Termy Uniejów – Widzew II Łódź 0:5 (0:2)
10 maja 2019, 21:05 | Autor: KamilPo niedzielnej wpadce z Zawiszą Rzgów, w piątkowy wieczór piłkarze rezerw Widzewa chcieli się zrehabilitować. W pełni im się to udało, bo pokonali na wyjeździe Termy Uniejów 5:0. Cztery gole strzelił Filip Mihaljević!
Oprócz Chorwata, Jakub Grzeszczakowski miał dziś do dyspozycji jeszcze czterech zawodników pierwszej drużyny: Grzegorza Gibkiego, Kacpra Falona, Marcina Pieńkowskiego i Marka Zuziaka, a także trenującego pod okiem Jacka Paszulewicza Jakuba Kmitę.
Pierwszą groźną akcje widzewiacy przeprowadzili w 7. minucie. Lewą stroną przedarł się Kmita i dobrze dograł do Falona, lecz ten uderzył niecelnie. Goście wyszli jednak na prowadzenie jeszcze przed upływem kwadransa. Po stracie jednego z zawodników z Uniejowa, z prawego skrzydła dośrodkował Pieńkowski, a Mihaljević nie miał żadnych problemów, by pokonać bramkarza. Chwilę później mogło być już 2:0, lecz techniczne uderzenie Falona było minimalnie niecelne.
Choć Widzew przeważał, w 23. minucie Termy mogły doprowadzić do wyrównania. Główka Piotra Matusiaka minimalnie minęła jednak słupek bramki Gibkiego. Kolejną groźną okazję stworzyli już goście. Świetny rajd z piłką przeprowadził Kmita, lecz strzelił niecelnie. Później, po dośrodkowaniu Filipa Bechta, szansę miał także Pieńkowski, niestety jeden z obrońców wybił futbolówkę z linii bramkowej.
W 39. minucie zespół z Uniejowa powinien wyrównać. Błąd popełnił Gibki, a w zamieszaniu w polu karnym Matusiak był o krok od strzelania gola. Ostatecznie, sędzia dostrzegł pozycję spaloną. W samej końcówce obrońca gospodarzy trafił do siatki, niestety… swojej, gdy piłka odbiła się od niego po uderzeniu głową Marcela Sieronia. Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem 2:0.
Tuż po przerwie widzewiacy mogli prowadzić już trzema golami. W doskonałej sytuacji był Mihaljević, ale z kilku metrów nie był w stanie trafić do siatki. Chwilę później Chorwat zrehabilitował się jednak i uderzeniem po długim słupku wpisał się na listę strzelców po raz drugi tego dnia. W 62. minucie napastnik powinien skompletować hat-tricka, lecz w sytuacji sam na sam trafił wprost w bramkarza.
Co nie wyszło wtedy, udało się w jednej z kolejnych akcji, gdy Mihaljević strzelił na 4:0 po dośrodkowaniu Pieńkowskiego z rzutu rożnego. W 71. minucie były gracz Łokomotiwu Płowdiw trafił po raz czwarty, tym razem wykorzystując podanie wprowadzonego po przerwie Macieja Nowickiego. Kilka minut później Nowicki mógł samemu pokonać bramkarza, ale ten wybił jego strzał na róg.
W ostatnich fragmentach spotkania nikomu nie udało się już zmienić wyniku i ostatecznie rezerwy Widzewa wygrały 5:0. Dzięki temu, podopieczni trenera Grzeszczakowskiego zbliżyli się do prowadzącej w tabeli drugiej drużyny ŁKS na pięć puntków. Ci swoje spotkanie rozegrają jednak dopiero jutro. Widzewiaków następny mecz czeka w niedzielę, 19 maja, o godzinie 11:00. Na Łodziance podejmą wtedy Włókniarza Pabianice.
Termy Uniejów – Widzew II Łódź 0:5 (0:2)
13′, 49′, 64′, 71′ Mihaljević, 44′ Sieroń
Termy:
Zdych – Olczyk, Koziełek, Matusiak, Wierucki – Kasztelan (84′ Gąsiorek) – Spychalski, Jonczyk (57′ Żynda), P. Nowak, W. Nowak (61′ Stolarek) – Sobolewski
Rezerwowi: Michalak – Łuczak, Zajdel, Stolarek
Widzew II:
Gibki (79′ Rutkowski) – Stopa, Cieślak, Sieroń, Becht (76′ Telestak) – Pieńkowski (67′ Nowicki), Piskorski (76′ Marcioch), Zuziak (67′ Owczarczyk), Kmita (46′ Drążczyk) – Falon (46′ Jasiński), Mihaljević
Żółte kartki: Wierucki
Sędzia: Szymon Przytuła (Łódź)
Dlaczego Mihajlević nie jest w 18 na Bełchatów ? Razem z Wolsztyńskimi byli by znacznie lepszym duetem niż Wolsztyński i Banaszak lub Mąka ?
