Urodziny Kazimierza Putka

1 lutego 2024, 09:01 | Autor:

Dziś szczególny dzień dla byłego piłkarza Widzewa Łódź, Kazimierza Putka. Eks pomocnik ma na swoim koncie ponad setkę występów w czerwono-biało-czerwonych barwach, w tym mecze rozegrane w europejskich pucharach.

Putek urodził się 1 lutego 1961 roku w Krakowie. Piłkarską edukację rozpoczął w Hutniku, zasilając później szeregi pierwszego zespołu z Nowej Huty. W 1983 roku zapracował na „transfer” do Legii Warszawa, która wykorzystała swój znany fortel i powołała zawodnika do wojska. Po dwóch latach wrócił do Hutnika, z którego w 1986 roku trafił do Widzewa. Nie dane było mu więc osiągać z łodzianami największych sukcesów.

W trakcie czterech lat, spędzonych w RTS, zapadł jednak w pamięć kibicom. Przez cały ten czas Kazimierz Putek był ważnym ogniwem drużyny z „Miasta Włókniarzy”, zakładając jej koszulkę aż 113 razy. W pierwszym sezonie miał też okazję występować na arenie międzynarodowej – dotarł z zespołem do 1/16 finału Pucharu UEFA, odpadając z niemieckim Bayerem Uerdingen. W 1990 roku ściągnął go do Finlandii inny widzewiak, Mirosław Sajewicz. Po powrocie do kraju spędził jeszcze rok w Cracovii.

Wszystkiego najlepszego!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
adm
9 miesięcy temu

W pierwszym meczu w Łodzi z Bayerem Uerdingen, zdaje się, że nie wykorzystał karnego

zizizuuzzuuu
Odpowiedź do  adm
9 miesięcy temu

Putek chyba najwiecej karnych w tamtym okresie zmarnowal…

https://www.laczynaspilka.pl/biblioteka/mecze/widzew-lodz-bayer-05-uerdingen-00-22101986

Last edited 9 miesięcy temu by zizizuuzzuuu
Michi
Odpowiedź do  zizizuuzzuuu
9 miesięcy temu

Tak,więcej.Zresztą wtedy mieliśmy z tymi karnymi taki problem,jak niedawno…Ale jedynego gola w derbach z 26.08.1987 strzelił właśnie z karnego,na Zegar,w 50 minucie.Nawet byłem na meczu ;)

Last edited 9 miesięcy temu by Michi
rudy 102
Odpowiedź do  adm
9 miesięcy temu

Z tym zdaje się,to skojarzył mi się takim kawał. Profesor pyta studentów z czego zbudowany jest męski członek, chłopak mówi, że to mięsień, a dziewczyna, że to kość. Profesor mówi pan zdał,a pani się zdawało.
PS.
Wszystkiego najlepszego panie Kazimierzu. Solidny piłkarz, chociaż nie pociągnął w górę naszego tracącego blask i siłę Widzewa.

Grzesiek
Odpowiedź do  adm
9 miesięcy temu

Zgadza się. Szkoda też, że nie wykorzystaliśmy i innych okazji bramkowych w tym meczu, bo mogliśmy wygrać, pojechać z zaliczką na rewanż i awansować, mając kolejny niemiecki zespół „na rozkładzie”. Ale cóż, tak bywa, trudno… Żałuję również, że Kazimierz Putek, choć w sumie niezłym piłkarzem był, to jednak grał dla nas już w gorszym okresie w historii Klubu, jaki nastał dla Widzewa potem. Przypomnę, że pojedynek z Bayerem Uerdingen był ostatnim meczem pucharowym Widzewa, który zakończył serię ośmiu lat z rzędu gry Widzewa w europejskich pucharach, co w polskiej piłce wtedy było rekordem. Na następny pojedynek pucharowy przyszło nam czekać… Czytaj więcej »

gerwazy
Odpowiedź do  adm
9 miesięcy temu

On się w ogóle kojarzy z końcem najlepszych czasów klubu.
„Ukoronowaniem” tego i kilku innych nazwisk w Widzewie był spadek w beznadziejnym stylu w 1990 roku.
Z wcale przecież nie słaby składem.

Robal
9 miesięcy temu

Putek Kazimierz nie ruszaj Kazia bo zginiesz !!!..to i niewykorzystane karne najlepiej pamiętam ..Sto lat Kaziu !!

Marek
Odpowiedź do  Robal
9 miesięcy temu

Ja pamiętam jego wąsy.

gerwazy
Odpowiedź do  Marek
9 miesięcy temu

A jak słabnący klub z tamtego okresu.

9
0
Would love your thoughts, please comment.x