U-19: Widzewiacy z awansem do Ligi Makroregionalnej!
6 listopada 2024, 19:33 | Autor: MichałJuniorzy starsi Widzewa Łódź zapewnili sobie dziś awans do Ligi Makroregionalnej! Podopieczni Łukasza Jonczyka w pełni zdominowali przebieg meczu z SP Widzew i wygrali na Łodziance aż 19:0! Zwycięstwo sprawiło, że widzewiacy na kolejkę przed końcem rozgrywek są już pewni awansu do zmagań międzywojewódzkich, w których wiosną zawalczą bezpośrednio o powrót do Centralnej Ligi Juniorów.
Tak jak można było się spodziewać, w starciu z przedostatnią drużyną ligi czerwono-biało-czerwoni od początku przejęli inicjatywę. Już w drugiej minucie mocno z dystansu uderzył Hubert Stanisławski, lecz zrobił to niecelnie. Dwie minuty później Widzew otworzył wynik. Mocnym strzałem z dystansu popisał się Kacper Kuciński i golkiper rywali musiał wyciągać piłkę z siatki. W kolejnych minutach dobre okazje do strzałów mieli Stanisławski oraz Jakub Ganowski, ale bramki nie padały. W 11. minucie zakotłowało się natomiast pod bramką Bartosza Kazimora, ale grę przerwał sędzia boczny, wskazując spalonego. Później akcja znów toczyła się pod bramką formalnych gospodarzy z SP Widzew. Bliscy wpisania się na listę strzelców byli Kuciński i Stanisławski, ale do bramki w 18. minucie trafił dopiero Maciej Walada. Widzewiak świetnie odnalazł się w polu karnym i po przyjęciu piłki pokonał bramkarza.
Podopieczni trenera Jonczyka w pełni kontrolowali przebieg spotkania i już w 26. minucie zdołali podwyższyć rezultat na 3:0. Świetnym podaniem między linie popisał się Ganowski i równie dobrze nogę dołożył Walada, który miał już dublet w tym spotkaniu. W kolejnych fragmentach RTS szukał kolejnych bramek. Raz w pole karne śmiało wpadł Jakub Kolęda, ale nie zdołał wykończyć akcji. Uderzał także Kuciński, ale tym razem piłka minęła bramkę. Skrzydłowy miał jednak chrapkę na kolejne gole i w krótkim odstępie czasowym wpisał się na listę strzelców 4 razy! W 35. minucie świetnie strzelił po podaniu Walady, żeby cztery minuty pięknym uderzeniem z szesnastki podwyższyć na 5:0. To nie był jednak koniec! Kuciński ponownie dał o sobie znać w 42. minucie – wówczas podawał mu Robert Grobel, po czym z bliska wykończył akcję. Swoje strzeleckie dzieło skrzydłowy uzupełnił w ostatniej minucie pierwszej połowy. Wtedy po wrzutce ze skrzydła, bliska główkował i piłka po obiciu się od poprzeczki trafiła do siatki. Po pierwszych 45 minutach RTS prowadził aż 8:0!
Do drugiej części meczu drużyna przystąpiła z czterema zmianami w składzie – na murawie pojawili się Dominik Łastowski, Michał Florczak, Jakub Loręcki oraz Adam Moussa. Przebieg meczu nie uległ zmianie, bo to formalni goście wciąż atakowali. Już w 47. minucie było bowiem 9:0 po tym, jak z narożnika pola karnego mocnym strzałem na listę strzelców wpisał się wprowadzony Loręcki. Kilka minut później bliski szczęścia był Oskar Piętka, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek. W kolejnych minutach trener Jonczyk wprowadzał do gry pozostałych rezerwowych. Dalej padały też bramki, ponieważ w 62. minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Loręcki, umieszczając piłkę tuż przy słupku. W kolejnych minutach obrona przeciwnika przeżywała ciężkie momenty. W 65. minucie świetnie akcję wykończył bowiem Moussa i zrobiło się 11:0. Dwie minuty później z bramki mógł cieszyć się Ganowski, którzy podcinką pokonał golkipera. Minutę później było już 13:0 – tym razem znów futbolówkę w siatce umieścił Moussa.
