Victoria Sulejówek – Widzew Łódź 0:0
28 stycznia 2017, 12:34 | Autor: RyanNie udało się piłkarzom Widzewa powtórzyć dobrego występu sprzed tygodnia. Drugi zimowy mecz kontrolny zakończył się tylko bezbramkowym remisem. Spotkanie obfitowało w kilka niezłych okazji bramkowych, ale zarówno łodzianie, jak i wicelider IV ligi, Victoria Sulejówek, nie umieli trafić do siatki.
W drugim sparingu trener Widzewa miał do dyspozycji nieco zmieniony skład. Pierwszy raz na boisku pojawili się Patryk Wolański oraz Maciej Szewczyk. W Sulejówku nie było natomiast lekko kontuzjowanego Patryka Barana oraz Piotra Okuniewicza, który zakończył już testy. W Łodzi zostali również bramkarze Adam Uszyński i Konrad Reszka oraz napastnik Grzegorz Brochocki.
Na pierwszą połowę Cecherz wypuścił w bój tylko piłkarzy z kontraktami. W bramce stanął Maciej Humerski, a na środku ataku pojawił się Dawid Kamiński. Taka jedenastka nie mogłaby wybiec na boisko w meczu ligowym, ponieważ znalazł się w niej tylko jeden z dwóch wymaganych przepisami młodzieżowców.
Widzewiacy już w pierwszej akcji mogli otworzyć wynik. W 2. minucie dobrze prawą stroną ruszył Adrian Budka, wystawił piłkę Maciejowi Kazimierowiczowi, a ten z bliskiej odległości wolejem nie trafił w bramkę. Później zapędy łodzian nieco wyhamowała dobra praca gospodarzy w defensywie. Choć piłkarze Cecherza byli częściej przy piłce, nie stwarzali groźniejszych okazji. W 19. minucie przebudzili się gracze Victorii, którzy wykonywali rzut rożny. Po dośrodkowaniu strzał oddał jeden z rywali, ale z bliska obił tylko słupek bramki Humerskiego! Kilka chwil później miejscowi byli jeszcze bliżej trafienia. Na skrzydle ograny został Bartłomiej Gromek, a piłkę z linii bramkowej w ostatnim momencie wybił Marcin Kozłowski! Później gra była szarpana z obu stron i żadnej z drużyn nie udało się trafić do siatki przed gwizdkiem oznaczającym przerwę.
Na drugą połowę nie wybiegła jednak całkowicie inna jedenastka. Cecherz zostawił na boisku Przemysława Rodaka oraz Kamińskiego, a pierwszych minutach także Budkę oraz Kazimierowicza. W 48. minucie Widzew powinien objąć prowadzenie. Dobrze na bramkę uderzył wprowadzony Adam Radwański, a odbitą piłkę do własnej siatki skierował jeden z obrońców. Futbolówka minęła linię bramkową, zanim wybij ją golkiper, ale sędzia gola nie uznał! W 60. minucie gry bliski trafienia był Kamiński, jednak jego strzał z półobrotu odrobinę minął bramkę Victorii. Siedem minut później w dobrej sytuacji znalazł się Paweł Broniszewski, ale piłka po uderzeniu głową z bliskiej odległości nie znalazła drogi do siatki.
Widzew atakował coraz śmielej i kolejne szanse bramkowe zaczęły tworzyć się jedna za drugą. Dwie dobre okazje zmarnował Patryk Strus. Niecelnie uderzał Daniel Mąka. Odgryźć próbowali się też gospodarze, ale silny strzał z pola karnego był minimalnie za wysoki. W końcowej fazie spotkania gra była już mniej płynna i oba zespoły ostatecznie nie znalazły drogi do siatki.
Kolejny sparing widzewiacy rozegrają już w środę. Podopieczni Przemysława Cecherza zmierzą się w Gutowie Małym z II-ligową Polonią Bytom.
Victoria Sulejówek – Widzew Łódź 0:0
Victoria:
Łysik – Bobrowski, Gorczyca, Jędrzejczyk, Banaszek, Borun, Odunka, Dębski, Roszak-Kasza, Czapa, Wocial
Widzew (I poł.):
Humerski – Kozłowski, Nowak, Rodak, Gromek (41′ Szewczyk) – Budka, Olczak, Kazimierowicz, Michalski – Zawodziński – Kamiński
Widzew (II poł.):
Wolański – Tlaga, Zieleniecki, Rodak, Szewczyk (78′ Wielgus) – Budka (64′ Strus), Broniszewski, Kazimierowicz (70′ Możdżonek), Mąka – Radwański – Kamiński
Rezerwowy: Czaplarski