Trzeci zimowy sparing przed widzewiakami

30 stycznia 2020, 20:30 | Autor:

Po raz trzeci w tym roku, a po raz drugi w Cetniewie, na boisku pojawią się jutro piłkarze Widzewa. W kończącym nadmorskie zgrupowanie sparingu, podopieczni Marcina Kaczmarka zmierzą się ze swoim ligowym rywalem, Gryfem Wejherowo.

W dwóch zimowych meczach kontrolnych, widzewiacy dwukrotnie wygrali 3:2. Oba te spotkania łączył nie tylko wynik, ale też bardzo podobny scenariusz – bardzo dobra pierwsza połowa i dużo słabsza druga. W minioną sobotę łodzianie prowadzili z Olimpią Grudziądz już 3:0, jednak w ostatnich kilkunastu minutach niepotrzebnie dali sobie strzelić dwa gole, które popsuły nieco nastroje.

Wyniki nie są oczywiście aż tak ważne, choć kolejne zwycięstwa cieszą. Jutro piłkarze Widzewa z pewnością liczą na kolejne, zwłaszcza że zmierzą się ze szczęśliwym dla siebie przeciwnikiem. W czterech dotychczasowych pojedynkach z Gryfem, zdobyli komplet dwunastu punktów, a jeszcze kilka tygodni temu rozbili swoich rywali w „Sercu Łodzi” aż 4:0.

Wejherowianie to outsider II ligi i trudno spodziewać się, by w rundzie wiosennej ta sytuacja miała się odmienić. Zespół Łukasza Kowalskiego stracił swoją największą gwiazdę, Maksymiliana Hebla, który zasilił szeregi Resovii. Wzgórze Wolności opuścili też Mateusz Majewski czy Filip Szewczyk, a ich następców na razie nie widać. Nawet jeżeli się znajdą, to nie będą to ligowi wymiatacze, tylko w głównej mierze młodzi piłkarze z okolicy.

Zawodników Gryfa czeka jutro spore wyzwanie, bo zmierzą się z ligowym potentatem i głównym kandydatem do awansu. Wszystko wskazuje na to, że trener Kaczmarek ponownie zdecyduje się postawić na dwie jedenastki. W pierwszej połowie na boisku powinien pojawić się skład zbliżony do wyjściowego, a po przerwie miejsce większości z nich powinni zająć dublerzy.

W sobotnim starciu z Olimpią swoją szansę dostał młody Filip Becht, zaliczając tym samym swój nieoficjalny debiut w Widzewie. Być może teraz jego śladem pójdzie drugi z przebywających na zgrupowaniu graczy Akademii, Mateusz Malec. Do dyspozycji szkoleniowca łodzian będzie również Jakub Mikołajczak, który tej zimy nie spędził jeszcze na murawie ani minuty.

Widzewiacy mają za sobą bardzo wymagające zgrupowanie, podczas którego dużo częściej niż na boisku, pojawiali się w lesie czy na siłowni. W pojedynku z Gryfem z pewnością to odczują, choć i tak będą zdecydowanymi faworytami. Dla trenera ważniejsza od końcowego rezultatu będzie jednak realizacja założeń taktycznych, takich jak gra pressingiem czy konstruowanie akcji od tyłu. W ubiegły weekend udawało się to naprawdę dobrze.

Początek meczu Gryfa Wejherowo z Widzewem Łódź w piątek, o godzinie 11:00, w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie-Władysławowie. Pomimo niekorzystnej pory, na miejscu jak zawsze pojawią się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was Relację LIVE. Transmisję wideo szykuje z kolei klubowa telewizja Widzew TV.

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Malpolud
4 lat temu

Naprzód Widzewie! Tylko 3 pkt!

Zygmunt
4 lat temu

Cetniewo, podciąganie na drążku podchwytem, Konrad Gutowski – 42. Nie mam pytań.

Rysiek
Odpowiedź do  Zygmunt
4 lat temu

To dużo czy mało? :)

Zygmunt
Odpowiedź do  Rysiek
4 lat temu

A jak myślisz?:)

krzysiek_rts
Odpowiedź do  Zygmunt
4 lat temu

fajny wynik a ja polecam obejrzec podobne filmiki ale z treningu Liverpoolu , tam to pilka chodzi i przy takich gierkach co nasi robili to the reds graja tylko na jeden kontakt, pozniej ta sama gierka ale na dwa a nie tak jak u nas ze moga przyjac, wysunac i podac.

Zygmunt
Odpowiedź do  krzysiek_rts
4 lat temu

Oglądałem kiedyś taki materiał z treningu Liverpool-u, już za Kloppa. Potwierdzam. Ale Gutowski wczoraj mi zaimponował.

Andrzej S.
Odpowiedź do  Rysiek
4 lat temu

Podciągnij się cztery razy to wtedy zobaczysz.

7
0
Would love your thoughts, please comment.x