Upadł temat Misia. Opcji z Pikiem wcale nie było
22 grudnia 2018, 11:53 | Autor: RyanOd kilku dni kibice Widzewa analizują listę potencjalnych wzmocnień łódzkiego zespołu, jaka pojawiła się w mediach. Sęk w tym, że jak to często bywa, nie zawsze jest ona rzetelna. Dwa nazwiska można już skreślić.
Jak się dowiedzieliśmy, przy Piłsudskiego nie rozważają już opcji pozyskania Krystiana Misia (na zdjęciu). Lewy obrońca, mający na koncie osiem występów w Ekstraklasie, od pół roku nie zaliczył spotkania w poważnej piłce. Aktualny zawodnik Wisły Płock w rundzie jesiennej występował w IV-ligowych rezerwach „Nafciarzy”. Wstępne zapytanie o tego gracza było, co on sam potwierdził w rozmowie z WTM, ale na tym sprawa się raczej zakończy.
Na miejsce Misia szykowane są inne kandydatury. Niewykluczone, że sprowadzony na lewą obronę zostanie kolejny młodzieżowiec, choć nie jest to jeszcze przesądzone. Jest kilka propozycji, dlatego nie ma powodów do obaw, jeśli chodzi o obsadę tej pozycji. Przynajmniej takie usłyszeliśmy zapewnienia.
Inaczej wygląda sytuacja z Danielem Pikiem. O zainteresowaniu tym piłkarzem pisała „Wyborcza”, ale według naszych informacji, takiego tematu w ogóle nigdy nie było. Część fanów domyślała się, że właśnie w tym celu Radosław Mroczkowski pojawił się niedawno na meczu Arki Gdynia z Cracovią. Okazuje się, że obiektem obserwacji trenera nie był 18-letni atakujący „Pasów”, który zresztą w tym meczu nie wystąpił, bo wciąż wraca do zdrowia po poważnej kontuzji.
Foto: Korona Kielce
Proponuje zabronić gazecie???wyborczej pisać o WIDZEWie…
Mam nadziejè, źe po świętach wzmocnienia idą pełną parą. Trzeba się zbroić, Elana i Radomiak robią transfery, Łęczna też robi przymiarki, dlatego wiosna będzie tylko cięższa. Nie wyobrażam sobie kiszenia się drugi rok w II lidze.
Radomiak i Elana jeszcze żadnego transferu nie zrobili.
Jebać te gazety wyborcza expressy i tym podobne tyle odemnie Wesołych Świąt dla Wszystkich Widzewiaków