Trudne wyjazdy na Resovię
30 października 2021, 13:58 | Autor: KamilKilka tygodni temu piłkarze Widzewa Łódź po raz pierwszy pokonali Resovię na wyjeździe, choć zrobili to w ramach rozgrywek Pucharu Polski. W lidze taka sztuka do tej pory im się nie udała, a z czterech wypraw na podkarpacie przywieźli dwa remisy oraz dwie porażki. Czy dzisiaj wreszcie przełamią tę niekorzystną serię?
Debiutancki pojedynek pomiędzy tymi dwoma zespołami odbył się w sezonie 1990/1991, gdy widzewiacy po dość niespodziewanym spadku z I ligi występowali na drugim szczeblu rozgrywkowym. 30 września 1990 roku gospodarze prowadzili już po sześciu minutach, dzięki bramce Piotra Szarpaka po asyście Tomasza Łapińskiego. Następnie podwyższali kolejno Grzegorz Waliczek oraz Leszek Iwanicki, więc łodzianie bez problemu zwyciężyli 3:0. Tak dobrze nie było już w rundzie rewanżowej. 5 maja 1991 roku walczący o powrót do elity zawodnicy z „Miasta Włókniarzy” mierzyli się z Resovią na wyjeździe. Choć byli faworytami, nie potrafili przełamać defensywy przeciwników. Ostatecznie tylko bezbramkowo zremisowali, ale i tak nie przeszkodziło im to w awansie do I ligi. Następnie drogi obu drużyn rozeszły się na długo. Na kolejny mecz między nimi musieliśmy czekać dwadzieścia siedem lat!
Miał on miejsce 25 sierpnia 2018 roku. Podobnie jak podczas pierwszej potyczki w historii, gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie na samym początku, gdy do siatki trafił Dario Kristo. Jeszcze w pierwszej połowie podwyższył Mateusz Michalski, ale w końcówce kontaktowego gola strzelił Sebastian Zalepa. Na nic więcej rzeszowian nie było na szczęście stać, choć i tak sprawili podopiecznym Radosława Mroczkowskiego dość spore kłopoty. Dramatyczny przebieg miało następne spotkanie, które rozegrane 16 marca 2019 roku w Rzeszowie. Resovia otworzyła wynik po bramce Bartłomieja Makowskiego z rzutu karnego. W drugiej połowie piłkarz ten mógł podwoić swój dorobek, jednak tym razem jego jedenastkę obronił Patryk Wolański. Niewykorzystana okazja się zemściła, bo kilka minut później wyrównał Rafał Wolsztyński. Dalszych trafień tamtej soboty już nie uświadczyliśmy.
Dwa kolejne mecze okazały się zwycięskie dla zawodników z południowo-wschodniej Polski. Pierwszy, do którego widzewiacy przystąpili zmęczeni po pucharowym boju z Legią Warszawa, rozstrzygnął się w doliczonym czasie gry po golu Radosława Adamskiego. W rewanżu padł taki sam wynik, a na listę strzelców wpisał się Maksymilian Hebel. Łodzianie kończyli w dziesiątkę, z Hubertem Wołąkiewiczem między słupkami, na szczęście tydzień później i tak awansowali do I ligi… choć okoliczności tego sukcesu raczej nie były wymarzone.
Ostatnia rywalizacja to już poprzedni sezon. W rundzie jesiennej zespół Enkeleida Dobiego długo nie mógł przełamać defensywy gości, jednak w końcu mu się to udało. Po nieco ponad godzinie gry wynik otworzył Patryk Mucha, zaś w ostatnich minutach ustalił go Marcin Robak. Gospodarze mogli się więc cieszyć z wygranej. Rewanż był niestety wybitnie nieudany. Rzeszowianie byli dużo lepsi i praktycznie nie dali żadnych szans przeciwnikom. Jakuba Wrąbla pokonywali wtedy mający patent na widzewiaków Hebel i Przemysław Zdybowicz.
Historia meczów Widzewa z Resovią:
30.09.1990, Widzew Łódź – Resovia 3:0 (Szarpak, Waliczek, Iwanicki)
05.05.1991, Resovia – Widzew Łódź 0:0
25.08.2018, Widzew Łódź – Resovia 2:1 (Kristo, Michalski – Zalepa)
16.03.2019, Resovia – Widzew Łódź 1:1 (Makowski – Wolsztyński)
03.11.2019, Widzew Łódź – Resovia 0:1 (Adamski)
19.07.2020, Resovia – Widzew Łódź 1:0 (Hebel)
14.11.2020, Widzew Łódź – Resovia 2:0 (Mucha, Robak)
09.05.2021, Resovia – Widzew Łódź 2:0 (Hebel, Zdybowicz)
Bilans: 3 zwycięstwa Widzewa, 2 remisy, 3 zwycięstwa Resovii. Bramki: 8:6 dla Widzewa.
Naprzód Widzewie po wygraną.
zawsze jest ten pierwszy raz i dzisiaj będzie bo myśląc o awansie takie mecze trzeba poprostu wygrywać
Przecież Resovia to 12 drużyna w lidze (z minusowym bilansem goli) i powinna zostać ograna co najmniej trzema bramkami.
tak samo pewnie myśleli dzisiaj we Wrocławiu że im łatwo pójdzie ze słaba Niecieczą a tu 4-3 w plecy :)
To mogą być ostatnie punkty w tym miesiącu. W poniedziałek święto, dlatego prezent w postaci 3 punktów mile widziany.
Będzie gdzieś mozna na lewo oglądać?
ta można tutaj na „lewo” http://kamery-rzeszow.pl/kamera-zapora-rzeszow/
Jasne. Wpadnij do mnie , piwo się znajdzie;-)
Ci kibice, którzy kochają Widzew Łódź zucajac racami to napewno pomogli klubowi i pozostałym kibicom, ja osobiście zakazalbym im wstępu na stadion