć.
Ave Widzew