W. Pawłowski: „W sparingach budujemy pewność siebie”
28 stycznia 2020, 10:31 | Autor: KamilKolejne czterdzieści pięć minut w barwach Widzewa zaliczył w sobotę Wojciech Pawłowski. Bramkarz zagrał w pierwszej połowie sparingowego starcia z Olimpią Grudziądz i drugi raz z rzędu zachował czyste konto. Jak ocenił swój występ?
Golkiper przyznał, że widzewiacy słabo zaczęli sobotnie zawody. „Początek mieliśmy słaby, dość późno weszliśmy w mecz. Popełniliśmy kilka błędów, mieliśmy trochę niedokładnych zagrań, dzięki którym przeciwnicy tworzyli sobie sytuacje. Od piętnastej minuty wyglądało to już lepiej i ostatecznie do przerwy prowadziliśmy 2:0. Kolejne zero z tyłu cieszy” – powiedział w rozmowie z WTM.
Choć to tylko sparingi, według Pawłowskiego osiągane w nich wyniki są bardzo ważne. „Mamy za sobą ciężkie treningi i nogi to odczuwają. Pracujemy po to, żeby efekt widoczny był w rundzie wiosennej. Każdy wie, że sparing to tylko sparing, a najważniejsza jest liga, ale to w nich budujemy pewność siebie oraz zgranie zespołu” – stwierdził piłkarz.
W obu tegorocznych grach kontrolnych zawodnicy Widzewa ćwiczą schematy, których uczy ich Marcin Kaczmarek. Mają one przełożyć się na ligę. „Codziennie po kolacji mamy odprawy, a trener Kaczmarek daje nam wskazówki i pokazuje zagrania, które chce wprowadzić w lidze. Teraz mamy je szlifować w sparingach, bo właśnie temu one służą” – zdradził bramkarz.
Pawłowski jest zadowolony z warunków, które panują w Cetniewie. „Warunki mamy bardzo dobre. To już nie to Cetniewo, co kiedyś. Boisko jest dobrze przygotowane, nie możemy też narzekać na jedzenie czy na pokoje. Mamy wszystko, co potrzeba, żeby szlifować formę. Musimy skupić się na pracy i robić swoje” – wyjawił 27-latek.
W sobotę po raz pierwszy po powrocie do łódzkiego klubu zaprezentował się Krystian Nowak. Według golkipera da on dużo drużynie. „To jest piłkarz, który ma ponad siedemdziesiąt występów w Ekstraklasie, więc na pewno nie jest przypadkową osobą. Świat piłkarski jest brutalny, nie zawsze trafia się z transferami, ale ja bardzo wierzę w Krystiana. Mam nadzieję, że szybko wkomponuje się w zespół i będzie wzmocnieniem” – zakończył Wojciech Pawłowski.