Trenerzy Ruchu cieszą się na mecz w Łodzi

18 listopada 2023, 06:23 | Autor:

Sytuacja Ruchu Chorzów w ligowej tabeli jest bardzo trudna, ale przy Cichej 6 wszyscy wierzą, że uda się ją poprawić. Członkowie sztabu szkoleniowego przyznali, że są zadowoleni z faktu, że w sobotę zagrają przeciwko Widzewowi.

„Niebiescy” od długiego czasu czekają na przełamanie. Byli bliscy tego już w meczu z Radomiakiem Radom, ale musieli zadowolić się punktem. Liczą, że uda się w Łodzi. „Mecz z Widzewem jest nam potrzebny. Z Radomiakiem progres w naszej grze był widoczny, szczególnie w drugiej połowie. Nie straciliśmy bramki, co dawno nam się nie zdarzyło. Stwarzaliśmy sytuacje. Uważam, że w tym momencie dobrze, iż gramy z Widzewem. Czas pokaże, czy mieliśmy rację, ale zespół czeka na ten mecz” – przyznał Jan Woś.

W poniedziałkowym spotkaniu z Radomiakiem nowy trener chorzowskiego zespołu debiutował na trenerskiej ławce. Niewiele zabrakło, by zgarnął trzy punkty. „Jak chyba wszyscy, jestem zadowolony z drugiej połowy. Zespół zaczął grać w piłkę, utrzymywać się przy niej. A przede wszystkim – stwarzaliśmy sytuacje i to naprawdę 100-procentowe. Możemy żałować, że ich nie wykorzystaliśmy, ale liczymy na to, że w kolejnym meczu też takie stworzymy. I już powinno być lepiej” – powiedział następca Jarosława Skrobacza.

Woś ma nadzieję, że wkrótce w grze, a przede wszystkim w punktowaniu, nastąpi zauważalny progres. „Każdy chce oglądać Ruch wygrywający. Czy w lepszym, czy gorszym stylu… My zawodnicy, sztab, kibice – wszyscy chcemy wygrywać. Jeśli nawet zagrasz słabszy mecz, a wygrasz, to zostanie ci to wybaczone. Grę zespołu zawsze ocenia się przez pryzmat wyniku. Liczę, że konsekwentna gra z tyłu będzie przynosić nam to, co z Radomiakiem; że chłopcy uwierzą, zaczną grać odważnie do przodu i będziemy kreować sytuacje, które w końcu wykorzystamy” – stwierdził trener Ruchu, cytowany przez oficjalną witrynę.

Optymistycznie nastawiany do sobotniego meczu z Widzewem jest też asystent przedmówcy. „Trener Myśliwiec ma swój określony sposób gry i ulubione ustawienie 4-3-3, które się nie zmienia. Filozofia trenera jest nam znana od dłuższego czasu, rywalizowaliśmy na arenie drugo i pierwszoligowej. Nie wiem, czy można to potraktować jako atut, ale znamy się dość dobrze. Swego rodzaju problemem rywali może być to, że kilku zawodników nie zagra w tym meczu. Jest przerwa reprezentacyjna, są jakieś kontuzje, nie wiemy wszystkiego do końca… Musimy skupić się przede wszystkim na sobie, co powtarzamy od dłuższego czasu. Jesteśmy umiarkowanymi optymistami. Mamy wrażenie, że wszystko idzie ku lepszemu, a to, co proponujemy drużynie na treningach, powolutku, krok po kroku, daje odpowiedni feedback. Oby to miało przełożenie na boisko w Łodzi” – dodał Wojciech Grzyb.

Foto: Niebiescy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Toma
1 rok temu

Janek pamiętasz Szarego? Haha kto vyl na środku C może pamięta jak wyskoczył do Stefano i pół C jebalo na Szarego
Później gdy Janek stal ono nas

Na hasło dawaj Szarego ttlko sie uśmiechnął. Ile to już lat minęło. Oby inny wynik był niż wtedy…

Konrad73
1 rok temu

Pewno, że się cieszą bo Widzew jak tak osłabiony, że trudno się nie cieszyć. Oby po meczu uśmiech Wam zniknął z twarzy.

Slawek
Odpowiedź do  Konrad73
1 rok temu

dzieki komu sa oslabieni dziekowac trzeba naszym wlodarzom a szczegulnosci wlascicielowi ze na to pozwala

3
0
Would love your thoughts, please comment.x