U-19: Wymęczone zwycięstwo na start rundy

25 sierpnia 2021, 11:52 | Autor:

Pierwszy mecz rundy jesiennej w I lidze wojewódzkiej rozegrali dzisiaj przed południem juniorzy starsi Widzewa Łódź. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego bardzo męczyli się z rówieśnikami reprezentującymi Szkółkę Piłkarską Sławomir Chałaśkiewicz, ale w końcowym rozrachunku udało im się wygrać 4:2!

Nieco odważniej do spotkania przystąpili goście, jednak po kilku minutach ich delikatnej przewagi dużo więcej z gry zaczęli mieć widzewiacy. I już w dziewiątej minucie mogli się cieszyć z prowadzenia! Akcję zainicjował Ricardo Goncalves, podał do Filipa Przybułka, a ten prostopadłym podaniem uruchomił Jakuba Juchacza. Sprowadzonemu tego lata z Warty Poznań napastnikowi pozostało tylko pokonać bramkarza. Wydawało się, że po tej akcji rozwiąże się worek z golami dla gospodarzy, ale to zawodnicy SPSCH doprowadzili do wyrównania! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najsprytniejszy w polu karnym okazał się Bartłomiej Krysiak, który umieścił futbolówkę obok bezradnego Kacpra Kwiatkowskiego.

Czerwono-biało-czerwoni wciąż prowadzili grę, jednak brakowało im dokładności – kilkukrotnie łapani byli na spalonym, notowali też sporo strat. I w 25. minucie wszystko się zemściło, bo niespodziewanie to przyjezdni wyszli na prowadzenie! Jeden z gospodarzy zagrał piłkę ręką w szesnastce, a rzut karny wykorzystał Jakub Baranowski. W dalszych fragmentach pierwszej połowy nic się w zasadzie nie zmieniło. Dopiero w samej końcówce widzewiacy stworzyli sobie nieco lepsze okazje do zdobycia drugiej bramki. Z dystansu golkipera zaskoczyć próbował Goncalves, ale ten sparował piłkę na róg, z kolei obrońca z trudem zablokował strzał Przybułka. Na przerwę podopieczni trenera Grzeszczakowskiego zeszli przegrywając 1:2.

Przed drugą częścią spotkania w łódzkiej ekipie zaszły dwie zmiany: na murawie pojawili się Wiktor Daroch i Patryk Kowasz. Już po kilkudziesięciu sekundach świetną okazję do wyrównania miał Goncalves, lecz minimalnie chybił. Tuż obok słupka powędrowało także uderzenie Bartłomieja Ciołaka. Z każdą akcją przewaga Widzewa jednak rosła i w 64. minucie przyniosło to efekt! Lewym skrzydłem pognał Szymon Szymczak, a następnie dograł w pole karne. Tam do piłki dopadł Goncalves, który doczekał się debiutanckiego gola!

Czerwono-biało-czerwoni poczuli krew, przez co już całkowicie zdominowali ekipę trenera Chałaśkiewicza. W 71. minucie udało im się zaś wrócić na prowadzenie! Ponownie bardzo dobrym dośrodkowaniem popisał się Szymczak, a akcję zamknął Juchacz, podwajając swój dorobek. Po tej bramce widzewiacy zaczęli kontrolować mecz, chociaż nie ustrzegli się błędów. Na dziesięć minut przed końcem wyrównać mógł Dawid Wojtal, na szczęście w świetnej sytuacji przestrzelił. Po chwili bramkarza po raz trzeci pokonał Juhacz, jednak tym razem znajdował się na spalonym. Gdy wydawało się, że wynik się już nie zmieni, tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego po podaniu Kowasza ustalił go z bliska Daroch! Podopieczni trenera Grzeszczakowskiego mogli się więc cieszyć z bardzo ciężko wywalczonego zwycięstwa 4:2!

U-19: Widzew Łódź – SPSCH 4:2 (1:2)
9′, 71′ Juchacz, 64′ Goncalves, 89′ Daroch – 15′ Krysiak, 25′ (k) Baranowski

Widzew:
Kwiatkowski – Jakubowski, Służałek, Kaliński, Przybylski (59′ Cichal) – Saganiak (46′ Daroch), Goncalves, Związek (46′ Kowasz), Przybułek (59′ Szymczak), Ciołak – Juchacz (86′ Kolasiński)

Rezerwowy: Świątnicki

SPSCH:
Łukaszewski – Szulc (46′ Zagórski), Krysiak, Osiński, Stecyk – Piróg, Gawrych, Deląg (79′ Tracz), Podkoń (79′ Małowski) – Bator (54′ Wojtal), Baranowski

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Michi
3 lat temu

Brawo chłopaki,ciekawy mecz musiał być.Dzięki Kamilu za relację ;)

hiacynt
3 lat temu

a kto to jest u nas Ricardo Goncalves?

hiacynt
Odpowiedź do  Kamil
3 lat temu

no proszę…. nie miałem pojęcia. dzięki za info.

4
0
Would love your thoughts, please comment.x