Trzech piłkarzy straci początek rundy
5 marca 2018, 08:47 | Autor: RyanFranciszek Smuda ma komfort kadrowy, jakiego pozazdrościć może mu każdy III-ligowy trener. Skład zespołu Widzewa jest jak silny, że szkoleniowiec w większości meczów sparingowych mógł grać dwiema jedenastkami, osiągając przy tym korzystne wyniki.
Mimo to na początku rundy kibice nie zobaczą trzech piłkarzy, leczących kontuzje. Wyłączeni z gry będą Bartłomiej Rakowski, Radosław Sylwestrzak oraz Daniel Świderski. Najbliżej powrotu do pełnej sprawności jest ten pierwszy, który niedawno zaczął biegać i czeka już na zgodę lekarzy na możliwość rozpoczęcia normalnych treningów. Być może nastąpi to jeszcze w tym tygodniu. Nawet jeśli tak się stanie, upłynie trochę czasu, zanim lewy obrońca zacznie naciskać na Marcina Pigiela.
Gorzej przedstawia się sytuacja pozostałej dwójki. Złamanie kości łokciowej przez Świderskiego, w starciu w Kaliszu, oznacza około czterech tygodni przerwy. Okazuje się, że podobny los czeka także Sylwestrzaka. Choć obrońca osobiście, na łamach klubowej witryny, zapewniał, że jego uraz nie jest poważny, optymizm był przedwczesny. Jak się dowiedzieliśmy, kolejne badania wykazały około centymetrowe naderwanie mięśnia uda.
O tym, że kontuzja obrońcy może jeszcze potrwać mówił także Marcin Broniszewski. „Jesteśmy zadowoleni z okresu przygotowawczego, choć pod koniec przydarzyło nam się parę kontuzji. Rakowski wkrótce wróci, ale Sylwestrzaka i Świderskiego czekają jeszcze jakieś trzy-cztery tygodnie pauzy” – mówił drugi trener Widzewa.
Całej trójce łodzian życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, ale uczciwie trzeba przyznać, że pech dopadł akurat tych piłkarzy, którzy wydawali się mieć mniejsze szanse na wywalczenie miejsca w wyjściowym składzie. Szeroka kadra będzie dla Franciszka Smudy dużym ułatwieniem. A rekonwalescenci będą musieli się postarać, by znów pokazać się na ligowym boisku. Jeśli drużynie będzie dobrze szło, trener może być niechętny do zmian…
To że Smudzie potrzebna jest szeroka kadra to akurat nie prawda, bo zawsze korzystał on z wąskiego grona zawodników.