TKzM – „Ten ma wielu wrogów, kogo boi się wielu”
23 września 2013, 16:13 | Autor: RyanTwardy Kibol z Młyna – „Ten ma wielu wrogów, kogo boi się wielu”
Na początek trochę o pewnym klubiku z kaliskiego dworca, który „zawsze w cieniu, zawsze i bez końca”. Gruchnęła właśnie wiadomość o nałożonym na nich, zakazie wyjazdowym na czwartoligowe mecze. Lament straszny wśród „rodobitych”, że jak to i w ogóle. Jednak w zaciszach miejsc swoich zbiórek tak naprawdę odetchnęli z ulgą, bo oczywistym jest, że po 3-4 takich szlagierowych wyjazdach, jak ten do Przedborza (gdzie ich liczba z 400 wzrosła w 3 dni do…800,) „fanatykom” wyjazdowym z Dworca Kaliskiego zabraknie zaraz ludzi do pojawiania się w czwartoligowych miejscowościach za ich drużyną. Oficjalnie oczywiście będą się odgrażać, że co to oni zaraz nie zrobią, i że ten ich wspaniały klub, co to zdobył dwa mistrzostwa, z czego oba kupione, musi mieć wsparcie swoich kibiców. Ale tajemnicą poliszynela jest, że ta decyzja jest im mocno na rękę i niejeden „rodobity” dowódca odetchnął z ulgą.
Kolejna sprawa to inny lament. Tym razem ten, dotyczący relacji na linii Widzew – CSKA Moskwa. Internetowe chuligany przebierają energicznie palcami po klawiaturze, ponieważ Widzew wsparł po raz kolejny Rosjan dobrą ekipą, w ponad 100 osób, w Monachium, na meczu z Bayernem. Oczywiście na tę okazję mamy ogólnonarodowe oburzenie, że Polacy wspierają Rosjan i wymyślanie do tego kolejnych sto argumentów mających znieważyć widzewiaków. Na tę okazję nasuwa mi się tylko jeden komentarz. Otóż przypomnijmy sobie wszyscy jaka była reakcja w Polsce na zawiązanie zgody pomiędzy Widzewem i Ruchem. Jeśli ktoś nie pamięta – to była identyczna, jak obecnie ta po kontaktach na linii Łódź – Moskwa. Powód tamtego jak i aktualnego lamentu jest jeden i ten sam, a imię jego: „STRACH”. Nikt w Polsce nie ma wątpliwości jaką siłą dysponuje koalicja W&R, na którą nie ma i nie będzie ekipy mogącej ją pokonać. Z całą stanowczością można też stwierdzić, że Yarosłavka, wsparta przez Widzew, również nie ma się czego obawiać na europejskim szlaku, a „gimbusy” spod znaku facebookowych komentarzy na profilach typu „Polscy Kibice” i innych, mogą ewentualnie tylko pochlapać klawiaturkę. Właściwie to może my powinniśmy rozkręcić lament odnośnie układów Piasta z BATE, bo na Białorusi prześladują Polaków i to pewnie sprawka kibiców tego klubu. Można by też lamentować nad układami „rodobitych” z Lyonem, przecież to w końcu nie kto inny jak Francuzi zostawili Polaków samych Hitlerowi – no to co te dzieci z Dworca Kaliskiego nie mają wstydu tak z nimi jeździć?! Nie mówiąc już o dawnych układach Lecha ze Spartakiem, czy też już tych aktualnych na linii Jagiellonia – Spartak, które internetowa propaganda zdaje się pomijać. No ale sami doskonale wiemy, że „ten ma wielu wrogów, kogo boi się wielu”.
Dlatego róbmy swoje i promujmy Widzew wszędzie gdzie jest nam dane aktualnie być.