Trzy lata temu odrodził się Widzew
2 lipca 2018, 21:54 | Autor: KamilLato 2015 roku było dla Widzewa przełomowe. Ostatecznie upadła wtedy spółka, w bardzo nieudolny sposób kierowana przez Sylwestra Cacka, zaś jej miejsce zajęło nowe stowarzyszenie, będące kontynuatorem tradycji zasłużonego klubu. Stało się to dokładnie trzy lata temu, 2 lipca 2015.
Dzień wcześniej, Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN podtrzymała swoją decyzję o nieprzyznaniu licencji dla Widzewa. Oznaczało to definitywny koniec klubu biznesmena z Piaseczna, a jednocześnie dawało nadzieję na nowy, lepszy początek. W błyskawicznym tempie, przed południem 2 lipca, na terenie budowy nowego stadionu zorganizowana została konferencja prasowa. Przedstawiono na niej informacje, dotyczące nowego podmiotu.
W Krajowym Rejestrze Sądowym zarejestrowano Stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź, którego prezesem został Marcin Ferdzyn. „Grupa byłych piłkarzy, kibiców, łódzkich przedsiębiorców zarejestrowała wczoraj stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź. Zebranie założycielskie jego członków wybrało pierwszy Zarząd. To grupa osób, która chce aktywnie odbudować tradycję łódzkiego Widzewa i przywrócić mu dawny widzewski charakter” – mówił w pierwszych słowach.
Jako główne cele nowego stowarzyszenia, Ferdzyn przedstawił między innymi wystąpienie do Łódzkiego Związku Piłki Nożnej o przyjęcie w poczet PZPN, powołanie drużyny i zgłoszenie jej do rozgrywek ligowych, uzyskanie pozwolenia na start w IV lidze, a także stworzenie warunków finansowych i organizacyjnych dla funkcjonowania klubu sportowego.
Jak pokazały kolejne miesiące, wszystkie te punkty udało się spełnić w stu procentach. Klub wystartował w rozgrywkach, rozpoczynając próbę powrotu na szczyt. Nie zawsze wszystko wychodziło idealnie, jednak myśląc o aktualnej sytuacji Widzewa, warto mieć na uwadze, że jeszcze trzy lata temu nie było tu prawie nic!
Czyli nasz nowy Widzewek ma juz 3 latka, skonczyl raczkowac, nauczyl sie chodzic, duzo mowi, poznaje ogromny swiat, musi tylko nabrac wprawy w koordynacji wszystkiego co nowe ;)
Widzew Nigdy Nie Zginie !!!
A moj syn razem z nim, jest starszy o 3 tygodnie :)
Widzew….. Po wsze czasy !!!!!!
Po wsze to nie ładne słowo
Pamiętam ten czas jako mieszaninę sprzecznych uczuć. Z jednej strony smutek bo ukochany klub upada a z drugiej radość i nadzieja wynikająca z faktu, że można wreszcie uwolnić się od, pożal się Boże, biznesmena z Piaseczna.
Uczucie ulgi, że ten żałosny gość nie będzie już kompromitował swoją butą, zarozumialstwem i brakiem szacunku do wszystkich, mojego ukochanego klubu.
No i ta wewnętrzna pewność i przekonanie, że Widzew Nigdy Nie Zginie, że teraz może być tylko lepiej.
Krzysztof, uczucie ulgi. Dokładnie to samo wtedy poczułem ;)
Dziękuję za usunięcie komentarza. Powtarzam jeszcze raz: To że nasz Widzew ma 3 lata widziałbym raczej na stronach LKSu a nie u nas…
Widzew ma 108 lat, czego w tekście nie rozumiesz?
Tak jak Polska ma ponad 1000 lat, a nie 99, tak Widzew ma 108 lat, a nie 3.
Rysiu lks z duzej litery to nie tu
chwała Bohaterom !