Urodziny Marka Dziuby
19 grudnia 2024, 10:54 | Autor: Ryan69. urodziny obchodzi dziś Marek Dziuba, który z Widzewem związany był kilkukrotnie, w różnych rolach. Z tej okazji życzymy solenizantowi dużo zdrowia, szczęścia i radosnych chwil w trakcie zbliżających się świąt.
Dziuba jest wychowankiem Łódzkiego Klubu Sportowego i to z tym klubem związane są najmocniej jego uczucia, czego nigdy nie ukrywał. Z drugiej strony także kibice Widzewa mieli okazje, by oklaskiwać byłego obrońcę. Po latach spędzonych przy al. Unii, w 1984 roku trafił na wschodnią stronę miasta i od razu stał się ważną postacią w drużynie Władysława Żmudy, a potem Bronisława Waligóry. Już w pierwszym sezonie sięgnął z zespołem po Puchar Polski, a w lidze wywalczył brązowy medal.
Trzecie miejsce Dziuba osiągnął z widzewiakami również w sezonie 1985/1986, a w kolejnym łodzianie skończyli na szóstej lokacie. To były jego ostatnie rozgrywki w czerwono-biało-czerwonych barwach. Licznik gier zatrzymał się na 111, w których strzelił 6 goli. Defensor przeniósł się do Belgii, w której spędził aż pięć lat, kończąc tam karierę. W Sint-Truidense zaczął stawiać pierwsze kroki w trenerce, w której największe sukcesy odnosił jednak po powrocie do kraju. W sezonie 1997/1998 zdobył mistrzowski tytuł z ŁKS, a rok później zajął drugie miejsce jako szkoleniowiec Widzewa.
Wszystkiego najlepszego!
Wszystkiego najlepszego dla Pana Marka
Naprawdę fajny człowiek, niesamowicie spokojny i zrównoważony. Jako piłkarz świecił przykładem, grał ostro, ale zawsze ffer
Dosłownie i w przenośni, Pan Piłkarz z innej bajki i piłkarsko z innego świata, który niestety nie wróci już. Choć ełkaesiak…
Panie Marku, sto lat, pozdrawiam!
Dużo zdrowia Panie Marku!!!
Pozdrowienia z widzewskiego Kanzasu, gdzie trenował Pan Włókniarza!
Jako trener zdobył vice mistrza z Widzewem i mistrza z ŁKS. I w obydwu klubach odpłacono mu…. wywaleniem na bruk. W końcu lat 90 tych kibice po obydwu stronach muru niemal zgodnie mówili, że Pan Marek jest najbardziej zrobionym w trąbę człowiekiem w Łodzi. I paradoksalnie w przypadku obydwu klubów zwolnienie Marka Dziuby było początkiem marazmu, z którego i jedni i drudzy nie mogą wyjść do dziś.
100 lat panie Marku ,przypomnę 3 miejsce na MŚ ,brąz ,pełen szacunek,pozdrowienia od kibiców ze Stoków ,