W. Stawowy: „Widzew jest zdeterminowany i gra coraz lepiej”
1 maja 2014, 11:55 | Autor: RyanPodobnie jak w Łodzi, tak i w Krakowie jeszcze przed długim weekendem majowym zaplanowano konferencję prasową poświęconą niedzielnemu meczowi Widzew – Cracovia. Obecny na niej był trener „Pasów”, Wojciech Stawowy.
O sprawach kadrowych:
„Z uwagi na weekend majowy konferencja jest wcześniej, niż zwykle, ale nie dotyczy to piłkarzy. Oni przerwy nie mają, w najbliższych dniach będziemy trenować i wtedy kadra na mecz z Widzewem się wyklaruje. Na pewno do Łodzi nie pojedzie z nami Krzysztof Nykiel, ponieważ pauzuje za kartki. Do dyspozycji wraca Dawid Nowak, który zagra na pewno lepiej, jak ostatnio.”
O kontuzjach:
„Sytuacja zdrowotna w zespole poprawia się, wraca nawet Marcin Budziński, który w środę rozegrał mecz w zespole rezerw. Pozostali kontuzjowani gracze trenują, w tym dłużej nieobecny Marcin Kuś, który tak jak Sławek Szeliga jest gotowy na pełne 90 minut. Jedynie Bartek Kapustka jest zawodnikiem, który do końca tygodnia będzie jeszcze pracował indywidualnie i dopiero od następnego tygodnia zacznie normalne treningi z drużyną.”
O sytuacji w tabeli:
„Musimy sobie jedynie uświadomić – bo z tą świadomością jest słabo – że sezon się jeszcze nie skończył, co pokazał mecz z Podbeskidziem. Jest reorganizacja rozgrywek i mimo to, że sezon zasadniczy się zakończył, a my osiągnęliśmy swój cel, nie możemy zapominać, że jest dodatkowych siedem spotkań i dopiero po nich będziemy mogli powiedzieć, że zrobiliśmy to, co mieliśmy zrobić . Do tego czasu musimy być sprężeni i mieć świadomość, że jesteśmy w grupie zespołów walczących o utrzymanie.”
O meczu z Podbeskidziem:
„Zabrakło nam atutów mentalnych. Podbeskidzie było bardziej zdeterminowane, widać było, że jego zawodnikom bardziej zależy na zwycięstwie. Jedyny wniosek, jaki nasuwa mi się na gorąco, to być może fakt, iż chyba wszystkie drużyny poza nami i Jagiellonią były już od dawna pogodzone z myślą o grze w grupie spadkowej, a nas spotkało to dopiero w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego. Może nie do końca poukładaliśmy sobie to w głowach i Podbeskidzie to wykorzystało. Na boisku panował też ogromny chaos taktyczny.”
O meczu w Łodzi:
„Jedziemy do Łodzi właśnie do zespołu, który od samego początku rozgrywek walczy o utrzymanie, który gra coraz lepiej i ta determinacja jest w nim coraz większa, zwłaszcza po podziale punktów, gdzie różnice się zmniejszyły. Widzew na pewno będzie walczył, bo jeśli chce się utrzymać, to musi szukać punktów u siebie. Musimy mieć świadomość, że zmierzymy się z drużyną, która od dawna wie o co gra. Absolutnie nie może dojść do sytuacji, że po naszej grze nie będzie widać zaangażowania, a na boisku będzie bałagan taktyczny.”
O przygotowaniach:
„Przygotowania do meczu z Widzewem rozpoczynamy tak naprawdę od dzisiaj, bo poprzednie treningi miały charakter wprowadzający, graliśmy też mecz w hołdzie Janowi Pawłowi II. Nic wielkiego na tych zajęciach nie będziemy robić, bo drużyna to, co miała mieć wypracowane, ma wypracowane; pewne rzeczy trzeba tylko przypomnieć, udoskonalić.”