Tur Bielsk Podlaski – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
13 maja 2018, 16:00 | Autor: RyanOgromna przewaga, jaką piłkarze Widzewa mieli w dzisiejszym meczu z Turem, została skonsumowana tylko raz. W 7. minucie Kacper Falon strzelił gola dającego nie tylko wygraną w Bielsku Podlaskim. Trzy punkty pozwalają łodzianom wrócić na pierwsze miejsce w tabeli!
Wczoraj zespół Franciszka Smudy stracił pierwsze miejsce w tabeli na rzecz Lechii Tomaszów Mazowiecki, która rozbiła na wyjeździe Sokół Aleksandrów Łódzki aż 6:0! Odrabiać straty będzie inny skład od tego, jaki oglądaliśmy w ostatnim meczu z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie. Szkoleniowiec dokonał aż czterech zmian, z czego dwie wymusiły kontuzje Sebastiana Zielenieckiego oraz Marcina Pieńkowskiego.
Widzew zaczął spotkanie, jak przystało na zdecydowanego faworyta. Goście od początku starali się narzucić swój styl gry i już w 7. minucie objęli prowadzenie. Podanie w pole karne od Marka Zuziaka otrzymał Kacper Falon, który zwodem oszukał obrońcę i posłał piłkę do siatki obok bezradnego Macieja Kowalskiego. Cztery minuty później powinno być 2:0. Maciej Kazimierowicz doskonale obsłużył Roberta Demjana, ale Słowak będąc oko w oko z bramkarzem przeniósł piłkę nad poprzeczką!
Przewaga łodzian była bezdyskusyjna, a Tur z rzadka potrafił wyjść z piłką z własnej połowy. W. 28. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Mateusz Michalski, lecz zabrakło mu dokładności na 8. metrze. Licznie wykonywane przez graczy Smudy rzuty rożne także nie przynosiły drugiego trafienia, aż w końcu piłka znów znalazła się w bramce gospodarzy. Po zamieszaniu na przedpolu z bliska do siatki posłał ją najlepszy na boisku w pierwszej połowie Falon, ale sędzia boczny dopatrzył się spalonego i na przerwę RTS zszedł ze skromnym, ale w pełni zasłużonym prowadzeniem.
Druga część meczu mogła się zacząć dla łodzian w sposób wymarzony. W 50. minucie do dośrodkowanej z rzutu wolnego piłki doskoczył Radosław Sylwestrzak, ale trafił tylko w poprzeczkę! Na kolejna bardzo dobrą okazję trzeba było czekać dziesięć minut. Grający z pomocą wiatru goście najpierw mogli podwyższyć po strzale Dario Kristo z ostrego kąta, a już powinni, gdy dobijał Zuziak. Słowacki pomocnik nie trafił jednak w prawie pustą bramkę!
Z każdą minutą przewaga Widzewa była coraz większa, ale jego zawodnicy marnowali każdą nadarzającą się okazję. Podwyższyć próbowali m.in. Falon i Kristo, który huknął z dystansu jak z armaty. Wciąż było jednak tylko 1:0. W 74. minucie już wydawało się, że Kowalski będzie musiał drugi raz schylić się po piłkę. Po akcji dwóch rezerwowych z ostrego kąta w długi róg uderzył Michał Miller, ale futbolówka przeleciała tuż obok słupka! Fani z Łodzi łapali się za głowy także wtedy, gdy drugą i trzecią 100% sytuację zmarnował Demjan!
Widzewiacy odnieśli osiemnastce zwycięstwo w tym sezonie, ale wynik nie do końca zaspokoił apetyty kibiców. Choć drużyna z Piłsudskiego raziła jednak wielką nieskutecznością, najważniejsze są trzy punkty!
Tur Bielsk Podlaski – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
7′ Falon
Tur:
Kowalski – Kulikowski, Radecki, Porębski – Popiołek (86′ Fiedorowicz), Ostaszewski, Zawadzki (65′ Zieniewicz), Łochnicki, P. Kosiński – Babul, K. Kosiński
Rezerwowi: Dziedzic, Drozdowski – Pęza, Drażba, Lewczuk
Widzew:
Humerski – Kozłowski, Kostkowski, Sylwestrzak, Pigiel – Michalski (73′ Mąka), Kazimierowicz (65′ Miller), Kristo, Zuziak – Falon (78′ Stanek) – Demjan
Rezerwowi: Małkowski – Rakowski, Niedziela, Pięczek
Żółte kartki: K. Kosiński – Demjan
Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)
Widzów:
Brawo Kacperek!
