Urodziny Jerzego Wijasa

12 lutego 2024, 09:00 | Autor:

Swoje 65. urodziny obchodzi dziś były piłkarz Widzewa Łódź, Jerzy Wijas. Z tej okazji składamy mu życzenia zdrowia, codziennego uśmiechu i spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń!

Wijas urodził się 12 lutego 1959 w Mysłowicach. Przez pierwsze lata piłkarskiej kariery związany był ze śląskimi klubami: Górnikiem Mysłowice oraz GKS Katowice. Do Łodzi trafił przed rozpoczęciem sezonu 1983/1984 i od razu został podstawowym obrońcą, występując w dwudziestu sześciu spotkaniach ligowych, a także w Pucharze UEFA. Przyczynił się do wywalczenia przez zespół wicemistrzostwa Polski.

W następnych rozgrywkach Wijas mniej regularnie pojawiał się w wyjściowej jedenastce. Zaliczył dziewiętnaście występów w I lidze i założył na szyję brązowy medal. Należy umieścić go również na liście zdobywców jedynego w historii klubu Pucharu Polski, choć defensor nie zagrał w finałowym meczu z GKS.

Po sezonie 1984/1985 zgłosiła się po niego Legia Warszawa, tradycyjnie wykorzystując fortel z powołaniem do armii. Wijas odmówił i przez to trafił do regularnej służby wojskowej, co bardzo zahamowało jego karierę, uniemożliwiając m.in. wyjazd na Mistrzostwa Świata w Meksyku. Później wrócił do Katowic, a po trzech kolejnych latach wyjechał do Izraela, a następnie do Niemiec. Do kraju powrócił w połowie lat 90, grywał jeszcze w Górniku Lędziny, a na koniec kariery w LKS Stara Wieś. Siedemnastokrotnie wystąpił w reprezentacji Polski.

Wszystkiego najlepszego!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Mariusz
10 miesięcy temu

Panie Jurku Wszystkiego Najlepszego

adam 63
10 miesięcy temu

Facet który się Legii nie ukłonił . Dużo zdrowia i powodzenia w życiu

rudy 102
10 miesięcy temu

Pamiętam Cię twardzielu, pasowałeś do Widzewa charakterem i przede wszystkim umiejętnościami piłkarskimi. Sto lat i Wszystkiego Najlepszego.

Hycel
10 miesięcy temu

Szacun dla Jurka to jeden z walczaków.Do młodzieży takich jak on na rękach się nosi a cini dzisiejsi posrancy z tatuażami i żelem na łbie to bity mu mogą wiązać

Grzesiek
10 miesięcy temu

— Chciałem coś osiągnąć, rozwijać się, a Widzew to był wtedy najlepszy wybór w Polsce. Dostałem dobre pieniądze i ładne mieszkanie blisko stadionu. W Widzewie było bardzo dobrze, dużo lepiej niż w GKS-ie. Tu był stadion, klub był na wysokim poziomie organizacyjnym. W Katowicach sami sobie rzeczy praliśmy. A w Łodzi było jak na Zachodzie. Była pralnia, jak dostawaliśmy ubrania, to wszystko było ułożone w kosteczkę, pachniało świeżością — wspomina Jerzy Wijas. Oprócz meczów ligowych i PP ten defensywny pomocnik i obrońca rozegrał także w Widzewie dziesięć spotkań w rozgrywkach o europejskie puchary, pomimo różnych perypetii, wszystkie, w jakich mógł… Czytaj więcej »

Pers
10 miesięcy temu

Panie Jurku, widziałem Pana w akcji, chodziłem z kumplami na każdy mecz Widzewa od 1982 roku. Duży szacunek dla Pana. Wszystkiego najlepszego, zdrowia i wszelkiej pomyślności

6
0
Would love your thoughts, please comment.x