Uraz Ibizy mniej groźny niż sądzono?
30 października 2023, 08:07 | Autor: RyanW pierwszej połowie niedzielnego meczu z Rakowem Częstochowa trener Daniem Myśliwiec zmuszony został dokonać zmiany. Gry nie mógł bowiem kontynuować Juan Ibiza, którego miejsce zajął Luis Silva. Czy jest się czym martwić?
Drużyna Widzewa będzie musiała radzić sobie do końca rundy jesiennej bez Serafina Szoty, Sebastiana Kerka oraz Bartłomieja Pawłowskiego. Co prawda istnieje cień szansy, że któryś z pomocników pojawi się jeszcze na boisku w tym roku, ale lepiej nie robić sobie na to nadziei. Gdyby problemów zdrowotnych było jeszcze mało, w starciu z mistrzem Polski uraz dopadł podstawowego obrońcę łodzian. Na szczęście, w tym przypadku może skończyć się jedynie na strachu.
Kłopoty Ibizy dotyczą najprawdopodobniej mięśnia dwugłowego uda, bo właśnie to miejsce było opatrywane, gdy piłkarz poprosił o interwencję medyczną. Sztab RTS użył tzw. zamrażacza, co dawało nadzieję, że nie doszło do kontuzji stricte mięśniowej, a jedynie silniejszego stłuczenia. Niestety, kilka chwil później Hiszpan ponownie usiadł na boisku, dając do zrozumienia, że potrzebna będzie zmiana. Można było mieć obawy, że zastępujący go Silva nie da drużynie odpowiedniej jakości, ale poza kilkoma drobnymi błędami Portugalczyk zaprezentował się całkiem udanie.
Wracając do Ibizy, o jego stan pytany był na pomeczowej konferencji prasowej trener łodzian. Odpowiedź zabrzmiała dość pozytywnie. „Rozmawiałem z Juanem i wygląda na to, że potrzeba zmiany wynikała po prostu z mocnej profilaktyki. Ani piłkarz, ani my, nie chcieliśmy ryzykować pogłębienia się urazu, ale oczywiście więcej będzie można na ten temat powiedzieć dopiero po badaniach. Widziałem jednak już kilku piłkarzy z poważnymi kontuzjami, więc na ten moment podchodzimy do tego optymistycznie” – stwierdził Myśliwiec.
Zapewne Juan Ibiza przejdzie badania na początku tego tygodnia. Pozostaje czekać na wieści z klubu i trzymać kciuki, by skończyło się na strachu i aby defensor nie pogorszył wystarczająco skomplikowanej sytuacji kadrowej.
Sraków „Pedaliki” CzęstoWrowa
Płaczę :D
Ale jakich czasów żeśmy się doczekali. Kiedyś nam buty czyścili, a teraz sramy ze strachu pdzem mistrzem Polski. Ja dolę, co to za mistrz, to tylko jeb..by Sraków. Ogarnijmy się i odbudujmy ten legendarny Widzew
Czyzby znowu „nic groznego” a pozniej miesiace leczenia kontuzji?
Obawiam się że będzie coś poważniejszego i kolejne ogniwo wypadnie…
Jakieś fatum w tym sezonie wisi nad nami.
Niech odprawią jakieś obrzędy lub zatrudnią jakiegoś szamana żeby odczynił ten urok…
To nie fatum bo Kerk Alvarez Ibiza Tkacz przychodzili do nas po kontuzjach ktore sie znowu odnowiły…
Kerk to akurat inna noga. Tkacz inny rodzaj urazu, a Ibiza był zdrowy :)
Wiecznego płaczka i trolla internetowego to nie obchodzi która noga ważne żeby coś napisać i ponarzekać
Noga to noga, więc po co drążyć? ;)
To nie urok tylko kiszenie kasy na transfery.
Tak bo KUPOWANI ZA GOTOWKE SA NIEZNISZCZALNI.
Oby to faktycznie nie było nic poważnego Ibiza fajnie i udanie wkomponował się do zespołu chociaż przed, transferem jego przydatność do zespołu była jedna wielka niewiadomą.