Ale męczarnia! Śmierdzi przypadkową bramką dla Tura….
Skutecznosc bije na alarm! Chyba 18 kornerow i zadnej bramki z tego?!!! Co oni cwicza na tych treningach… Żenada.
Ćwiczą to że Falon wbiega na krótki słupek a Franz krzyczy „spierdal.j do środka” to ćwiczą zero wirtuozerji”. Wyuczone schematy z lat 90;tych. Franek ogarnij się. Byłeś dla mnie legendą. Rozmieniasz się na drobne.
Wygrana, fajnie ale ta nieskuteczność pod bramką rywala to już tragedia. O ile trzeba powiększyć bramkę by nasi potrafili trafić ?? Do tego najgorszy Zuziak, który nadal gra w podstawowej 11.
Tej drużynie wystarczy nie przeszkadzać. Niestety trener legenda wie lepiej.
Ta drużyna nie ma instynktu killera. No nie ma! Dlaczego? Dlatego że na jej czele stoi bojący i ciągle się uczący trzeciej ligi pan Smuda. Tempo w jakim Smuda przyswaja wiedzę o tej lidze jest zatrważające. To już chyba dzieciaki w szkole specjalnej szybciej i łatwiej chłoną wiedzę. Grunt, że widzi potencjał w Zuziaku. Niech mi ktoś do c***a pana wytłumaczy o co chodzi z tym Zuziakiem? On (Zuziak) ma podpisany kontrakt na półtora roku. Czyli następny sezon (oby w II-ej lidze) będzie dalej nas kompromitował na polskich boiskach? Pan Franciszek ma kłopoty ze zliczeniem do czterech, bo jak wytłumaczyć… Czytaj więcej »
Mam nadzieję, że Broniszewski liczy ilość młodzieżowców. Bo Franz faktycznie na takie „pierdoły” może nie zwracać uwagi.
Zuziak dno .Chyba osoba która pierwszy raz oglądałaby mecz piłki nożnej zorientowała by się ,że to najsłabszy nasz piłkarz. Kolejne osłabienie to Stanek .Po co on go wypuszcza ? Po strzale Demjana pusta bramka a kolega się budzi i startuje do piłki po 5 sekundach .No kurwa chyba jest napastnikiem i bierze pod uwagę ,że bramkarz nie łapie wszystkich piłek. Filipo Inzagi tak całe życie przeleciał i natłuk bramek aż miło.
Wszyscy podłapali Zuziaka…fakt gra słabo ale dziś bynajmniej nie odstawał od reszty…Natomiast dno zupełne zaprezentował Demjan. Jest dramatycznie wolny co w sumie nie dziwi ale miał strzelać i zapewniać spokój..!
Przyznam Ci rację! Już któreś spotkanie niewiele daje z przodu. Póki jest skuteczny to nikt się go nie czepia ale u niego ani techniki ani szybkości… Świder albo Miler na pewno byliby bardziej żywi z przodu…
To co u Franka jest niezmienne to stabilność i powtarzalność ! Stabilny beznadziejny poziom od kiedy przyszedł !!! :)
To taki śmiech przez łzy , mam sporo znajomych, którzy interesują się piłką w innych miastach i wstyd mi opowiadać z jakimi potęgami wygrywamy fuksem …
Franiu zabierz Zuziaka i poszukajcie sobie innej pracy bo tutaj obaj dostaliście szansę ale to już chyba dość !
Mamy lidera :) tyle.
I masz przykład, o którym wspominałem. Tur walił babole w obronie, w meczu w sumie nie przeszkadzał naszym i skończyło się ledwo 1-0 dla nas.
Wiadomo ważne 3 punkty, ale już mieliśmy parę spotkań, w których ten wynik na styk nic nie dał i punkty straciliśmy.
