Urodziny Piotra Romke
24 listopada 2023, 08:52 | Autor: Ryan64. urodziny obchodzi dziś Piotr Romke, który reprezentował barwy Widzewa Łódź aż przez sześć sezonów. Z tej okazji pragniemy złożyć mu życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności oraz mnóstwa powodów do codziennego uśmiechu.
Romke pochodzi z Kalisza, a więc miasta do dziś mocno sympatyzującego z RTS. Do Łodzi przeniósł się po trzech latach występów w miejscowym Włókniarzu, czyli protoplasty dzisiejszego KKS-u. Nie od razu stał się kluczową postacią w zespole, ale już w sezonie 1979/1980 odegrał swoją pomniejszą rolę, przyczyniając się do wicemistrzostwa Polski. W kolejnych rozgrywkach był już jedną z ważniejszych postaci, sięgając po pierwszy w historii klubu tytuł mistrzowski. Wyczyn też powtórzył rok później, dorzucając do kolejki w kolejnych latach kolejne medale – dwa srebrne i jeden brązowy.
W swoim ostatnim sezonie w czerwono-biało-czerwonych barwach pomocnik wywalczył także jedyny jak dotąd w widzewskiej gablocie Puchar Polski. Następnie przeniósł się do Lecha Poznań, a karierę kończył zagranicą – we Francji. 1982 roku bliski był wyjazdu na Mistrzostwa Świata w Hiszpanii, ale w tajemniczych okolicznościach tuż przed imprezą wykreślono go z listy uczestników mundialu. Licznik jego gier w Widzewie wskazuje 173 mecze, w których strzelił 11 goli.
Wszystkiego najlepszego!
Jeden z moich ulubionych piłkarzy tamtego Widzewa. Kawał dobrego piłkarza.
Wszystkiego najlepszego dużo zdrowia panie Piotrze.
Jak to drzewiej bywało w Widzewie grali piłkarze… Wszystkiego najlepszego Piotrze!
Piotrek to był Walczak, super gość. 100lat w zdrowiu i szczęściu.
Piotr Romke zagrał także w 22 pojedynkach o europejskie puchary w barwach Widzewa, grając we wszystkich ważniejszych meczach, w których wystąpić mógł.
Na Mundial w Hiszpanii nie pojechał, bo albo był tym… 23, albo miał kontuzję. Mówiło się też, że za dużo piłkarzy Widzewa byłoby w reprezentacji wtedy oraz że Piechniczek wybrał za niego Dolnego z Górnika Zabrze, skreślając tym samym piłkarza Widzewa z listy powołanych. Jak naprawdę było do dziś nie wiadomo. To jedna z tajemnic hiszpańskiego Mundialu…
Tak czy owak, Panie Piotrze sto lat!
Pozdrawiam.