W „Sercu Łodzi” tym razem druga frekwencja w Polsce
5 sierpnia 2018, 19:07 | Autor: KamilNiewiele się zmieniło po drugim meczu nowego sezonu w „Sercu Łodzi”. W sobotni wieczór stadion przy al. Piłsudskiego znów wypełnił się prawie w komplecie. Tym razem dało to drugie miejsce w Polsce.
Spotkanie Widzewa ze Zniczem Pruszków oglądało 16 821 kibiców. Więcej ludzi zameldowało się jedynie we Wrocławiu, gdzie na trybunach podczas starcia Śląska z Lechem Poznań zameldowało się 17 926 widzów. Do wyniku widzewiaków zbliżyli się też na Legii. Tam potyczkę z Lechią Gdańsk obserwowały 16 153 osoby. Pięciocyfrową wartość odnotowano też w Jagiellonii Białystok z Wisłą Kraków (12 373). Na pozostałych stadionach Ekstraklasy frekwencja w miniony weekend stała na bardzo niskim poziomie.
Warto jeszcze nadmienić, że po trzech ligowych kolejkach nowego sezonu, na podium spotkań z największą liczbą kibiców znajdują się dwa starcia w „Sercu Łodzi”! Co prawda pierwsze miejsce należy do Śląska, ale już pozycje dwa i trzy to dzieło widzewiaków.
Frekwencja Widzewa w sezonie 2018/2019:
1. 21.07.2018, Widzew – Olimpia Elbląg 17 431 widzów, zapełnienie 97%
2. 04.08.2018, Widzew – Znicz Pruszków 16 821 widzów, zapełnienie 93%
Średnia: 17 126
Zapełnienie: 95,05%
Cwelka widać za mało biletów rozdała
Na cwelce wczoraj podali 21 tysięcy w trakcie transmisji w C+
Bo to była liczba uprawnionych, a nie obecnych na stadionie. Duża różnica.
Czyli 5 tys. posiadaczy biletów nie dotarło na mecz?
Otóż to. Lecą w chuja z frekwencją jak sąsiadki za miedzy.
W uproszczeniu – tak. Ale są jeszcze inne sposoby zawyżania frekwencji, chyba w Arce i w Pogoni to swego czasu najmocniej stosowali.
Sporo osób zaliczyło KO pod kasą :D
Co do tematu Millera to niestety prawda. Ale oprócz niego mamy jeszcze parę słabych ogniw w zespole i to musi widzieć nie tylko trener i widzi ale i działacze. Za darmo to się nie zmieni. Chodzi tu o transfery.
Daj pieniądze na to, ja wiem że łatwo napisac ale ekonomia nie klamie a w kadrze pelno ludzi którzy nie rozwiążą kontraktu… policz sobie srednia z karnetu odejmij vat podatek koszty meczu zobacz ile zostanie i za to trzeba „żyć” caly sezon. Albo z głową albo balansowac na krawędzi
Nie przesadzaj. Z tym składem spokojnie awansujemy do 1 ligi, a tam już będzie potrzeba się wzmocnienia kilkoma zawodnikami. Nie od razu Warszawę zbudowano!
Po pierwsze w przysłowiu jest Kraków. Po drugie – warszawa piszemy z małej ;)
Po pierwsze to Rzym ja już pzdr
Sporo biletów zostało nie wykorzystanych w kasie. Więc proponował bym tym co wypisują tu banialuki o 35.000-nym stadionie,żeby już nie wypisywali takich bzdur. Na szczęście jeszcze są rozsądni ludzie w klubie. Wystarczy powiększyć stadion tak do 23.000 i będzie idealnie,a nie jak w Krakowie,Wrocławiu,czy Gdańsku. Bo u nasz było by to samo
Bilety zostały tylko dlatego bo nie było gości i strefy buforowej.23tysiące to będzie mało. Stadion trzeba powiększyć do jakiś 26tysięcy coś jak w Białymstoku. W ekstraklasie będziemy mieć nieco innych rywali niż znicz i zainteresowanie będzie jeszcze większe. Poza tym mamy okres wakacyjny.
Ja też wolę mniejszy stadion ale pełny. Nie szalejmy z tą pojemnością.
W Białymstoku jest bodajże pojemności około 23 tys co nie zmienia faktu że między 25 a 30 tys na Widzewie było by optymalnie.
Kaczmar w Białymstoku mają 22.500 i uważam,że w ogóle stadion mają cacko. My też ładny,ale jeszcze niedopracowany.Ze 3 rzędy dołożyć,mniejsze krzesełka tak żeby pod zegarem dobić do 4000 a wsumie ze 22 lub 23 tysiące. Na sektor gości o którym wspomniałeś był nam udostępniony, Zobacz co po dobrym roku dzieje się w Zabrzu. Już 10.000 pikników wyparowało .Chodzi 12.000 nie licząc hitowych meczów,a oni jeszcze mają niedokończony stadion. Także będzie łyso na trybunach jak w Krakowie i na mojej głowie ;) Pozdro.