W Bielsku-Białej stracili cierpliwość
26 kwietnia 2022, 14:58 | Autor: KamilNajwiększym rozczarowaniem rundy wiosennej w I lidze jest Podbeskidzie Bielsko-Biała. „Górale” mieli włączyć się do walki o awans do Ekstraklasy, a tymczasem od wielu miesięcy nie wygrali meczu! W klubie stracili więc cierpliwość i zwolnili sztab szkoleniowy.
Od początku tego sezonu, drużynę prowadził Piotr Jawny, któremu w roli drugiego trenera pomagał Marcin Dymkowski. Sztab uzupełniał jeszcze zajmujący się bramkarzami Tomasz Hryńczuk. Cała trójka straciła dzisiaj pracę, do czego przyczyniła się fatalna forma zespołu w rundzie rewanżowej – bielszczanie po raz ostatni zwyciężyli w… listopadzie, a od tego czasu zawodzili. Choćby w niedzielę ulegli Stomilowi Olsztyn, mimo że długo grali w przewadze.
Co najciekawsze, strata Podbeskidzia to strefy barażowej to zaledwie… cztery punkty, więc nawet pomimo tak fatalnej dyspozycji, „Górale” będą mogli się jeszcze włączyć do walki o awans. Ma w tym pomóc nowy trener, którym – co ogłosiły właśnie media klubowe – został doświadczony, ale od dwóch lat pozostający bez zatrudnienia, Mirosław Smyła.
Może skuszą się na Niedźwiedzia i jego gwiazdy?:-)
Dobrze, że nie skuszą się na ciebie bo po tygodniu musieliby przepraszać trenera żeby wrócił.
Ale przeciez co poniektórzy domagają się tego samego u nas!
Domagali się na początku rundy. Jednak zaczęli punktować ,choć gra pozostawia mnóstwo do życzenia to w ostatnim czasie Niedźwiedź się broni wynikami . Ja jednak dalej jestem zdania że z tym trenerem daleko nie zajedziemy . W ogóle nasz sztab od przygotowania motorycznego to porażka o medykavh nie wspomnę . Jedynym trenerem który jest fachowcem jest Pan Woźniak a reszta przyszła do Widzewa się uczyć .
O ile dobrze kojarzę to Podbeskidzie nadal ma trenera Krzysztofa Brede z którym rozwiązano kontrakt w grudniu 2020 r, ale nadal mu płaca do czerwca 2022 r ,ponieważ do tego czasu ma ważny kontrakt który przedłużono w czerwcu 2020 r na 2 lata po ich awansie do ekstraklasy :)