Urodziny Bartłomieja Pawłowskiego
13 listopada 2024, 08:40 | Autor: RyanŚroda jest szczególnym dniem dla Bartłomieja Pawłowskiego. Lider drużyny Widzewa kończy dziś 32 lata i z tej okazji składamy mu życzenia dużo zdrowia oraz wielu sukcesów przy Piłsudskiego!
Pawłowski urodził się 13 listopada 1992 roku w Ozorkowie. Jak sam wspominał, jako dziecko często zabierany był na stadion przy Piłsudskiego przez swojego tatę, chłonąć widzewską atmosferę. Nic dziwnego, że zapragnął zostać piłkarzem, ale co ciekawe, pierwsze kroki skierował… na ŁKS. Nie zabawił tam jednak długo. W 2010 roku uwagę na jego talent zwróciła Jagiellonia Białystok i w jej barwach pomocnik debiutował w Ekstraklasie w wieku zaledwie 18 lat.
Nie przebił się jednak na stałe do podlaskiego zespołu i był wypożyczany, m.in. do Jaroty Jarocin, gdzie poznał trenera Janusza Niedźwiedzia. W 2013 roku nastąpił transfer do Widzewa i odtąd jego kariera zaczęła rozwijać się w błyskawicznym tempie. Po udanych występach łodzian na turnieju Copa del Sol został dostrzeżony przez skautów hiszpańskiej Malagi i wypożyczony do klubu występującego w La Liga. Pawłowski debiutował w niej w meczu ze słynną FC Barceloną, a przeciwko Realowi Valladolid zdobył swoją jedyną bramkę. Hiszpańska przygoda nie potoczyła się jednak po jego myśli, ponieważ po pół roku wrócił do Polski. Został wytransferowany do Lechii Gdańsk, a później występował też m.in. w Zawiszy Bydgoszcz, Zagłębiu Lubin czy tureckim Giazantepsporze.
W 2020 roku Bartłomiej Pawłowski znów powrócił do kraju i przez dwa i pół sezonu bronił barw Śląska Wrocław. Przed rozpoczęciem rundy wiosennej rozgrywek 2021/2022 postanowił ponownie przenieść się do Widzewa, pomagając drużynie Niedźwiedzia awansować do Ekstraklasy, a następnie się w niej utrzymać. Do najważniejszych ogniw czerwono-biało-czerwonych należał też w kampanii 2023/2024, zdobywając osiem goli i notując cztery asysty. W przerwie zimowej przedłużył umowę z klubem do 30 czerwca 2026 roku, a następnie został wybrany nowym kapitanem. W sumie wystąpił w łódzkim zespole w 89 oficjalnych spotkaniach, strzelając w nich 29 bramek.
Niestety, po meczu z Wartą Poznań zdiagnozowano u niego zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie, co wymusiło przeprowadzenie operacji. Obecnie Pawłowski zbliża się do końca rekonwalescencji, choć na boisku powinniśmy ujrzeć go dopiero wiosną. Życzenia zdrowia nie są więc w tym przypadku jedynie kurtuazją, a realną potrzebą.
Wszystkiego najlepszego!
Jak Bartek wróci do formy a Said odpali (warunki do tego ma), to można śmiało mówić o kadrze z potencjałem na pierwszą szóstkę
Czyli tym samym, jaki mamy obecnie? Mamy 7 miejsce i liczbę punktów taką, jak zespół z pierwszej szóstki. Jak mają podnieść naszą jakość to chyba na pierwszą czwórkę przynajmniej, a nie utrzymać status quo, kolega miał na myśli
Mamy, ale na ten moment. Precyzując – uważam, że z obecną kadrą 7 miejsca byśmy na dłuższą metę nie utrzymali natomiast z Bartkiem oraz Saidem w formie bez problemu moglibyśmy zakotwiczyć na stałe w pierwszej 6.
Said Ci odpali XD jak w tych wszystkich klubach w których go odpalano. Zresztą już ma kontuzję więc nie ma o czym mówić.
Sto lat Bartek. Szybkiego powrotu do wysokiej formy.
Najlepszego Kapitanie! Mój Kapitanie! :)
a czy w poniedziałek czasem nie świętował urodzin nasz były napadzior Jordi ?
Bartek Wszystkiego NAJ i optymalnej formy po powrocie na boisko!
Najlepszego!!! Wracaj jak najszybciej Bartek, Widzew potrzebuje twojej silnej osobowości i umiejętności na boisku!!!
Zdrówka!
Sto lat El Capitano wracaj! Jest Widzew do dźwignięcia na wyższy poziom. Z Tobą, Alvarezem, Shehu, Kerkiem i Sypkiem można tworzyć mocną Widzewską ofensywę. Tylko jeszcze ten napastnik na poziomie:/