U-17: Derby Łodzi dla Widzewa!
1 maja 2021, 11:56 | Autor: KamilDziś przed południem w ośrodku treningowym przy ul. Małachowskiego rozegrane zostały derby Łodzi juniorów młodszych. Starcie pomiędzy Widzewem a ŁKS było wyrównane, ale rozstrzygnęli je na swoją korzyść gospodarze! Zwycięską bramkę dla podopiecznych Łukasza Jonczyka zdobył Kamil Machałek.
Od pierwszych minut przewagę zyskali goście, którzy bardzo szybko mogli objąć prowadzenie. Lewym skrzydłem przedarł się Michał Nowakowski i podał do Andrzeja Kominiarczyka, a ten w świetnej sytuacji uderzył, na szczęście piłka po nodze jednego z obrońców wyleciała na róg. Z każdą minutą coraz więcej z gry zaczęli mieć jednak czerwono-biało-czerwoni. Groźnie zrobiło się po dokładnej wrzutce Szymona Szymczaka, gdy do futbolówki w polu karnym dopadł Mateusz Zielecki, ale strzelił wprost w stojącego w bramce Dominika Stannego.
W 26. minucie, po ładnej zespołowej akcji, celnie przymierzył Machałek, lecz golkiper odbił to uderzenie na róg. Po dośrodkowaniu główkował jeszcze Zielecki, ale i tym razem nie był w stanie trafić do siatki. Kapitan Widzewa miał także dwie świetne okazje do zanotowania asysty. Najpierw prostopadłym podaniem uruchomił Machałka, lecz ten w sytuacji sam na sam spudłował, a w końcówce pierwszej połowy znalazł jeszcze Patryka Kowasza. Pomocnik przyjął futbolówkę, jednak za bardzo się z nią wygonił i obrońcy zdążyli zażegnać niebezpieczeństwo. Do przerwy utrzymywał się remis, choć więcej szans mieli gospodarze.
Druga połowa od samego początku była bardzo wyrównana, a obie drużyny szukały swoich szans do otwierającego wynik trafienia. Po stronie gospodarzy mógł się przyczynić do tego… Mateusz Ludwikowski, który dalekim zagraniem wypatrzył Machałka, ale ten nie był sobie w stanie dobrze opanować piłki. W 62. minucie widzewiacy wreszcie dopięli swego! Na prawym skrzydle futbolówkę otrzymał Miłosz Kwiatkowski i podał do Machałka. Napastnik sprytnym zwodem zwiódł obrońcę i silnym uderzeniem po ziemi pokonał bramkarza rywali!
Goście starali się szybko doprowadzić do wyrównania, ale dobrze spisująca się defensywa podopiecznych trenera Jonczyka nie dawała im do tego zbyt wielu okazji. Na kwadrans przed końcem decydujący cios mogli zadać za to czerwono-biało-czerwoni! Szarżujący w środku pola Machałek podał do wprowadzonego w drugiej części gry Mateusza Saganiaka, który uderzył, ale niestety o centymetry minął słupek. W kolejnych minutach swoje szanse mieli jeszcze Zielecki oraz Saganiak, jednak wynik nie uległ już zmianie. Ostatecznie juniorzy młodsi Widzewa wygrali derby Łodzi z ŁKS 1:0 i pewnie prowadzą w tabeli I ligi wojewódzkiej. Już w środę zmierzą się na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
U-17: Widzew Łódź – ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
62′ Machałek
Widzew:
Ludwikowski – M. Owczarek, Kotlicki, Zając, Szymczak (82′ Cichal) – Ciołak (90+1′ Zadka), Bellanavithanage, Zielecki, Kowasz, M. Kwiatkowski (73′ Saganiak) – Machałek (89′ Wojtasik)
Rezerwowi: K. Kwiatkowski – Krajewski
ŁKS:
Stanny – Koszuk, Minias, Jakubiak, Krasowiak – Miniak (76′ Białkowski), Siniarski (74′ Olczak), Jakubczak, Chałaj, Nowakowski (52′ Śliwa) – Kominiarczyk
Rezerwowi: Król – Lajter, Krzyżanek, Mucha
Żółta kartka: Ciołak
Sędzia: Bartosz Banasiak (Łódź)
Jedyne pocieszenie że chociaż młodzież nie zawodzi. Brawo chłopaki tak trzymać!!!
ale my młodych nie promujemy u siebie, wolimy ich wypychać z klubu
Zła polityka zarządu od początku , albo nie mają pomysłu albo głów , bez żadnej logiki , nie czują sukcesu……….
Brawo panowie, rocznik 2004 to najbardziej utalentowany rocznik w akademii w ostatnich latach
Tylko szkoda, że z naszą polityką kadrową, pierwszy zespół będą musieli oglądać w POLSACIE
właśnie strasznie to dziwne w ekstraklasie się nie boją wystawiać 17latków w pierwszym składzie, a w niewalczącym w tym sezonie o nic Widzewie gra jeden młodzieżowiec i to 21letni…
Widać, że w akademii coś drgnęło. Jest dobra robota. Jest moc. Brawo !
Szkoda że rezerwy stały się czymś Ala poprawczak dla niechcianych w 1 Widzewie .
Nie chcemy Cię w 1 składzie nie dla tego że się nie nadajesz tylko taki układ to spadam z do rezerw
Teoretycznie to tak ma działać tylko w tym przypadku działa na szkodę młodych z rezerw z automatu jakiś a dokładnie jak 4 spada z 1 zespołu to 4 leci z rezerw .
Pan Szymański jedna z nielicznych osób w klubie która wykonuję na prawdę dobrą pracę
Prawdziwi Widzewiacy. Brawo !!!