Trener GKS nie chce deklarować walki o awans
17 grudnia 2019, 18:09 | Autor: KamilJednym z najgroźniejszych rywali Widzewa w walce o I ligę powinien być GKS Katowice, który w tabeli zajmuje trzecie miejsce, a do łodzian traci tylko trzy punkty. Trener Rafał Górak nie chce jednak publicznie składać deklaracji o konieczności awansu.
Latem włodarze klubu z ul. Bukowej uznali, że najważniejszym zadaniem będzie zbudowanie zespołu, a nie konieczność natychmiastowego awansu. Szkoleniowiec katowiczan jest jednak bardzo zadowolony z rundy jesiennej. „Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że to wynik, o którym latem może nie tyle, że mogliśmy marzyć, ale który na pewno w przedsezonowych założeniach by nas satysfakcjonował. Uznalibyśmy, że to fajna perspektywa. Ale nadal mówimy o początku drogi, w zasadzie jeszcze nic się nie wydarzyło” – powiedział w rozmowie z „Weszło”.
Górak podkreśla, że najważniejsza jest cierpliwość i wiosną również będzie trzymał się tej zasady. „Trzeba uważać, można wpaść w błędne koło rozmyślając dziś już nawet o tym, kiedy klub wróci wreszcie do Ekstraklasy. Musimy pamiętać, w jakich okolicznościach zaczynaliśmy. Dla mnie najważniejsze słowo to „cierpliwość”, będę się go trzymał na każdym kroku. Nie stanę się niecierpliwy, bo będąc trzeci chcę być zaraz drugi, tylko będę systematycznie pracował, żeby drużyna grała lepiej i wiosną 14 razy była gotowa na wygranie najbliższego meczu. Takie są nasze cele” – przyznał w wywiadzie z Przemysławem Michalakiem.
Bardzo ważną kwestię w klubie z Katowic odgrywają też finanse. „Naszym celem jest tworzenie zespołu w racjonalny sposób, nie wyłączając kwestii budżetowych. Dotyczy to również poszukiwań nowych zawodników. Nawet na etapie testowania muszą odpowiadać na przykład naszym założeniom motorycznym. Takich piłkarzy szuka się dłużej, ci z automatu spełniający wymogi kosztują już tyle, że dziś w Katowicach grać po prostu nie chcą” – zdradził opiekun zespołu.
Jak będzie więc wyglądała wiosna w wykonaniu GKS? „Mamy bardzo ciekawy projekt, wiemy, co chcemy zrobić, ale nie możemy deklarować, że gramy już wyłącznie o awans. A że zdajemy sobie sprawę, że jest szansa powalczyć? Bylibyśmy niepoważni, gdybyśmy mówili, że tego nie widzimy. Co jednak nie znaczy, że cokolwiek zmienimy w naszych planach i założeniach, one są takie same jak w lipcu” – dodał Górak.
Pełną treść wywiadu z Rafałem Górakiem znaleźć można TUTAJ.
No, ale przecież wiadomo, że walczą i będą groźni…nie ma o czym mówić, mają potencjał i pewnie awansują…z drugiego miejsca
Taka strategia. Nie pompuja balonika. Ciszej jedziesz dalej zajedziesz
Mam ich w dupie ;)