T. Wójt: „Zrobię wszystko, by ugościć kibiców na pierwszym wiosennym meczu”

31 stycznia 2019, 20:47 | Autor:

Stadion Widzewa żyje głównie w dni meczowe, ale wkrótce ma się to zmienić za sprawą kibicowskiego pubu. Choć jego otwarcie cały czas się przeciąga, jest już zdecydowanie bliżej niż dalej. Wobec tego wypytaliśmy właściciela, Tomasza Wójta, o wszelkie szczegóły związane z tym miejscem. Trzeba przyznać, że plany robią duże wrażenie!

– Nie mogę nie zacząć od najważniejszego pytania. Kiedy?

– Nie lubię tego pytania, bo nie mam na nie precyzyjnej odpowiedzi. Sytuacja wygląda tak, że większość jest już gotowa. W czwartek i piątek będziemy montować wentylację w kuchni. Jest to mocno skomplikowany temat, ponieważ przy budowie stadionu nikt nie przewidział chyba, że będzie tutaj tak poważna gastronomia. Potrzebne było z tysiąc różnych pozwoleń i projektów i dlatego tak długo to trwa. Wiem, że były zapowiedzi o otwarciu na początku stycznia, ale niestety, formalności są zbyt skomplikowane.

– Po wykonaniu ostatnich poprawek zostanie już tylko zapraszać gości?

– Najpierw trzeba zaprosić na kontrolę Sanepid. Gdy wydadzą dokumenty potwierdzające, że wszystko jest ok, skieruję wniosek do Urzędu Miasta Łodzi w celu wydania koncesji na sprzedaż napojów alkoholowych. Urzędnicy dopełnią reszty. Większość dokumentów już zostało złożonych, potrzeba donieść te brakujące, co powinno przyspieszyć sprawę.

– Tak realnie, bez obiecanek: miesiąc?

– Najbardziej realnym terminem jest przełom lutego i marca. Zrobię wszystko, żeby zdążyć przed pierwszym meczem ligowym. Runda wiosenna zaczyna się dla Widzewa spotkaniem wyjazdowym 2 marca i dołożę wszelkich starań, żeby móc ugościć kibiców już przy tej okazji.

– Zawsze można otworzyć pub jeszcze bez alkoholu…

– Nie brałem takiego rozwiązania pod uwagę. Musiałbym to przemyśleć, ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie sytuacji, że na otwarciu pubu kibice piją herbatę. Można również zorganizować to jako imprezę zamkniętą i wtedy koncesja nie jest wymagana. Temat do zastanowienia. Zobaczymy, jak będzie z terminami.

– Pomysły na samo otwarcie już są?

– Generalnie myślę o dwóch otwarciach: jednym dla Widzewskiego Klubu Biznesu, drugim dla reszty kibiców. Zainteresowanie wzięciem w tym udziału będzie na pewno bardzo duże. Jest obawa, że nawet zbyt duże, stąd pomysł, by to wydarzenie rozbić na dwie tury.

– Mówisz o kuchni, więc będzie można nie tylko wypić, ale i zjeść.

– Oczywiście. Pub będzie dysponować pełną gastronomią. Od śniadań, przez lunche, obiady, kolacje. Chętni znajdą także prostsze rzeczy do zjedzenia, jakieś szybkie przekąski do piwa. Co do wystroju, to postawiliśmy na motyw fabryczny, loftowy – z czerwonej cegły. Z jednej strony kojarzy on się z charakterem Łodzi i korzeniami robotniczego klubu, jakim jest Widzew, ale także z samym stadionem. Główna trybuna posiada przecież klinkierową elewację zewnętrzną. Wystrój będzie ogólnie surowy, sufity w kolorze czarnym.

Jakieś typowo kibicowskie elementy?

– Jest już specjalna gablota, w których się one znajdą. Mam trochę znajomości i czekam, aż moi przyjaciele dostarczą mi obiecane pamiątki związane z Widzewem. Nie zabraknie pucharów czy proporców. Na ściany trafi około pięćdziesięciu dużych zdjęć z meczów. Trochę aktualnych, trochę z sezonów mistrzowskich lat 80 i 90.

– Coś poza jedzeniem i piciem?

– Cała masa atrakcji. W innej części lokalu znajdować się będą trzy stanowiska do usług barberskich. Szykujemy także specjalny kącik dla najmłodszych kibiców, gdzie będzie można pograć w gry planszowe, trambambulę czy na konsoli Xbox. Rodzice będą mogli skupić się na oglądaniu meczu, a dzieci będą miały co robić w tym czasie.

– Mówisz o oglądaniu meczów. Co z możliwościami? One pomogą przyciągnąć ludzi także dni, gdy Widzew spotkań nie rozgrywa.

– Myślę, że oferta w tym względzie będzie bardzo szeroka. W lokalu znajdzie się dwanaście telewizorów, a tunery będą wyposażone w pełna ofertę, jaką dają dwie platformy satelitarne, czyli nc+ oraz Cyfrowy Polsat. Dzięki temu zaproponujemy dostęp do najlepszych lig europejskich, Ligi Mistrzów i wszystkich innych najważniejszych wydarzeń sportowych. Oczywiście numerem jeden będą transmisje ze spotkań Widzewa. Do pubu zostanie doprowadzony specjalny kabel z sygnałem od klubowej telewizji, więc o jakość obrazu czy opóźnienia w przekazie nie trzeba będzie się martwić.

O jak dużej powierzchni mówimy?

– Lokal zawiera łącznie blisko 400 metrów kwadratowych, licząc razem z zapleczem. Dla klientów dostępna będzie mniej więcej połowa z całości, czyli jakieś 200 metrów kwadratowych. Jak policzyliśmy, znajdzie się tam 150 miejsc siedzących. Lokal jest długi i pojemny, więc dla chętnych nie zabraknie też miejsc stojących.

– Co z piwem? Kibice ostrzą sobie zęby na lane „Robotnicze”.

– Taki jest właśnie plan. Generalnie w pubie w ogóle nie będzie piwa butelkowanego. W kranach znajdzie się oczywiście „Robotnicze”, ale także cała gama piw oferowanych przez koncern Holba. Jestem już dogadany z hurtownią, która będzie zaopatrywać nas w czeskie specjały. Powiem przy okazji, że szykujemy pewną niespodziankę, jeśli chodzi o kwestię nalewania piwa, ale nie będę jej na razie zdradzał.

Rozmawiał Bercik

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Widzew wschód
5 lat temu

W bardziej luźne dni zajrzę na obiadek z żoną i dzieckiem spacerkiem 3 km ;-)

5 lat temu

Niespodzianka przy „naleawaku”,obym się nie zawiódł…

Tata
Odpowiedź do  Buziak z Karolewa
5 lat temu

Nie zawiedziesz…

Tata
Odpowiedź do  Buziak z Karolewa
5 lat temu

Nie zawiedziesz…

Wiara
5 lat temu

Bottoms Up Draft Beer Dispensing System ? Tak to się chyba nazywa jeśli to ta niespodzianka to brawo.

Święty33
Odpowiedź do  Wiara
5 lat temu

Albo skoro czeski browar będzie lany to nalewanie po czesku czyli np Rezane lub Mliko :)

Łodziak
Odpowiedź do  Wiara
5 lat temu

To było by extra!

Tomek
5 lat temu

Powodzenia i trzymam kciuki nooooo i do miłego…Pozdrawiam

8
0
Would love your thoughts, please comment.x