Urodziny Sebastiana Zielenieckiego
16 lutego 2025, 12:47 | Autor: RyanW widzewskim kalendarzu trafiamy na kolejne urodziny. W dniu dzisiejszym Sebastian Zieleniecki kończy 30 lat. Byłemu kapitanowi łodzian życzymy dużo zdrowia, dalszego rozwoju zawodowej kariery oraz szczęścia w życiu prywatnym.
Zieleniecki pierwszy duży sukces piłkarski odniósł już w wieku juniorskim. W 2012 roku sięgnął z reprezentacją Polski do lat 17 po brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Przyciągnął na tym turnieju uwagę skautów z Włoch, czego efektem był transfer z łódzkiego SMS do US Cremonese. Na Półwyspie Apenińskim obrońcy jednak nie udało się przebić do poważnego futbolu, w czym wyraźnie przeszkodziła mu poważna kontuzja kolana.
Po rozegraniu zaledwie sześciu występów, Zieleniecki wrócił do kraju. Związał się umową z Widzewem, który był na półmetku pierwszego sezonu po reaktywacji klubu. Defensor w awansie do III ligi jednak nie pomógł, ponieważ pod koniec przygotowań do rundy wiosennej ponownie zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Nie poddał się jednak i po żmudnej rehabilitacji powrócił na boisko. Zadebiutował w czerwono-biało-czerwonych barwach w sierpniu 2016 roku, a następnie bronił ich przez trzy i pół roku, będąc przez pewien czas kapitanem RTS. Wywalczył z zespołem awans do II ligi, a w połowie sezonu 2019/2020 rozwiązał kontrakt.
Szybko przeniósł się do Niemiec, zasilając szeregi występującego na czwartym poziomie rozgrywkowym Kickers Offenbach. W klubie tym spędził trzy lata, rozgrywając w tym czasie 113 występów. W połowie 2023 roku wylądował w Hallescher FC, by rok później wrócić do kraju. Powodem zakończenia niemieckiego etapu kariery był kolejny powrót problemów z więzadłami w kolanie. Pomocną dłoń wyciągnął do niego Marcin Płuska, z którym współpracował przy Piłsudskiego. Od początku bieżącego sezonu jest więc podstawowym graczem ŁKS Łomża.
Wszystkiego najlepszego!
Tak to bardzo ważne w chwili gdy piłkarze i działacze zgotowali nową porcję wstydu. Tak sobie myślałem,oby ten Śląsk nie odbił się na nas… I się odbił dając nam kopa w d.
A dla Sebastiana 100 lat
każdy twardo stąpający po ziemi kibic Widzewa wiedział, że we Wrocławiu będą baty, jedyną kwestią pozostawał jedynie ich rozmiar
Dobrze,.że przy okazji śmierci Cesarza Franza nie pisales, że nie w porę,.że to nie najważniejsze. Te twoje filozoficzne rokminki…karnety, zastrzeganie numerów na koszulkach, urodziny nie w porę. Demencja jest straszna
Dla Ciebie Cesarz Franz, dla mnie to Dyzma Polskiego futbolu. Oczywiście że osiągnięcia miał u nas ale dostał samograja. Nikt nie mógł tego schrzanić. A przypomnij sobie repre czy kadencję po reaktywacji, ( no chyba że demencja).
A Zieleniecki był, nawet kapitanem został ale spróbuj wymienić wszystkich zawodników,no masz fory,wszystkich kapitanów od reaktywacji, myślę że nawet bez demencji będzie problem. Był człowiek, nie ma człowieka,niczym specjalnym się nie zasłużył.
Z tą reprezentacją, to trochę niesłuszna krytyka. Mało kto pamięta, że Euro2012 było pierwszym turniejem od bardzo dawna kiedy w trzecim meczu nie graliśmy o pietruszkę, tylko o wyjście z grupy. Było tam sporo pecha, bo w pierwszym meczu, chyba z Grecją Szczęsny wyłapał czerwoną. W trzecim meczu, z Czechami, bodajże na tym samym stadionie, co nasza sobotnia klęska długo mieliśmy remis i byliśmy o gola od awansu. W tym turnieju polscy dziennikarze w swoim stylu (byle się dojebać) jechali po Smudzie, że nie robi zmian. No i tymi Czechami dopóki nie było zmian, jako tako to wyglądało. Dopiero jak… Czytaj więcej »
Z pewnością ten samograj 2x wygrałby na Łazienkowskiej z drużyną, która grała w LM. ps Dzisiaj w informacjach mówili, że będzie -12st. Pytam po co??? Przecież w Monachium ważą się losy świata…
Nie byłoby gorszy od obecnych.
Admin , dzisiaj Rondic ma urodziny
Kto, kto? A ten, który w końcówce dostał szansę ratowania zespołu od kompromitacji, a w konsekwencji nota druga najgorsza w zespole