Urodziny Dariusza Gęsiora
9 października 2023, 09:02 | Autor: RyanSwoje święto obchodzi dziś były pomocnik łódzkiego Widzewa, Dariusz Gęsior. Z tej okazji składamy solenizantowi życzenia dużo zdrowia, codziennego uśmiechu i samych sukcesów na niwie zawodowej i prywatnej.
Gęsior pochodzi z Chorzowa, więc nie dziwi, że początki jego kariery związane są z miejscowym Ruchem. Mowa o naprawdę długiej współpracy, bowiem były piłkarz występował w klubie z Cichej 6 przez dziesięć lat. Do Łodzi przeniósł się przed rundą wiosenną sezonu 1996/1997. W marcu zadebiutował w czerwono-biało-czerwonych barwach, a na koniec rozgrywek został z nową drużyną Mistrzem Polski. Miał w tym spory udział, strzelając bardzo ważnego gola na 2:2 w pamiętnym wyjazdowym meczu z Legią Warszawa.
Grający na pozycji defensywnego pomocnika zawodnik spędził w Widzewie jeszcze trzy pełne sezony. Łącznie liczba jego występów zamknęła się w 130 meczach, w których Dariusz Gęsior strzelił 23 gole. Co ciekawe, to jego trafienie z kwietnia 2000 roku, znów w spotkaniu z Legią, dało łodzianom ostatnie zwycięstwo ze stołecznym rywalem. Później zawodnik przeniósł się do Pogoni Szczecin, następnie występował jeszcze w Amice Wronki, Wiśle Płock i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, w której zakończył piłkarską karierę. Obecnie jest trenerem, prowadzi reprezentację Polski do lat 16.
Wszystkiego najlepszego!
Juz za sama bramke i asyste w pamietnym meczu z Legia na Lazienkowskiej nalezy sie pomnik.:-)
Podłączam się pod Twój wpis, druga bramka strzelona główką na 2:2 przez Dariusza Gęsiora w pamiętnym meczu dawała na mistrza. Zdrowia i wszystkiego najlepszego panie Dariuszu.
Bramka Gęsiora dawała nam remis a nie mistrzostwo.
Bramka Michalczuka dała Mistrza i w ostatnim meczu moglibysmy wyjść rezerwowym skladem
Może żle pamiętam, ale wydaje mi się, że już remis dawał nam mistrza, a trzecia bramka Andrzeja to już był nokaut ległej.
Remis jeszcze nie dawał nam mistrza, ale wystarczył nam punkt w ostatnim meczu ze słabym Rakowem I stąd ta radość. Gol Michalczuka zapewnił mistrzostwo.Rakow dostał 5-0 wszystkie bramki strzelił Jacek Dembiński. Później był marsz na Plac Wolności.tak to było.Tadek Kościuszko pięknie wyglądał w barwach Widzewa. Pozdrawiam.
Pewnie macie panowie rację, druga bramka Gęsiora pozwalała dalej walczyć o mistrza. Mecz pamiętam, bramki,i niewyobrażalną radość pamiętam, nawet „Saszę” Curtiana, który wszedł na zmianę i tchnął nową energię w Widzew pamiętam, ale tego zapomniałem, albo coś mi się pokićkało.
Nawróciłeś się kolego? ale teraz zgadzam się z Tobą jak nigdy dotąd. Wszyscy wspominamy tę bramkę na 2-2, ale do tego pomnika dorzuciłbym jeszcze tę w ostatniej minucie u nas na 3-2 jak Smuda był trenerem ległej. Nas trenował wtedy Orest Lenczyk. Był to bardzo wyrównany mecz. Jaki szał był wtedy na stadionie po bramce Gęsiora! To mi też tak bardzo utkwiło w tej widzewskiej pamięci. Darek Gęsior był Panem Piłkarzem. Nigdy, jak pamiętam nie schodził poniżej pewnego poziomu. Wszystkiego Najlepszego Darku! Przyczyniłeś się do chwały Naszego Widzewa!
Kolega jest nawrócony. Nie ma klapek na oczach. Nie udaje, że jest dobrze, gdy jest chujnia. Bawi się słowem, a plebs niekumajacy dostaje nerwicy.
Z tym szrotem tylko trochę przesadza, ja też pamiętając Widzew od lat siedemdziesiątych do dzisiaj i piłkarzy z tamtych lat, a tych obecnych mogę mówić to samo, ale czasy się zmieniają, mamy w tej chwili takich piłkarzy i Widzew jaki mamy. Żyjąc wspomnieniami WIELKIEGO WIDZEWA myślę o tym, żeby Widzew znów był wielki, ale piłkarzy nie będę obrażał, walczą, starają się…a że nie są wirtuozami futbolu to co ja na to poradzę? Temat jest głębszy i nie pora teraz na to.
Przykre to, ale nie przesadza. To jest pokłosie dziadostwa, które rządzi Widzewem. A tutejszym Grajewski przeszkadza…
Wszyscy mówlili ,,po co nam Gąska?!,, Po to! Dziękujemy i 200 lat!
Leon nie wiem kto to mówił i kto są ci wszyscy, bo jak pamiętam, bardzo cieszyliśmy się z przyjścia Gęsiora do Widzewa, bo to był bardzo dobry piłkarz i duże wzmocnienie. Mówię tu o sobie i generalnie o swoim kibicowskim otoczeniu.
Jakiś uj się raz na jakiś czas pode mnie podszywa. Topowy pomocnik w tamtych czasach. Dlatego został sprowadzony. Tak to jest jak wyobraźnia Gąska, znaczy wąska.
To ty się nie podszywaj pode mnie
To obejrzyj sobie dokument na YT Łazienkowska 2/3. Mówki to Majak w 24:53
Dariusz 1910lat w zdrowiu i dzięki za piękna główkę z legła
Dariusz Gęsior rozegrał także 22 mecze w reprezentacji Polski (w tym kilka jako piłkarz Widzewa), w której to zadebiutował zwycięską bramką w wygranym 1:0 meczu z Urugwajem za kadencji trenera Strejlaua.
Nasz wtedy przyszły pomocnik, kolega Bajora i „Łapy” ma również na swoim koncie srebrny medal IO w Barcelonie, wywalczony wraz z olimpijską reprezentacją Polski Janusza Wójcika ponad trzy dekady temu…
Sto lat „Gąska”, pozdrawiam!
Darek najlepszego i dzięki za bramkę na ległej
Gąsior :))).Tak na Darka Boniek mowił podczas jakiejs transmisji :)) 100 LAT
To prawda. „Zibi” lubi sympatycznie przekręcić nazwisko. O Kukiełce kiedyś mówił… Kukułka. Najlepszego!
1910 LAT Panie Wielki Piłkarzu i sukcesów jako Trener U16!!!
Najlepszego Darku. Dobry był z Ciebie pomocnik.