Urodziny Michała Czaplarskiego i Jerzego Łuczyńskiego
27 września 2024, 09:58 | Autor: RyanW dniu dzisiejszym urodziny obchodzi dwóch eks widzewiaków: Michał Czaplarski oraz Jerzy Łuczyński. Z tej okazji obu byłym piłkarzom łódzkiego klubu życzymy zdrowia oraz wszelkiej pomyślności.
Łuczyński urodził się 27 września 1958 roku w Łodzi. Nigdy nie był czołową postacią Widzewa. Dowodem na to może być fakt, że wystąpił w zaledwie czterech oficjalnych spotkaniach łodzian. Mimo to, były pomocnik może pochwalić się bardzo imponującym osiągnięciem – zdobyciem z drużyną mistrzowskiego tytułu w sezonie 1981/1982. Co prawda zagrał tylko raz, w kwietniowym meczu wyjazdowym z Lechem Poznań, ale złotym medalem jak najbardziej może się pochwalić. Łuczyński kończy dziś 66 lat.
Młodszy o dwadzieścia sześć lat Czaplarski także urodził się w Łodzi. Jest wychowankiem Widzewa, ale na swój debiut w pierwszej drużynie musiał czekać bardzo długo. Tak długo, że w pewnym momencie musiał zwątpić, że kiedykolwiek do niego dojdzie. Przed sezonem 2003/2004 zmienił barwy i przeniósł się do Sokoła Aleksandrów Łódzki. Przez kolejne dwanaście lat występował w zespołach z regionu, m.in. w Concordii Piotrków Trybunalski czy Omedze Kleszczów.
W 2015 roku, gdy RTS został reaktywowany, Czaplarski został zaproszony do nowo powstającej drużyny przez ŚP. Witolda Obarka. Nie jest tajemnicą, że osobiście pomagał wówczas trenerowi w kompletowaniu naprędce kadry przed IV-ligowym sezonem. Popularny „Czapla” wywalczył z kolegami pierwszy awans, nierzadko wychodząc na boisko w roli kapitana. Nie doczekał się jednak okazji do występu na nowym stadionie – był wówczas pomijany przez Przemysława Cecherza.
Obecnie Michał Czaplarski wciąż jest związany z klubem, będąc pierwszym trenerem zespołu rezerw. Wiedzie mu się w tej roli całkiem dobrze. W obecnym sezonie „dwójka” wygrała wszystkie dotychczasowe mecze: dziewięć w IV lidze oraz dwa w okręgowym Pucharze Polski. Widzewiak kończy dziś 40 lat.
Obu solenizantom życzymy wszystkiego najlepszego!
Sezon 2204? Ale ten czas zapie…