U-19: Ważne zwycięstwo widzewiaków!
18 września 2021, 12:06 | Autor: KamilBardzo ciekawe widowisko obejrzeliśmy dziś przed południem na Łodziance! Zajmujący w tabeli I ligi wojewódzkiej drugie miejsce juniorzy starsi Widzewa Łódź mierzyli się w nim z liderującym GKS Bełchatów. Długo zanosiło się na remis, ale po golu w końcówce to podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego wygrali 1:0!
Spotkanie rozpoczęło się od niewielkiej przewagi gospodarzy, którzy częściej utrzymywali się przy piłce, lecz nie byli w stanie realnie zagrozić bełchatowskiej bramce. Pierwszą dogodną sytuację do strzelenia gola stworzył sobie więc GKS, na szczęście z próbą Kacpra Chachuły bez trudu poradził sobie Kacper Kwiatkowski, a Dawid Woźniakowski uderzał niecelnie. W 19. minucie mogło być zaś 1:0 dla czerwono-biało-czerwonych! Z ostrego kąta huknął Bartłomiej Ciołak, ale na posterunku był Mateusz Wolankiewicz, który sparował futbolówkę na korner. Dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry również nie przyniosło efektu.
Sześć minut później z kapitalnej strony pokazał się Kwiatkowski, w tylko sobie znany sposób broniąc nogą próbę Mateusza Miarki z kilku metrów. W następnych fragmentach dużo groźniej zaczęli atakować widzewiacy. Z dystansu strzelał Kamil Jakubowski, ale czujność zachował Wolankiewicz, golkiper poradził sobie również z uderzeniem Filipa Przybułka. W dobrej sytuacji był także Mateusz Saganiak, lecz on przymierzył niecelnie. W końcówce pierwszej połowy szczęścia poszukał jeszcze Jakubowski – jemu także nie udało się go odnaleźć. Do przerwy na Łodziance utrzymywał się zatem sprawiedliwy bezbramkowy remis.
Przed drugą częścią trener Grzeszczakowski zdecydował się dokonać jednej zmiany: miejsce Saganiaka zajął Adam Dębiński. Obie drużyny przystąpiły do tej połowy z nastawieniem jak najszybszego zdobycia bramki, ale zdecydowanie groźniejsze okazje ku temu mieli gospodarze. Najpierw, po ładnej akcji Przybułka, celnie uderzył Dębiński, a po chwili z rzutu wolnego strzelał Jakubowski. W obu przypadkach górą był jednak Wolankiewicz. W odpowiedzi, w podbramkowym zamieszaniu do siatki mógł trafić jeden z graczy z Bełchatowa, na szczęście teraz golkipera przytomną interwencją wyręczył Kacper Kaliński.
W 69. minucie powinno być 1:0 dla Widzewa! Futbolówka dość szczęśliwie trafiła pod nogi Ciołaka, ten wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale przymierzył tylko w boczną siatkę. Kilka minut później skrzydłowy zachował się już dużo lepiej, celnie dośrodkowując na głowę Patryka Kowasza, lecz on też nie był w stanie pokonać Wolankiewicza. Łodzianie cały czas szukali trafienia na wagę wygranej. Szansę miał Przybułek, ale i on przegrał pojedynek z golkiperem. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 0:0, czerwono-biało-czerwoni zadali decydujący cios! W 90. minucie na lewym skrzydle piłkę odzyskał Kowasz i dograł do Przybułka. Ten minął jednego z obrońców i wreszcie znalazł sposób na Wolankiewicza! Już w doliczonym czasie gry dwoma dobrymi obronami popisał się jeszcze Kwiatkowski, dzięki czemu to łodzianie mogli się cieszyć z bardzo ważnego zwycięstwa 1:0!
U-19: Widzew Łódź – GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
90′ Przybułek
Widzew:
Kwiatkowski – Jakubowski, Wszołek, Kaliński – Saganiak (46′ Dębiński), Goncalves (90+1′ Trenkner), Służałek, Przybylski – Przybułek, Ciołak – Daroch (62′ Kowasz)
Rezerwowi: Brzózka – Cichal, Szymczak, Adrianowski
GKS:
Wolankiewicz – Ochocki, Szczepaniak, Rubajczyk, Kępniak – Kaflowski (46′ Sarnik), Chachuła (64′ Kwiecień), Tomski (55′ Kurzawa), Woźniakowski (76′ Frączyk) – Miarka (70′ Kuśmierek), Czyżewski (41′ Żegota)
Rezerwowy: Tkaczyński
Żółte kartki: Dębiński – Kurzawa
Sędzia: Mikołaj Kujawski (Łódź)
Kamil jesteś gość, dzięki ze robisz te relacje, mimo że pewnie nie mają oszałamiających odsłon.
Byłem …widziałem…Bardzo fajny mecz!Widzew powinien dużo wcześniej strzelić gola! Dobrze,że w końcówce udało się zgarnąć trzy punkty!
Brawo za walkę do samego końca.