Trener Węglewski wraca na Widzew
9 listopada 2020, 14:43 | Autor: KamilWtorkowy mecz Widzewa Łódź z GKS Bełchatów będzie miał wyjątkowy wymiar zwłaszcza dla szkoleniowca gości. Marcin Węglewski pracował bowiem przy al. Piłsudskiego przez trzy lata, a teraz po raz pierwszy zmierzy się ze swoim byłym klubem jako główny trener.
Aktualny opiekun dwunastej drużyny I ligi jest jej wychowankiem i to właśnie w „Brunatnych” zaczynał swoją poważną przygodę trenerską – jako asystent Waldemara Fornalika w zespole Młodej Ekstraklasy. Latem 2008 roku wspomniana dwójka trafiła do Łodzi, gdzie dostała zadanie powrotu do elity. Wszystko szło świetnie, po rundzie jesiennej Widzew był liderem, ale Fornalika i tak zwolniono, zastępując go Pawłem Janasem.
Węglewski przy al. Piłsudskiego jednak został i to na całkiem długo. Pełnił rolę drugiego trenera nie tylko w sztabie Janasa, ale również Andrzeja Kretka i Czesława Michniewicza. Za kadencji tego ostatniego miał nawet okazję poprowadzić drużynę w starciu z Ruchem Chorzów (co ciekawe, przeciwko… Fornalikowi!), gdy aktualny szkoleniowiec Legii Warszawa musiał pauzować z powodu kary nałożonej przez Komisję Ligi.
Po zakończeniu sezonu 2010/2011 drogi Węglewskiego i Widzewa rozeszły się, bo do dalszej współpracy postanowił go zaprosić Michniewicz, który nie dogadał się z klubem w sprawie nowego kontraktu. Bełchatowianin asystował mu kolejno w Jagiellonii Białystok, Polonii Warszawa, Podbeskidziu Bielsko-Biała, Pogoni Szczecin oraz Termalice Nieciecza, w międzyczasie zahaczając też o Ruch.
Gdy Michniewicz rozstał się z ekipą „Słoni”, asystent dokończył sezon jako główny trener, ale później zdecydował się na powrót do Bełchatowa. Pracował najpierw jako opiekun juniorów starszych, następnie dyrektor sportowy, aż wreszcie – w czerwcu 2020 roku – dostał szansę samodzielnego poprowadzenia drużyny. Idzie mu całkiem nieźle, choć mamy nadzieję, że jutro nie będzie opuszczał swojego byłego miejsca pracy w dobrym humorze.
Foto: Robson / Niebiescy.pl
Czy to ten trener zasłynął z wypowiedzi podczas prezentacji drużyny?
Tak ;)
I oczywiscie jutro mimo tego że W Bełchatowie cienko z kasą będą gryźć trawę a Weglewski będzie chciał się przypomnieć. Mam nadzieję że Widzew pokaże wyższość i dojrzałość piłkarską.
A ja mam nadzieję że Widzew dostanie lanie :-)