Mimo bardzo pewnego prowadzenia, Widzew nie składał broni i cały czas nacierał, nie dając swoim imiennikom opuścić własnej połowy. W 73. minucie sędzia zapisał w notesie czternastego gola. Po rzucie rożnym i nieudanym wybiciu jednego z obrońców z bliska piłkę do siatki skierował Damian Dziura. Pięć minut później ponownie gra rozpoczęła się od środka po tym, jak lekką podcinką golkipera pokonał Franciszek Bladowski. Po chwili RTS mógł cieszyć się z następnego gola, ale piłka po strzale Moussy musnęła poprzeczkę. Po chwili bliski szczęścia był też Walada, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek. Złość nie trwała na szczęście długo, gdyż minutę później skrzydłowy otrzymał znakomite podanie od Ganowskiego i podwyższył na 16:0.
W końcowych minutach czerwono-biało-czerwoni starali się jeszcze wyśrubować wynik tego niezwykle jednostronnego pojedynku. W 83. minucie drugi raz na listę strzelców wpisał się Ganowski, który precyzyjnie uderzył z okolic szesnastego metra. Po chwili mógł paść kolejny gol, ponieważ piłkę w polu karnym reprezentantów SP Widzew odebrał Bladowski i podał do będącego nieopodal bramki Ganowskiego. Ten z kolei wystawił piłkę Loręckiemu, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokował obrońca. W 86. minucie piłka znów zatrzepotała w siatce. Tym razem premierowe trafienie zaliczył Michał Florczak, który wykończył głową dośrodkowanie Grobla. Obrońca trzy minuty później ustali wynik meczu na 19:0. Po mocnym strzale z daleka w wykonaniu Ganowskiego z bliska dobił uderzenie kolegi.
Juniorzy starsi Widzewa Łódź pokonali SP Widzew aż 19:0 i na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek zapewnili sobie awans do Ligi Makroregionalnej, w której już wiosną powalczą bezpośrednio o powrót do Centralnej Ligi Juniorów. W sobotę podopieczni trenera Jonczyka zakończą zmagania w lidze wojewódzkiej meczem z UKS SMS Łódź.
SP Widzew – Widzew Łódź 0:19 (0:8)
4′, 35′, 39′, 42′, 45′ Kuciński, 18′, 26′, 81′ Walada, 40′ Stanisławski, 47′, 62′ Loręcki, 65′, 68′ Moussa, 67′, 83′ Ganowski, 73′ Dziura, 77′ Bladowski, 86′, 89′ Florczak
SP (skład wyjściowy):
Marszałek – Modzielewski, Lesiak, Szczeciński, Mikołajczyk, Mitroczuk – Szubański, Sobczyk, Augustowski, Miklas – F. Florczak
Trener: Mariusz Mikołajczyk
Widzew:
Kazimor (46′ Łastowski) – Grobel, Piętka (65′ D. Dziura), Tutaj (46′ M. Florczak), Szpura (65′ Winiarski) – Dryzner (46′ Loręcki), Stanisławski – Walada, Ganowski, Kuciński (59′ Bladowski) – Kolęda (46′ Moussa)
Rezerwowi:
Trener: Łukasz Jonczyk
Żółte kartki: Ganowski
Sędzia: Adam Sekuterski (Łódź)
Te rozgrywki to jakiś żart, wyniki typu 19:0, 31:1, jaki jest sens takiej rywalizacji? Powinien być jakiś pośredni szczebel, np. rozgrywki makroregionalne jesienią, a wiosną jakaś 2. liga typu 2 grupy po 8 drużyn albo w ogóle drugi poziom centralny całoroczny.
fakt spadek z clj do ligi wojewódzkiej U19 to jest pół roku wyjęte z rozwoju przy całym szacunku dla kadry trenerskiej. po rostu przeciwnicy w U19 w wojewódzkiej sa beznadziejnie słabi. Nawet makroregion 1,5 roku temu był słaby i Widzew awansowałby do CLJ grając w kaloszach, a że grał w obuwiu dedykowanym to wciągnał makroregion nosem. Zdecydowanie za duża przepaśc pomiędzy CLJ U19 a ligami wojewódzkimi a nawet regionalnymi, przydałoby się cos po środku. Ten sam system ale w U17 jeszcze jakoś się broni (rozgrywki w miarę zacięte) ale w U19 należałoby coś mądrzejszego wymyślić, bo szkoda czasu dla chłopaków,… Czytaj więcej »