W klubie nie chcą czekać z transferami na rozstania
6 stycznia 2021, 08:30 | Autor: KamilJuż jutro piłkarze Widzewa Łódź rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej. Na razie nie zanosi się na to, by do tego czasu kontrakt z klubem podpisał jakikolwiek nowy zawodnik. Przy al. Piłsudskiego nie zamierzają jednak czekać z pierwszymi transferami na odejścia niechcianych graczy.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu na antenie RadioWidzew.pl gościł Tomasz Wichniarek, który zapowiedział, że wzmocnienia uzależnione będą od rozstań. „Wszystko jest uzależnione od rozstań z obecnymi graczami. Jeżeli nie uda nam się ich pożegnać, to przecież wciąż będziemy mieli zawodników na dane pozycje, a musimy pamiętać, że to nie są źli piłkarze. Z jakichś powodów trener na nich jednak nie stawiał. Na pewno nie będziemy robić nerwowych ruchów, raczej postaramy się działać spokojnie” – mówił wtedy szef skautingu łodzian.
Wszystko wskazuje jednak na to, że od tego czasu narracja uległa zmianie, o czym wczoraj poinformował wiceprezes Michał Rydz. „To nie jest tak, że zaczniemy zastanawiać się nad transferami dopiero wtedy, kiedy obecni gracze znajdą nowe kluby lub rozwiążą kontrakty. To są dwie równoległe sprawy. Kwestia oszczędności jest istotna, ale nie czekamy, aż zwolnią się środki, żeby pozyskać piłkarzy. (…) Nie chciałbym funkcjonować w ten sposób, bo wiązałoby się to z ryzykiem, że za dwa tygodnie do klubu nie trafi nikt nowy. Jeżeli znajdzie się piłkarz, który zostanie oceniony pozytywnie sztab szkoleniowy, to nie będziemy czekać na żadne rozstania. Mamy na to fundusze” – zdradził w audycji „Wywiad Tygodnia” w RadioWidzew.pl.
W kolejce do rozstania z Widzewem znajdują się Wojciech Pawłowski, Henrik Ojamaa i Sebastian Rudol, a według doniesień „Wyborczej” najbliżej porozumienia jest ten ostatni. Czwartym niechcianym ma być Daniel Mąka, chociaż w jego sprawie klub nie wystosował do tej pory żadnego oficjalnego komunikatu. Kto przyjdzie w ich miejsce? Na razie nie wiadomo, bo jedyny łączony przez media z czerwono-biało-czerwonymi piłkarz to Piotr Samiec-Talar, który miałby zostać wypożyczony na pół roku ze Śląska Wrocław. Czy jednak ktokolwiek wzmocni drużynę jeszcze przed jutrzejszym startem przygotowań, tak jak to zapowiadał swego czasu Wichniarek (więcej na ten temat TUTAJ), raczej trudno przewidywać.
z części zdania: „bo wiązałoby się to z ryzykiem, że za dwa tygodnie do klubu nie trafi nikt nowy” można wnioskować, że do jakichkolwiek rozstań jest raczej dalej niż bliżej..
W tej sytuacji jeden transfer in, nie spowoduje żadnej katastrofy, ale długofalowo byłbym bardzo ostrożny z takim podejściem..raczej szedłbym wskazaniem pana Wichniarka
a może tym super gwiazdą z którymi chcemy się rozstać przestańmy płacić……rozwiązać kontrakt i wypad
a później przez dwa miesiące bicie piany, że nikt nie przyszedł co to ma być, co za amatorski klub nawet nie potrafią nikogo kupić…
Niech w końcu ktoś uporządkuje ten burdel!
Przepraszam, co konkretnie masz na myśli pisząc „burdel”???
A co on napisał niezrozumiałego? Jest burdel i tyle
Pewnie ma na myśli zarządzanie Widzewem.
Gdyby niektórzy mieli honor to sami by odeszli z klubu. Tak będą dalej drenować budżet klubu. Zaczynając od Możdżenia a kończąc na Mące.
A czy mozdzen czy mąka to instytucje charytatywne? Ktoś z nimi te umowy popisał o trzeba je respektować. Nie mieszaj honoru z obszarem zawodowym i utrzymaniem rodziny. Dlaczego mają rezygnować z umów które gwarantują im odpowiedni standard życia i utrzymanie bliskich. Rafi postaw się w ich skórze. Zrezygnujesz z kilkudziesięciu tysięcy złotych tylko dlatego że ktoś wyraził opinie, że się nie sprawdzasz w swojej robocie?