No tak sobie pomyślałem, gdy przeczytałem lead. Jednak później przeczytałem tekst do końca. Ty najwyraźniej tego nie zrobiłeś i dlatego zadajesz głupie pytanie. A swoją drogą, to redakcja mogła by wejść na nieco wyższy poziom i choćby bardzo krótko ocenić występ każdego z „piątki”.
Ciężko oceniać drugoligowych piłkarzy na tle takiego rywala :)
Gibki – wciąż elektryczny, wiele interwencji niepewnych.
Pieńkowski – niestety kompletnie zniszczony psychicznie, choć chęci są, niewiele mu wychodziło.
Zuziak – pogodzony z losem w klubie.
Falon – stara się, ale podobny przypadek jak u Pienia.
Mihaljević – najaktywniejszy w drużynie, szukający gry, niestety zbyt wiele okazji niewykorzystanych.
Pieniu dobre zawody dzisiaj 2 asysty zaliczyl
To fakt, ale też sporo niedokładności i strat. To nie jest ten zawodnik, co jeszcze zimą i wczesną wiosną.
brawo Kamil. Mamy wlasnie odpowiedz co zrobil pion sportowy i zarzadzajacy z nim ludzie i mysl ze kazdego zawodnika moze to spotkac nie dodaje im pewnosci siebie. takich zarzadcow trenerow prezesow chuji moi dzikich wezow mamy ze tak to wyglada. Za duza kadra od pierwszego sezonu 3 ligi. Zarowno pilkarska jaki szkoleniowa jaki zarzadcza. Ile juz osob przez te 4 lata sie przewinielo ? Dramat
Trafione w samo sedno
A może pozostałych też warto ocenić
Gdyby Pieniu grajac w 1 druzynie dostawał dużo więcej podań to napewno więcej by stworzył okazji do strzelenia bramek nie tak jak drewniak Michalski który gra i wszystko psuje.Szkoda że Pieniu nie dostał tylu szans co niby super grający w oczach trenera Michalski.
Może trochę racji masz ale uwierz, to ze Pienkowski jest Widzewiakiem, nie oznacza ze jest świetnym piłkarzem. On jest, był i będzie piłkarskim słabeuszem. Jego poziom to dolna połowa 3ligi. W sparingach króluje, jak przychodzi do meczu o stawkę, to rzeczywistość go masakrycznie weryfikuje. Może to miły chłopak, nie wiem, ale piłkarz słaby – mowie tu o poziomie, w który celujemy. Za to z Michalskim się zgadzam. Liczby ma super, ale gość kiwa się sam ze sobą, jak ma podać to wlasnie się kiwa, jak ma kiwnąć to podaje do przeciwnika, jak ma strzelić, to tez sie kiwa, stałe fragmenty… Czytaj więcej »
138 dlaczego od razu mowisz że Pieniu jest slabeuszem przecież on nawet kilka meczów nie dostał żadnej szansy gry i pokazania się. A przecież drużyna teraz też gra bardzo słabo i może warto by było dac mu szansę A nie goni chłopaka i przesuwać do rezerw.
Mógł strzelać a nie strzelał, powinien trafić a nie trafił, nie był w stanie trafić z kilku metrów, trafił wprost w bramkarza, tak oczywiście można pisać o każdym piłkarzu prawie w kazdym meczu, włącznie z Messim i Cristiano Ronaldo. Przecież nie każda akcja kończy się trafieniem do bramki. Tym razem wpadło 4, ale co z tego jak powinno być 10. Do rezerw okręgówki z nim! Niech się uczy od Jasińskiego.
Dostawał wystarczająco dużo szans i ich nie wykorzystał…
No dokładnie! Jak racjonalnie można wytłumaczyć fakt, że Wolsztyński jest teraz jedynym nominalnym napastnikiem w całej pierwszej druzynie? To jest nieprawdopodobnie! Co tu się dzieje? Z drugiej strony szacunek dla Filipa że mu się chce grać w polskiej okręgówce. To mniej więcej tak jakby np. Firmino został nagle zesłany do Zagłębia Sosnowiec.
MOŻE NA NIŻSZE KLASY JEST DOBRY ALE W PIERWSZEJ DRUŻYNIE MIAŁ TYLE OKAZJI SIĘ WYKAZAĆ I CO ? GDZIE MU TAM DO MĄKI ?
Dawac pare Filip z Wolsztyńskim na beltow!!! I tak placimy srogi hajs niech cos zrobi
Mihailevic nic nie kosztuje. Jego pensję opłaca prywatny sponsor.
no to kosztuje. Bo moze sponsor moglby oplacac napastnika, ktory strzela bramki np. Robaka?
Wydaje mi się, że Mihaljevic także odejdzie po tym sezonie, bez względu na wynik końcowy. Papiery na granie ma, ale u nas zawiódł.
Nie sądze. Robaka nigdzie nie sprzeda, a przy ewentualnym transerze Chorwata, partycypuje w zyskach.
