TKzM: „Sektorówka sektorówce nierówna…”
17 października 2013, 11:30 | Autor: RyanPrezentujemy kolejny, choć tym razem nieco skromniejszy, wpis naszego stałego felietonisty, Twardego Kibola z Młyna.
„Sektorówka sektorówce nierówna…”
Na rosyjskich stronach internetowych dostępny jest już fabularny film „Okołofutbola”, traktujący o ekipie Spartaka Moskwa, jej przygodach w – nazwijmy to terenie – oraz ich codziennych (zazwyczaj miłosnych) rozterkach. Film ukazuje to, co wiadomo również w Polsce, czyli fakt, że ekipy chuligańskie, to nie żadne gangi, tylko zwykli ludzie mający różne zawody, lubiący prac się po gębach w imię swojego klubu. Jakie są moje wrażenia? Pomimo, że film dotyczy wroga naszego układowicza, trzeba przyznać, że jest bardzo fajnie zrealizowany. Mówię tu głównie o kilku scenach mordobicia, które dla osób siedzących w temacie i czujących ten klimat, wydadzą się jak najbardziej realne. Wcale nie zdziwiłbym się gdyby takie wydarzenia z filmu, jak pomysłowa zasadzka na chuliganów Dynama Moskwa, czy też to, jak Spartak oszukał Milicję jadąc na umawianą w lesie awanturę, miały już kiedyś miejsce naprawdę.
Smaczku filmowi dodaje fakt, że w niektórych scenach wzięli udział prawdziwi chuligani moskiewskich ekip. Po filmie widać, że na pewno części scenariusza musiały być konsultowane z wtajemniczonymi chłopakami, bo jak już pisałem, prawdopodobieństwo niektórych wydarzeń z ekranu jest jak najbardziej realne (scena ataku w metrze i patenty na to, jak poradzić sobie ze zbyt dużą liczbą drzwi w wagonie, przez które mogą wbiec rywale).
Ogólnie oglądając „Okołofutbola” da się poczuć namiastkę moskiewskiego klimatu chuligańskich porachunków, sportowego trybu życia, niechęci do narkotyków, jak i specyficznego klimatu panującego pomiędzy głównymi ekipami z Moskwy w odniesieniu do „problemu” ludności z Kaukazu. Ale to już sami sobie ocenicie, po obejrzeniu filmu, który polecam wszystkim kibolom!
***
A co na Wembley? Sektorówka, którą polskie media oczywiście się zachwycały od paru dni, podobnie jak tą uszytą na Euro. Co w tym godnego uwagi? Oczywiście, to że w tym samym czasie w Polsce, minister w randze szeryfa Bartłomiej Sienkiewicz, szykuje nowelizację ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Mają to być zmiany zakazujące wnoszenia na mecze…sektorówek.
Co na to media?