Trzynaste miejsce na koniec rundy. Najniższe po reaktywacji
14 grudnia 2020, 08:45 | Autor: KamilZakończyła się runda jesienna w I lidze. Choć nie wszystkie drużyny rozegrały jeszcze komplet zaplanowanych meczów, w tym roku nie wyjdą już na boisko. Wiemy zatem, że po pierwszej części sezonu piłkarze Widzewa Łódź zajmują w tabeli trzynaste miejsce. Po reaktywacji tak nisko jeszcze nie byli.
Najgorsza dotychczasowa jesień miała miejsce w sezonie 2016/2017 – pierwszym w III lidze. Prowadzeni przez Marcina Płuskę widzewiacy zaczęli rozgrywki bardzo dobrze, ale w październiku dostali niewielkiej zadyszki, zwieńczonej wysoką porażką z Huraganem Morąg. Po niej trener niespodziewanie stracił pracę, jednak zastępujący go Tomasz Muchiński kompletnie nie poradził sobie w roli szkoleniowca. Łodzianie przezimowali na piątej pozycji, a wiosną nie byli już w stanie odrobić strat i nie mogli cieszyć się z awansu.
Teraz miejsce jest dużo niższe, choć trzeba pamiętać, że podopieczni Enkeleida Dobiego mają do rozegrania zaległe spotkania z Koroną Kielce i Odrą Opole. Na ten moment Widzew traci do drugiej drużyny w stawce trzynaście punktów, ale już do szóstej tylko osiem. Biorąc pod uwagę, że jest nią Miedź Legnica, którą czerwono-biało-czerwoni jeszcze kilka kolejek temu wyprzedzali w tabeli, trudno twierdzić, że tego dystansu nie da się odrobić. Wręcz przeciwnie, zwłaszcza patrząc na przykład z poprzedniego sezonu, gdy piętnasty po jesieni Chrobry Głogów skończył sezon zaledwie o jedno „oczko” za strefą barażową.
Czy wiosną widzewiacy będą się w stanie włączyć do walki o najlepszą szóstkę? Sporo zależeć będzie od ruchów na rynku transferowym. W poprzednich miesiącach trudno było się oprzeć wrażeniu, że dla części zawodników, również występujących regularnie w wyjściowym składzie, I liga to za wysokie progi. Przed kilkoma tygodniami prezes Martyna Pajączek zapowiedziała cztery-pięć zimowych wzmocnień i jeżeli faktycznie tak się stanie, to będzie można myśleć o czymś więcej. Na korzyść zadziała też czas, bo trener Dobi w końcu dostanie do dyspozycji pełny okres przygotowawczy. Oby wykorzystał go do maksimum.
Wolę 13. miejsce w 1. lidze, niż znów „bić się” o awans w II lidze.
Dokładnie tak! Jesteśmy na najwyższym szczeblu rozgrywek od czasów reaktywacji. Po co ten malkontencki tytuł tego artykułu? Wiadomo, że jest jeszcze dużo do zrobienia, ale porównywanie aktualnej pozycji do poprzednich sezonów jest błędem.
Biorąc pod uwagę tylko umiejętności czysto piłkraskie, to i tak wysoka pozycja. 90% tych skórokopów nie znalazłaby zatrudnienia nawet w A-klasie. A tu co pół roku to samo – jeszcze więcej przepłaconego szrotu, jeszcze większe obciążenie budżetu. Oczywiście przy aprobacie wladz klubu i trenera.
Czyżby Alterego…zmienił nick? podobne zwroty i narzekania i oczywiscie szrot …brakuje jeszcze
informacji że nadaja sie do pchania karuzeli i że Tylak byłby dobrym wyborem na trenera …czasy sie zmieniają – ale ten kibic drużyny z Karolewa nigdy sie nie zmieni,tylko czy on nam jest potrzebny na Widzewskim forum? Sami sobie odpowiedzmyPanie Adminie …tylko po cichu bo ona ma na nas Młot ;-)
Plan na ten rok to górne rejony tabeli, żeby ograć skład. Nie ma co się podniecać barażami bo ja nie chcę widzieć takiego Widzewa w ekstraklasie. Będzie wstyd jak za miedzą, gdzie ŁKS był najgorszym zespołem od chyba 12 lat. Poza tym w barażach nie mamy szans, tu matematyka nie ma zastosowania. Po prostu inne zespoły z góry tabeli są dla nas za mocne, a musielibyśmy zająć 3. miejsce, żeby zagrać ewentualnie dwa mecze u siebie. Walczyć o miejsca 5-6, a za rok zaatakować awans bez baraży.
Skoro tak mówisz to trzeba co najmniej z 10 grajków zwolnić,bo to co grają to kosmos okręgowy!
Oby trener mógł popracować normalnie z całą drużyną okres przygotowawczy, żeby nie było jakiś zachorowań na covid czy kontuzji i żeby boiska były normalnie dostępne. Jak przepracuje wszystko tak jak sobie zaplanuje, wtedy po 3-4 kolejkach będzie można zacząć oceniać jego prace. Pozdrawiam
Niestety,ale prace trenera można ocenić ale po 3-4 okienkach transferowych a nie 3-4 meczach. Zespol buduje się minimum dwa lata, niestety rzeczywistosc jest taka, że u nas ocenia sie trenera wlasnie po 3-4 meczach i dowidzenia, pozniej nastepny trener ktory wywala wszystko do gory nogami i znowu budowanie zespolu i tak w kolko…
Powiedz to trenerowi Stefanowi Horngacherowi….
Tak to prawda co napisałeś, ale patrząc na to co ostatnio kibice wypisuja i trenerów chcieliby najlepiej zmieniać po każdej porażce to myślę, że i tak zaszalalem z tym żebyśmy popatrzyli na grę chociaż 3-4 kolejki :-D pozdro
Zrobić wreszcie dobre transfery. Patrzcie na Radomiak odeszło 5 -6 z podstawowego A oni i tak są w czubie tabeli. Michalski u nich lider u nas bez liczb. Koniec z zawodnikami typu Ojama że kiedyś coś tam grał. A na wypłaty wydają pewnie połowę tego co my
I sobie bez Fundambu świetnie radzą,czyli należy kupic pierwszy skład Radomiaka!
Dokladnie! Biara ludzi co kiedys cos grali. Bierzcie takich co caly czas dobrze graja, a nie takich co u nas dochodzic do formy. Tak to nigdy sie druzyny nie zbuduje.
Oby wreszcie były to wzmocnienia. I oby nie okazało się, że „nowy zaciąg” ogarniał będzie nowy prezes. Tradycje w tym względzie mamy spore.
Pozycja nr.13 nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem ?!
w przerwie zimowej potrzeba MĄDRYCH decyzji. 3-4 WZMOCNIENIA , nie uzupełnienia i budujemy ogrywany skład na przyszły sezon.
To nie może być kolejny stracony czas!
Jesteśmy na dziś parszywą trzynastką . Czy będzie lepiej ?.
Najniższe miejsce w najwyższej z lig po reaktywacji.
Witam dodatkowo dał bym szanse 2-3 młodym z rezerw aby się z 1 zespołem zgrywać trenować z nimi i nabrali pewności siebie