Honor w tych czasach a zwłaszcza w piłce?
mają ważne umowy które ktoś z nimi podpisywał wiec maja prawo też tu zostać . ciekawe czy ty bys był taki honorowy i bys odszedł i zostal bez kasy dla siebie i rodziny z niepewna przyszłoscią co dalej
pretensje należy mieć do prezesa który te kontrakty podpisywał… a zapomniałem, tej już też nie ma… więc i nie ma odpowiedzialności. Za pół roku znowu będzie nowy prezes i znowu powie „ale to nie ja podpisywałem”. Może o to chodzi?
Ludzie wlasnie przez takie pierdolenie przychodza tacy pilkarze. Sprowadzą nie znanych(tanich) to szrot i pieprzenie ze prezes ma weza w kieszeni a przeciez my kupilismy karnety i trzeba nam pilkarzy z wyzszej polki tylko ze za karnety to z polki emerytow a nie z gornych polek. Potem lista nazwisk z polki emerytalnej i nagle w trakcie sezonu sprowadzono szrot to wina prezesa. Tylko ze za karnety z gornej półki to moze 1-2 jak by starczylo kasy bo gorna polka zaczyna sie od 100 tys za miesiąc a nie 20-40 chyba ze podpisales z nieznanym piłkarzem ktory odwdzieczyl sie dobra gra… Czytaj więcej »
Chyba nas czeka najgorszy rok od czasu reaktywacji. Oszczędności są ważne hehe powiedzcie wprost . Kasa jest pusta .przyjda zawodnicy za darmo albo wypożyczamy niechcianych z innych klubow. Taka politykę to można uprawiać 2-3 ligi niżej. Oszczędności zacznijcie od siebie. Bo jak narazie przewalone miliony A efekt taki że głowa boli .
Słyszy się o zainteresowaniu piłkarzami Podbeskidzia i Lechii. Jeśli chodziło by o piłkarzy niechcianych w tych klubach, to w grę wchodzą Figiel, Tomasz Nowak oraz Sopoćko, Maloca. Bardzo tak sobie. Chociaż Widzew budował swoją potęgę w latach 70-tych na piłkarzach niechcianych w innych klubach (m.in.łks). Ale to były inne czasy.
Figiel i Nowak są zdementowani na Radio Widzew na yt
Takiego Nowaka brakuje nam właśnie w środku pola, ale chyba ma już 35 lat, więc byłoby to zupełnie bez sensu.
Zawodnika o takiej charakterystyce brakuje, ale musi być młodszy, jeżeli chce się cokolwiek zbudować.
Stowarzyszeniowcy się cieszą.To grupa dziadków działająca na nie korzyść Widzewa.W innych klubach takie grupy działają dla dobra swoich klubów w Widzewie jest odwrotnie .Po co wzmacniać drużynę lepiej zwlekać z transferami i osłabić.
to tylko nic czekac na wiosenna runde i kupowac wiecej karnetow przeciez klub na nas kibicow na to liczy
Ja kupię, co by się nie działo w klubie.
Mariusz zamiast zniechecac kibicow do kupowania karnetow, ktore w tym sezonie sa jak sprzedane cegielki na klub, idz na swoja strone miasta i zachecaj do kupowania, bo jakos slabo wam to idzie. Strasznie dworcowi nam zazdroszcza i sprzeadazy i tego forum na ktorym sa prawdopodobnie czesciej niz na swoim.
Nie kupię! Bo mam na cały sezon, w dodatku 4.
Jestem ciekaw czy Pan Wichniarek będzie dawał szanse młodym z rezerw Widzewa przynajmniej w sparingach Zvxk6
Andrzej…my mamy za SŁABE rezerwy na tym etapie. Może za kilka lat. Teraz to co najwyżej mogą iść grać do Lutomierska jak Wolański. Ps.nie ma boisk i Akademii i tym samym nie ma młodzieży.
Becht jakoś nie poszedł do Lutomierska tylko daje radę na lewej stronie. Jeszcze niedawno grał w tych SŁABYCH rezerwach i ktoś mu dał szansę.
Do 1910. Masz alergie na Wolańskiego. Zostaw jego nazwisko w spokoju. Każdy ma prawo układać sobie życie po swojemu. Niech sobie gra gdzie lubi lub gdzie mu pasuje do układanki życiowej. Przez takich alergików straciliśmy już wielu dobrych piłkarzy. A co to dało to wyrzucanie, przerzucanie. Brak stabilizacji w drużynie i dalej nie ma drużyny na miarę ex. Co za charakter, żeby wciąż ryć komuś pod nogami. Zajmijmy się tym co teraz i myśmy o przyszłości a nie bądźmy złośliwi. To nic nie daje. Ten bałagan w Widzewie do niczego nie prowadzi, a winę częściowo ponosi grupa kibiców ,,rewolucjonistów”