Trzy widzewianki w szerokiej kadrze reprezentacji Polski
6 czerwca 2020, 12:16 | Autor: KamilW dniach 22 czerwca – 10 lipca w Gniewinie odbędzie się zgrupowanie reprezentacji Polski koszykarek. Szansę na udział w nim mają trzy zawodniczki Widzewa: Julia Drop, Ewelina Gala i Klaudia Gertchen.
Widzewianki powołane zostały przez trenera Marosa Kovacika do szerokiej, czterdziestoosobowej kadry. Z tego grona w najbliższych dniach wybrane zostanie nieco grono osiemnastu koszykarek, które przez blisko trzy tygodnie będą trenować pod okiem sztabu szkoleniowego biało-czerwonych.
Dla całej trójki powołanie do reprezentacji Polski to nie nowość, choć do tej pory z orzełkiem na piersi wystąpiły tylko Drop i Gala. Gertchen brała udział w zgrupowaniach, ale debiutu się nie doczekała. Teraz – nawet jeżeli znajdzie się w wąskiej kadrze – tak się również nie stanie, bo w trakcie obozu nie zostanie rozegrany żaden oficjalny mecz.
Czy Drop, Gala i Gertchen w najbliższym sezonie nadal będą reprezentowały barwy Widzewa? Na ten moment trudno przypuszczać, a wszystko zależeć będzie od sytuacji finansowej klubu. Wiemy, że kapitan łodzianek dostała atrakcyjną ofertę z jednej z drużyn Basket Ligi Kobiet, ale o swojej przyszłości jeszcze nie zdecydowała…
Trzeba trzymać kciuki i wesprzeć nasze koszykarki aby utrzymać skład z ostatniego sezonu.
Czy cały ?
Nie wiadomo co z zagranicznymi zawodniczkami ale Polki trzeba utrzymać.
W końcówce sezonu już dobrze to wyglądało.
Szkoda by było aby teraz to wszystko zmarnować.
Skoro zatorowcy mają dwie drużyny na najwyższym szczeblu, to my nie możemy być gorsi.
Tym bardziej, że jeśli my odpuścimy to zatorowcy będą robić zakusy.
I co do tego nie mam wątpliwości.
Drop była wcześniej podobno w kręgu zainteresowań klubu z Poznania, ale ostatnio pojawiły się też i takie niepotwierdzone informacje o tym, że zarówno ona, jak i Gertchen mogą trafić do Polkowic.
Ten Poznań to podobno ściema, nie było tematu.
Być może było to tylko wstępne sondowanie, czy zawodniczka byłaby ewentualnie zainteresowana grą w Poznaniu, który chce zbudować skład oparty niemal w całości o polskie zawodniczki. Poznań dziś ogłosił, że Banaszak, Rogozińska, Nowicka, Wdowiuk i Stefańczyk zagrają ponownie w barwach AZS Poznań. Łącznie z Adamowicz mają już 6 polskich zawodniczek w składzie na sezon 2020/2021.
Jednak mogło być coś na rzeczy z ewentualnym transferem Drop do Poznania. Odsyłam do artykułu, który ukazał się na portalu TVP Sport w dniu 22 maja (a więc nie tak dawno temu), a poniżej fragment tekstu i link do tego artykułu:
„… – Na pewno będziemy grać krajowym składem. Może, jak okaże się, że mamy więcej pieniędzy, to pozyskamy jedną koszykarkę zza granicy. Teraz prowadzimy rozmowy z dziewczynami związanymi z Poznaniem i Wielkopolską. Wraca do nas Julia Adamowicz, blisko porozumienia jesteśmy także z Pauliną Misiek i Julią Drop – zdradza Łukasz Zarzycki, wiceprezes Enei AZS-u Poznań…”.
https://sport.tvp.pl/48178535/polska-liga-koszykowki-kobiet-reprezentantki-polski-wracaja-do-poznania
Czytałem – ale podtrzymuję moje zdanie :) Poznań chciał Julkę, do żadnych konkretów jednak nie doszło.
Hmm, gdyby były konkrety, to byłby też i podpisany kontrakt :) Generalnie pomysł Poznania na polski model składu skazuje raczej ten zespół na walkę co najwyżej o 6-7 miejsce w tabeli i to pod warunkiem, że faktycznie Kraków, Wrocław i Bydgoszcz nie wystartują w lidze. Gdynia, Gorzów, Polkowice, Toruń i Lublin – tak w najbliższym sezonie będzie ze sporym prawdopodobieństwem wyglądać czołówka ligi.
Wg przedwczorajszej informacji zamieszczonej w bydgoskim wydaniu GW, dotychczasowa ekipa z Bydgoszczy zagra w najbliższym sezonie najprawdopodobniej pod szyldem Basket25, ale niestety tylko na zapleczu ekstraklasy. Z drużyny odeszły już Miskiniene (do Arki), Kiesel (Uni Gyor – Węgry) i Poboży (do Lublina). Odchodzą także Rymarenko, Michałek i O’Neill.
Po Ślęzie i Wiśle to może być zatem kolejny zespół, którego prawdopodobnie nie zobaczymy na parkietach EBLK.