Mihaljeviiić trpakis
Czy ktoś zauważył ze sztabu szkoleniowego że Mihaljević strzelił 4 bramki. Jeżeli mamy coś ugrać w Bełchatowie to od pierwszej minuty trzeba zagrać mocno ofensywnie . Wóz albo przewóz. Czary mary się skończyły i nie sprawdziły. A my co znowu jednym Wolszfynskim z przodu zagramy?
Już niejeden w okręgówce strzelił 4 bramki w meczu. Jakos tydzień temu nie trafił ani razu. Jeśli faktycznie nie obciąża budżetu, to zostawiłbym go żeby nowy trener go ocenił, bo czuje ze w przypadku braku awansu Paszulewicz poleci.
Dlaczego Mihaljević nie jest w 18 osiemnastce? Mamy problem ze skutecznością i odsuwamy od składu napastników, parodia
Mihaljević odeslany do rezerw od kilku tygodni przez barana. Chlopak umie grac tylko potrzebuje dokladnych prostopadlych pilek. Takie piłki zagrywać umie Kristo Ale też nie gra.
Kristo to jest cień zawodnika z jesieni ,jak większość
Oj ten Mihajlevic naprawde slaby, slabszy od banasiaka a szczeze to on by go jedna noga okiwal i dwa razy w kolko kolo niego zrobil. Ludzie kazdy widzi ze ten gosc ma potencjal, kiwke, speed. Ok nie strzela goli ale ile po jego zagraniu poszla kontra i gol lub rozny, nie rozumie jak takiego goscia nie mozna wykorzystac. Przepraszam zle powiedzialem. Dobra o Paluchu nie ma co pisac lepiej piwo pierdo… i zapomniec ze ktos taki jest trenerem WIDZEWA. Zapytam tylko jedno. Czyj to byl pomysl zeby z Mroczkowskiego zamienic na Palucha? Ten kto tak postapil to juz powinien dostac… Czytaj więcej »
Polecam tekst Bartosza Stańdo na http://www.rtswidzew.pl z datą 10.05, a stamtąd odnośnik do innego artykułu tego samego autora sprzed 5 miesięcy. Jest sporo o Mroczkowskim.
Bartłomiej a nie Bartosz
No tak, to jest sedno sprawy.
Dokladnie, filip jest cienki jak bolka trampki, dzieci tu sie wpisujace chyba na loczy nie widzialy jego gry, Swider tez w W2 strzelil w 1 meczu 4 bramy i co ma wyjsc na belty???
Cieniutki jak dupa węża. Tylko 26 bramek ma drugim poziomie rozgrywkowym w Chorwacji czyli w zderzeniu z Polską potegą piłkarską gdzieś tak na granicy A klasy a okręgówki.
Trpakis? Za dużo Robotniczego? ;}
Może mi ktoś wytłumaczyć, ze można zrobić aż 7 zmian !!!???
(tyle zrobił Widzew).
Można zrobić 7 zmian w okregówce. Większość z tych chłopaków ma 17-19 lat, a nie dostają szansy. Od przyszłego sezonu przynajmniej 5-6 powinno być w kadrze
Wystarczy popatrzec ile bylo dosrodkowan w pole karne w rezerwach a ile jest w obecnenej druzynie. Wolszynski nic nie zrobi jak nie ma pilek. Czemu wszyscy odwrociliscie sie od Mihajlevicia? W pierwszym i drugim meczu jak on przyszedl lecialy pilki w pole karne. Kazdy to widzial i kazdy wie ze moze duzo. Nie wystarczylo podejsc do niego i powiedziec ze bedzie ok. Tylko chejt na niego. Ok spieprzyl pare setek to normalne, moze za bardzo chcial, sam nie raz w wywiadzie powiedzial ze za bardzo chcial, ale ja nie widzialem by on przechodzil kolo meczu ze ma go gdzies, walczyl… Czytaj więcej »
tylko nowa krew! Falon i reszta do boju!!!!!!
Zbliżyli się na 5 pkt do AP, a tamci jeszcze mają nie rozegrany mecz. Ogólnie jest 8 pkt przewagi, AP nie bardzo ma już z kim przegrać oprócz nas, chyba że znów zagra 10 graczy z Jedynki i będzie jak na jesień 0:3 w d… a Filipa bym wziął do bełtów choć na 1 połowę, nie mamy nic do stracenia, oby tylko trener nie kazał się bronić.
Byłem na meczu i Filip naprawdę w formie. Szybkość dynamika. Niesamowite opanowanie piłki. Zaangażowanie 100%. Ktoś tu napisał o dośrodkowaniach. Chłopaki z dwójki zagrali dobry mecz i miał sporo piłek. Ale pracował dla drużyny i też im napędzał te akcje. Zuzia z Pieńkowskim swoje walczyli. Ale naprawdę ten mecz dobrze wyglądał jak grali młodzieza. Tam nikt nie odstawia nogi. Zabiegali tych z Uniejowa