W. Stawowy: ,,Nikt nowy już raczej nie przyjedzie”

7 lutego 2015, 17:36 | Autor:

Wojciech_Stawowy

Po zakończonym sparingu z Siarką Tarnobrzeg, Wojciech Stawowy nie ukrywał zadowolenia z gry swojego zespołu. ,,Było to nasze pierwsze spotkanie po powrocie z Turcji. Widać było, że zawodnicy muszą z powrotem przystosować się do sztucznej nawierzchni. Sparing oceniam pozytywnie. Nasz dzisiejszy przeciwnik to dobry zespół, miał kilka fajnych momentów zwłaszcza w I połowie. My z kolei również graliśmy dobrze, czasami bardzo dobrze, chociaż i był okres, że średnio to wychodziło. Widać, że zawodnicy robią to co przekazujemy im na treningach dlatego tak jak wspomniałem jestem zadowolony z tego meczu.” – powiedział.

Opiekun łodzian odniósł się również do postawy testowanych zawodników. ,,Również pozytywnie ich oceniam. Jednak kwestia, którzy z nich do nas trafią  rozstrzygnie się w przyszłym tygodniu. Na pewno wszyscy widzieli, że piłkarze których dzisiaj sprawdzaliśmy zaprezentowali się z dobrej strony. Jeśli uda nam się ich zakontraktować, to będzie można powiedzieć, że Widzew znacząco się wzmocnił. Odnośnie Maksa Kowala, to postanowiłem dać mu drugą szansę i w drugiej połowie dzisiejszego sparingu pokazał się z na prawdę dobrej strony. W  Turcji nie prezentował się on tak jak dziś, jednak tam graliśmy z bardziej wymagającymi przeciwnikami niż Siarka dlatego chciałem sprawdzić jak będzie wyglądał na tle słabszego rywala” – dodał.

Stawowy stwierdził również dlaczego klub rezygnuje z zaplanowanego zgrupowania w Uniejowie. ,,Jeśli w Uniejowie mielibyśmy mieć takie same warunki jak w Gutowie, to faktycznie ten wyjazd nie ma sensu, zwłaszcza, że mogłyby być problemy z treningami na naturalnej nawierzchni. Tutaj na miejscu mamy wszystko co potrzebne: hotel, boiska, sparingpartnerów” – przyznał.

Trener Widzew zdradził, że nie należy się już spodziewać przyjazdu nowych zawodników. ,,Nikt nowy już raczej nie przyjedzie. Z zawodników których mamy wybierzemy tych, którzy będą nam najbardziej potrzebni. Na dniach ma rozstrzygnąć się sprawa Sobolewskiego i możliwe, że jeszcze on do nas dojedzie. Naturalnie jeśli pojawi się temat jakiegoś ciekawego zawodnika, to wszystko jest możliwe, jednak na chwilę obecną nic takiego nie ma miejsca” – mówił. „Co do Roka Strausa, to nie ma jeszcze decyzji, czy u nas zostanie. Dla mnie liczy się dobro Widzewa, by ten miał bardzo silną kadrę. Roka znam bardzo dobrze, to ciekawy, kreatywny zawodnik, tacy piłkarze są nam potrzebni. Chciałbym, żeby został u nas, ale na chwilę obecną nic nie jest przesądzone” – stwierdził.

Wojciech Stawowy przyznał także, iż nie przejmuje się faktem, że do tej pory nie wiadomo, gdzie klub będzie grał wiosną. ,,Jesteśmy cierpliwi, skupiamy się na swojej pracy, role w klubie są podzielone. Widzę jednak, że działacze ciężko pracują, aby ta sprawa się rozstrzygnęła. Osobiście chciałbym tylko, żebyśmy grali tam, gdzie mogłoby przyjechać jak najwięcej naszych kibiców. To jest nasz dwunasty zawodnik, co widać było nawet podczas dzisiejszego sparingu” – powiedział.

Na zakończenie trener przyznał, że jest zadowolony z postawy japońskich zawodników. ,,Widać, że Kimura stał się od razu ulubieńcem kibiców. Nic dziwnego, mnie jego gra również przypadła do gustu i bardzo chciałbym by u nas został. Co do ,,Tsubiego” to widać, że jego pozyskanie było bardzo dobrą decyzją. To gracz kreatywny podobny do Strausa, czy Davida Kwieka i jest do naszej gry wręcz stworzony. Co do testowanego napastnika, to widać, że jest szybki, dynamiczny i przebojowy, jednak  jest na krótko z nami, by właściwie go ocenić. Podobnie wygląda sytuacja z Osmanajem” – zakończył

Adrian