Urodziny Andrzeja Pyrdoła

25 grudnia 2023, 09:00 | Autor:

Podwójny powód do świętowania ma dziś były piłkarz i trener Widzewa, Andrzej Pyrdoł. W dniu Bożego Narodzenia obchodzi on bowiem swoje urodziny i z tego powodu składamy mu życzenia dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym roku.

Pyrdoł urodził się 25 grudnia 1945 roku w Sieradzu. Przygodę z piłką nożną rozpoczął w miejscowej Warcie, z której pod koniec lat 60. przeniósł się do Łódzkiego Klubu Sportowego. Jego karierę przerwała w pewnym momencie poważna kontuzja, ale udało mu się ją przezwyciężyć i wrócić na boisko. Tym razem reprezentował już barwy Widzewa, debiutując w nim w marcu 1973 roku przeciwko Zawiszy Bydgoszcz. W sezonie 1974/1975 drużyna prowadzona przez ŚP. Leszka Jezierskiego wygrała swoją grupę w II lidze i awansowała do Ekstraklasy. Grający na pozycji środkowego pomocnika solenizant wystąpił we wszystkich 30 meczach.

Jako beniaminek łodzianie zajęli wysokie piąte miejsce, a następnie wywalczyli wicemistrzostwo Polski, w czym Pyrdoł nadal miał duży udział, opuszczając tylko jedno spotkanie. Później problemy zdrowotne wróciły. W sezonie 1977/1978 zagrał tylko w ośmiu meczach, nie miał także okazji do występów w pucharowych starciach z Manchesterem City oraz PSV Eindhoven. Po raz drugi wznowił karierę po kilku latach, grając w półamatorskim klubie we Francji.

Później rozpoczął pracę szkoleniową, zostając w Widzewie asystentem Jezierskiego. W latach 80. samodzielnie prowadził drużyny z regionu, m.in. Włókniarz Pabianice i sieradzką Wartę, a w kolejnej dekadzie asystował trenerom ŁKS, by powrócić na Piłsudskiego. To wtedy świętował największe sukcesy. Wspierając Franciszka Smudę sięgnął po dwa tytuły mistrzowskie i współprowadził łodzian w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Do roli pierwszego trenera Andrzej Pyrdoł powrócił w sezonie 2010/2011 i wywalczył z ełkaesiakami awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Dwukrotnie poprowadził także RTS.

Wszystkiego najlepszego!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Waldek
10 miesięcy temu

Najlepszego

Vigo
10 miesięcy temu

Panie Andrzeju!!!
Dużo Zdrowia i Szczęścia !!
Był Pan po obu stronach Łodzi,i tym bardziej wie Pan co to Szacunek kibiców!
Ja mam jak najlepsze zdanie!

Jacek
10 miesięcy temu

Gratulacje!!! Dziękuję TRENERZE za wspólny czas w Włókniarzu Pabianice najpierw w juniorach a później chwilę w seniorach z TRENEREM A. Gręboszem.

Grzesiek
10 miesięcy temu

Szkoda, że Andrzejowi Pyrdołowi przez kontuzje nie było dane wystąpić w żadnym meczu pucharowym Widzewa (z wyjątkiem Intertoto), co stało się udziałem kilku jego kolegów, którzy jak on z drugiej strony miasta przyszli na ówczesnej Armii Czerwonej, bo dosyć już mieli braku sukcesów LKS-u i poniewierania się tego klubu w ogonie tabeli ligowej.
Na szczęście jednak sprawiedliwości stało się zadość i odbił on to sobie po części z „Widzewem Franza” w lidze i LM dwie dekady później…
Sto lat, Panie Andrzeju, pozdrawiam!

4
0
Would love your thoughts, please comment.x