Liczy się tylko awans. Po sezonie będzie można rozliczyć z poziomu gry zawodników i samego trenera. Wiele rzeczy mi się nie podoba z tego co jest, ale mam to po prostu gdzieś. W czerwcu jak będziemy świętować promocję do 2 ligi każdy powie głośno UFF i wtedy na spokojnie będzie można chwalić bądź jebac za postawę. Dopóki toczy się walka o ten awans musimy zacisnąć zęby i wspierać chłopaków i trenera.
A co do skuteczności w dzisiejszym meczu to wolę ją przemilczeć…
W czerwcu znów usłyszymy ze skoro awansowaliśmy to dzięki rewelacyjnemu fachowcowi jakim jest Smuda i kolejny rok znowu tragiczna gra i licznie na 3 miejsce i awans „ bo tylko to się liczy „. Nie, trzeba cały czas podkreślać zgodnie z prawdą ze gramy totalny piach i niech zarząd już teraz szuka nowego trenera !
Ledwo 1:0 z zespołem, który stracił najwięcej bramek w całej lidze! I do końca strach o wynik (wystarczyłaby jedna przypadkowa kontra i błąd naszej obrony). Tak, kurczę, nie może być! Bo awans będzie na miarę cudu.
Ale dno !!!!Zuziak,Stanek do rezerw natychmiast!Demian tyle sytuacji żadna niewykorzystana :(.Nie wiem co oni robią na treningach ale skuteczność fatalna:(!Szok,takiego Tura to powinniście przejechać z 6 do 0 !Falon dobrze że w końcu zaczął grać,dzięki kibicom!
Dlatego powtarzam,że Smuda nie powinien trenować tej drużyny a tych swoich Słowaków i innych niech zabierze ze sobą i będziemy mieli zajebistą drużynę z dobrą atmosferą w szatni!!!
Zuziak i Demjan to jakieś nieporozumienie……nie ma logicznego wytłumaczenia dlaczego oni wychodzą w pierwszym składzie…. dlaczego wychodzą???
Smuda poprostu nieprzyzna się do błędu że transfery mu nie wyszły i stawia na graczy sprowadzonych przez siebie. Ale będzie się chwalił jak awansujemy że to on zbudował drużynę . Tylko w jakim stylu . A podobno to miał być już skład na drugą ligę.
@Tomasz Jak mnie pamięć nie myli to Zuziaka WIDZEWOWI polecił Demjan i WIDZEW go łyknął jak indor ziarno… i to na półtora roku.
A to Demian jest trenerem? Przecież Zuziak był na testach . To Franek podejmował taka decyzję.
Plus tego meczu jest taki, że po wejściu Millera, Franek zmienił coś co w każdej normalnej drużynie nazywane jest taktyką. Przez AŻ 30min graliśmy z jednym defensywnym pomocnikiem (a nie musieliśmy gonić wyniku).
Mylisz się. Miller grał z Krišto w parze półlewego defensywnego pomocnika. W statystyce kompletnie pomieszane jest też ustawienie Tura, ale tu się nie dziwię – większość dziennikarzy nie umie czytać ustawień zespołów rywali. A duża część nie umie i własnych… :/
Z taką grą do II ligi? Nie ma takiej opcji!Polonia i Lechia nam wybije to z głowy!W nowym sezonie inny trener( Jóźwiak) i rozwalimy tę ligę! Tylko,że rok do tyłu!
dlaczego Widzew gra kolejny mecz dopiero 29 maja ???
Skad to wziales? 29kolejka.
Jak skąd to wziął? Z WTM.
Następny mecz WIDZEW gra (jak podaje oficjalna strona) 20 maja i faktycznie jest to 29 kolejka.
wlasnie 20go wiec pytam skad wzial… Co sie ciskasz?
20 u siebie chyba z wikielcem
23 wyjazd z Pelikanem
Najlepsze jest to że Świderski w tym Turze byłby największą gwiazdą a u nas klepie w rezerwach!Cyrk na kółkach.Pomyśleć że kiedyś kochałem Smudę,nawet nie przeszkadzało mi że nie umie się wypowiadać.Ale teraz to gość się tak kompromituje,co prawda trochę mi go żal ,kasa kasą ale wydaje mi się że on sam wie że to już nie to ,że nie daje już rady ale zwyczajnie głupio mu zrezygnować.
Trzech ludzi na ławkę w następnym meczu:
Stanek, Kostkowski, Postolski.